Reklama

Od zawsze uważałam, że jestem posiadaczką „najgorszego” typu włosów. Nie są ani proste, ani kręcone. Co więcej, gdy tylko na zewnątrz jest zbyt wilgotno, od razu zaczynają się puszyć. Zawsze zazdrościłam dziewczynom, które miały naturalnie proste włosy i nie musiały przy nich praktycznie nic robić. Jednak wszystkie te, które mają dokładnie tak jak ja, od „zawsze” szukają metody na proste i wygładzone włosy. Spytałam moją fryzjerkę, która technika prostowania jest najlepsza. Oto co ustaliłam.

Silk press – prostowanie włosów przy pomocy prostownicy

To wszystkim nam znana metoda prostowania włosów gorącą prostownicą. Po umyciu, włosy należy wysuszyć suszarką, a następnie wygładzić pasma prostownicą lub grzebieniem prostującym. Zawsze trzeba pamiętać o termoochronie. Technika ta wykorzystuje wyższą temperaturę niż suszarka, dzięki czemu nadaje włosom wyjątkową gładkość, lekkość i intensywny połysk, bez użycia chemicznych środków prostujących. W efekcie włosy są proste, jedwabiste i pełne ruchu, a odpowiednio wykonany silk press może utrzymać się nawet do następnego mycia włosów.

Blowout – prostowanie włosów na szczotkę

Podczas tej metody nie korzystamy z prostownicy. Blowout polegająca na użyciu suszarki i okrągłej szczotki, aby jednocześnie wysuszyć włosy i nadać im gładkość, objętość oraz pożądaną taflę na włosach. Przed rozpoczęciem zabiegu włosy są myte i odżywiane, a następnie zabezpieczane produktem termoochronnym lub sprayem zwiększającym objętość. W trakcie suszenia dzieli się je na sekcje, które są wygładzane i modelowane przy pomocy szczotki. Duża szczotka daje gładsze wykończenie, a mała tworzy bardziej podkręcone końcówki. Blowout wykorzystuje umiarkowaną temperaturę, jest delikatniejszy dla włosów niż silk press, jednak może być mniej trwały.

Studio portrait of young woman with long brown hair

Która metoda jest lepsza dla włosów?

Obiektywnie patrząc, dla samych włosów najlepszą metodą będzie blowout, ponieważ nie stosuje się w nim wysokiej temperatury. Jednak nie u każdego da się uzyskać efekt tafli przy pomocy tej techniki. Tak naprawdę każda metoda sprawdza się inaczej, na różnych typach włosów. Silk press daje najbardziej gładkie, lśniące i długotrwałe wyprostowanie, dlatego świetnie sprawdza się u osób z gęstymi, mocno skręconymi włosami, które chcą uzyskać efekt ultraprostych pasm bez stosowania chemicznych środków. Blowout natomiast jest łagodniejszy, ponieważ wykorzystuje niższą temperaturę i pozwala zachować naturalną objętość oraz elastyczny ruch włosów. To dobra opcja, jeśli zależy ci na delikatnym wygładzeniu i stylizacji bez silnego obciążenia ciepłem. Ostatecznie więc lepsza metoda to ta, która bardziej odpowiada twoim włosom, stylowi życia i oczekiwanemu efektowi. Ja zdecydowanie wybieram blowout, ponieważ moje włosy źle znoszą wysoką temperaturę, pod wpływem której stają się przesuszone i łamliwe. Jest to bardziej pracochłonna metoda i wymaga nabrania wprawy, jednak przy pomocy nowoczesnych suszarek i szczotek, da się w mojej opinii osiągnąć ten sam efekt, co przy użyciu prostownicy.

Reklama
Reklama
Reklama