1. Jaki ślub chcecie wziąć: cywilny w Urzędzie Stanu Cywilnego, cywilny w plenerze, konkordatowy czy może sam kościelny?

Ślub kościelny (inaczej: ślub konkordatowy) rzadko można zawrzeć poza świątynią – wymaga to specjalnych zgód. Ślub poza Waszymi parafiami wymaga wydania przez ich proboszczów licencji (zgód). Dobrze załatwiać to z dużym wyprzedzeniem. Świadkami mogą być osoby niebędące stanu wolnego, mające dzieci, a także nie-katolicy. Jedyne warunki, jakie muszą spełniać, to być pełnoletnie, posiadać ze sobą dowód osobisty i nie być ubezwłasnowolnione.
 

2. Czy ważniejszy jest dla Was dany termin ślubu czy wymarzona sala weselna?

Kluczowe będzie na pewno zadanie sobie nawzajem pytania, kogo chcielibyście widzieć w tym dniu, świętując tak ważne wydarzenie, czyli ilu gości chcecie zaprosić na wesele i w jakim stylu miałoby ono być zorganizowane. Można zrobić wesele za 200 000 zł na kilkadziesiąt osób i przyjęcie za 20 000 zł dla tej samej liczby gości. Wszystko zależy od szczegółów organizacji i czasu pozostałego do wydarzenia.

Sennik: ślub. Co oznacza sen o ślubie?

Choć osobom, które dopiero przystępują do przygotowań weselnych może to wydać się zaskakujące, czas oczekiwania na termin wesela potrafi być bliski 2-3 latom. Łatwiej jest znaleźć wolny obiekt w piątki, niedziele, a także – co ostatnio mało kogo już dziwi – w inne dni tygodnia, szczególnie, jeśli po zabawie weselnej rozpoczynają się święta Bożego Narodzenia lub długi weekend.

Podpisując umowę z zarządcą sali, warto omówić poszczególne punkty i zwrócić uwagę, albo też prosić o dodanie zapisów gwarantujących, że wesele nie będzie wiązało się ze zbędnymi stresami, np. godziny serwowania posiłków i ich gramatura; liczba kelnerów obsługujących wydawanie ciepłych posiłków; tak zwane „korkowe”, czyli opłata za wniesienie i serwowanie własnego alkoholu; wcześniejsze udostępnienie sali na próby zespołu i dla dekoratorów.
 

3. Jaki budżet chcecie i możecie przeznaczyć na organizację ślubu i wesela?

Jak wynika z naszych obserwacji, większość par dokonuje kalkulacji, ile wyniesie je wesele w zwykłym arkuszu typu excel – mówi nasza ekspertka, Anna Machnowska. Zachęcam do tego, aby uważnie spisać wszelkie elementy ślubu i wesela, o których marzymy i spisać trzy kolumny założeń minimum, optimum i maksimum. Dzięki temu, kiedy fundusze zaczną się kurczyć, łatwo można będzie zmieniać założenia i mieć pewność, że nie przekroczy się czerwonej linii. Przed przystąpieniem do założeń, warto zrobić rekonesans, jakie są ceny usług w naszym regionie, na przykład korzystając z katalogów firm, takich jak PlanujemyWesele.pl.

Nie można zapominać, że do wielu usług dodawany jest podatek VAT. Tworząc plan budżetu, należy dopytywać sprzedawców i usługodawców, czy podali nam kwotę netto czy brutto.

Bierzecie ślub? Uważajcie, możecie zapłacić podatek!

Wiele opłat związanych z weselem ponosi się już w pierwszych miesiącach planowania wesela, np. zaliczka za wynajem sali lub/i organizację wesela, a także dla zespołu muzycznego lub DJ-a oraz fotografa i kamerzysty. Warto zostawić sobie 15% rezerwy już na etapie pierwszych kalkulacji, aby uniknąć przykrych niespodzianek, lub nie musieć rezygnować z jakichś akcentów, na których wyjątkowo nam zależy.
 

4. Jaki motyw będzie łączył poszczególne zdarzenia i elementy Waszego wielkiego dnia w spójną całość?

Choć moda na motyw przewodni ślubu i wesela święci triumfy, my mamy jednak na myśli nie konkretny temat czy barwę, jak zazwyczaj ma to miejsce, ale słowo, myśl, ideę, która pozwoli na osiągnięcie harmonii. Może to być na przykład wyrażenie fascynacji światem roślin, przez wplecenie delikatnych motywów w poszczególne elementy dekoracyjne, jak i stylistyczne (zaproszenia; aranżacja sali weselnej – np. stworzenie skojarzeń z lasem; motyw paproci w sukni panny młodej – haft lub dekoracja, itd., itp.). Warto, myśląc o motywie przewodnim, wyjść wyobraźnią poza utarte schematy – czyli przede wszystkim nie przesadzić z dekoracjami i uciekać od dosłowności.

W którym momencie ślubu już wiadomo, że para młoda się rozwiedzie? Internauci odpowiadają i przytaczają szokujące historie

Jak opowiada Anna Machnowska, pięknym przykładem był ślub, na którym miała przyjemność niedawno być. Parze zależało na podkreśleniu jej zamiłowania do ptaków jako symbolu wolności. W subtelnych akcentach ujęli oni swój manifest dotyczący wagi swobody poglądów, stylu życia, własnej przestrzeni w relacji i idącego za nią zaufania, a także bezpiecznego miejsca na Ziemi – co podkreślili w swoich podziękowaniach dla gości. Na zaproszeniach pojawił się motyw skrzydeł i autorski wiersz panny młodej z dedykacją dla pana młodego mówiący o tym, jakie uskrzydlające ją wsparcie i wiarę w jej możliwości otrzymuje od wybranka. W kościele na ławkach zawieszone były małe słoiczki z białymi piórkami w środku, na stołach weselnych stworzono delikatne dekoracje z drewnianych ptaszków, siedzących na gałązkach iglaków umieszczonych w doniczkach. Na stole prezydialnym znajdowała się otwarta, pięknie zdobiona srebrna klatka, z której jakby dopiero co uciekły białe gołębie. Jednak najpiękniejszym akcentem podkreślającym wiarę pary w sens i wartość wolności był pierwszy taniec młodej pary do wymownego utworu Marka Grechuty – „Wolność”. Ach, co to był za ślub!

Artykuł powstał we współpracy z PlanujemyWesele – portalem-katalogiem ślubnym, www.PlanujemyWesele.pl



Zobacz także: Obowiązki świadkowej na ślubie i weselu, czyli czym różni się jej funkcja od zadań druhny? [ZDANIEM EKSPERTA]