W świecie mody panuje pełna zgoda, że sandały to najlepszy wybór obuwniczy na lato, niezależnie od aktualnie panujących trendów. Jeszcze kilka lat temu najchętniej sięgano po mocno zabudowane gladiatorki, wcześniej swoje pięć minut sławy miały delikatne buty z jedynie kilkoma paskami trzymającymi stopę. Obecnie niemałą popularnością cieszą się sandały na kaczuszce, czyli obcasie nie wyższym niż 5 centymetrów (alternatywną, często spotykaną nazwą jest kitten heel). Jaki model wybrać jednak, gdy chcemy, by radość z obuwia trwała dłużej niż jeden sezon? Wówczas warto sięgać po nieśmiertelne modele, które rokrocznie wracają w wielkim stylu do naszych wakacyjnych stylizacji. Wybrałyśmy więc 3 nieśmiertelne modele sandałów, które warto kupić, a które posłużą przez długie lata.

3 nieśmiertelne modele sandałów, które warto kupić tego lata – dad sandals

Dad shoes od wielu lat królują w stylizacjach czołowych entuzjastek mody takich jak Bella Hadid, Kim Kardashian czy Hailey Bieber. Co oznacza angielski zwrot? Pod enigmatyczną nazwą nie kryje się nic innego, jak po prostu obuwie wyglądem przypominające buty, które kilka dekad temu nosili nasi ojcowie. Wiosną i jesienią dad shoes to więc nic innego, jak ciężkie sneakersy, które wyglądają, jakby uciekły z końcówki lat 90. (przykład? Model New Balance 550). W czasie upalnego lata górę biorą natomiast dad sandals, które kilka lat temu zyskały ogromną popularność za sprawą modelu wylansowanego przez francuski dom mody Chanel. Szerokie i wygodne, bo stworzone na wzór męskich sandałów naszych ojców, doczekały się nawet łatki „brzydkich” butów. Nie ma w nich jednak nic brzydkiego, jest za to kilka plusów, które z pewnością biorą górę nad niepochlebną opinią niektórych osób z branży. Sandały z paskami są po prostu bardzo wygodne i komfortowe w noszeniu. Pojedyncze pasy oplatające stopę pozwalają skórze oddychać i dzięki temu sprawiają, że buty nie ślizgają się w czasie chodzenia. Do tego w połączeniu ze spodniami garniturowymi wyglądają równie dobrze co z sukienką maxi. Czego chcieć więcej?

3 nieśmiertelne modele sandałów, które warto kupić tego lata – sandałki na obcasie

Wygoda wygodą, jednak latem nie należy zapominać o butach na wyjątkową okazję. Niestety, w czasie upalnych wakacji żegnamy się (tylko na chwilę!) ze szpilkami i zabudowanymi czółenkami, w których stopa po prostu się ślizga pod wpływem temperatury. Z dna szafy wyciągamy natomiast niezawodne i absolutnie nieśmiertelne sandałki na obcasie. To bez dwóch zdań buty, które powinny znaleźć się w szafie każdej entuzjastki mody, niezależnie od wieku. Doskonale sprawdzają się podczas wesel (a tych latem nie brakuje), przyjęć wieczorową porą, drinków z przyjaciółkami czy randki z ukochaną osobą. Są eleganckie, przewiewne, nigdy nie wychodzą z mody i pasują niemalże do wszystkiego. Same plusy? Tak, jeśli nie macie w planach długich spacerów czy tańców do białego rana.

3 nieśmiertelne modele sandałów, które warto kupić tego lata – sandały rybackie

Sandały rybackie (z języka angielskiego fisherman sandals) to niewątpliwie jedne z najmodniejszych butów sezonu wiosna/lato 2023, co nie oznacza jednak, że ich data ważności obejmuje jedynie kilka miesięcy tegorocznych wakacji. Obuwie na płaskiej podeszwie z kilkoma splecionymi na cholewce paskami, których nie da się regulować szturmem podbiło świat mody już kilka lat temu, gdy pojawiło się w 2019 roku w wiosenno-letniej kolekcji marki The Row w, której założycielkami są Mary-Kate i Ashley Olsen. Od tego czasu te męsko wyglądające sandały na potęgę noszą największe modowe influencerki i zagraniczne it-girls (a wśród nich Bella Hadid, Hailey Bieber, Elsa Hosk czy Blanca Miró Scrimieri).

Dlaczego warto mieć je w swojej szafie nie tylko w czasie tegorocznych, ale i każdych kolejnych wakacji? Odpowiedź jest prosta. Są niezwykle uniwersalne, wygodne, przyjemne w użytkowaniu i przewiewne. Jest to więc idealne rozwiązanie dla osób, które na pierwszym miejscu stawiają komfort, który w tym wypadku idzie w parze z najnowszymi trendami oraz ponadczasowym fasonem.