Te perfumy z turecką różą to najbardziej czarujące i tajemnicze perfumy, jakie znam. Ich flakon to małe dzieło sztuki
Ten zapach urzeka już od pierwszych sekund, ma długi ogon i zniewala swoją oryginalnością. To nie sa perfumy, obok których przechodzi się obojętnie.

Markę Etat Libre d'Orange uwielbiam za to, że wyróżnia się odwagą i niekonwencjonalnym, czasem prowokacyjnym, podejściem do kreowania zapachów. W ich perfumach nigdy nie ma „nudy”. To kompozycje odważne, nieszablonowe i wręcz czarujące swoją złożonością. Moim ostatnim odkryciem jest flakon Nostos, w którym gra po prostu wszystko.
Tajemnicze perfumy Nostos Etat Libre d'Orange
To perfumy, które przemawiają do tych, którzy cenią głębię i subtelność w zapachach. Dlaczego? Ponieważ ich kompozycja jest pełna sprzeczności. Jest zimna i ciepła, orzeźwiająca i zmysłowa, intensywna i subtelna. Przypomina melancholijną tęsknotę za czymś, co minęło, ale również ma w sobie coś, co dodaje energii. I właśnie to, według mnie, wyróżnia Nostos na tle innych współczesnych propozycji, które często bazują na powierzchownych, łatwiej przyswajalnych kompozycjach. Jeśli jesteście osobami czułymi na zapachy, ta kompozycja z pewnością będzie z wami rezonowała, a być może nawet was wzruszy czy poruszy emocje.
Nosotros zabiera nas w sentymentalną podróż do starożytnej Grecji, w sam środek jej kultury i wibracji, które wciąż kształtują naszą współczesną wrażliwość. Nazwa Nostos, zaczerpnięta z greki, oznacza „powrót”, tęsknotę za utraconymi chwilami, za domem i przeszłością. Będą to więc perfumy dla tych, którzy szukają emocjonalnego ładunku, a nie jedynie aromatycznej chwilowej ekstazy.
Nostos Etat Libre d'Orange — kompozycja
Spróbujmy rozebrać te perfumy na czynniki pierwsze, by następnie spojrzeć na niego z lotu ptaka i jeszcze raz docenić, jak złożony i nietuzinkowy jest to zapach.
Pierwsze nuty to głęboka, mistyczna i symboliczna esencja kadzidła, która zostaje zrównoważone przez świeżą i radosną woń mandarynki. Złocisty szafran, delikatnie wpleciony w otwarcie, nadaje kompozycji głębi i królewskiej elegancji, podkreślając jej wyrafinowany charakter.
W sercu zapachu pojawia się turecka róża i jaśmin, czyli akordy, które wprowadzają subtelność i zmysłowość oraz tworzą kontrast do ciemnego i mocnego oudu . Całość tworzy napiętą, ale harmonijną przestrzeń, w której każdy składnik jest jak element układanki, pełniący swoją unikalną rolę.
Baza zapachu jest równie złożona i pełna charakteru. Drzewo sandałowe oraz Georgie wood nadają całości ciepłą, mleczną głębię, która otula skórę, podczas gdy Ambrofix wprowadza męską trwałość i intensywność. Zamszowa miękkość, która rozwija się na skórze niczym czuły dotyk. Całość dopełnia subtelne piżmo, które stanowi delikatny, lecz znaczący akcent.
A jeśli szukasz innych perfum, które mają w sobie nutę tajemnicy, oto kilka naszych propozycji: