Alec Baldwin usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci

W październiku 2021 roku media na całym świecie obiegła informacja o koszmarnym wypadku na planie westernu „Rust”. Doszło tam do dramatycznego zdarzenia z udziałem gwiazdora filmów „Polowanie na Czerwony Październik” i „To skomplikowane”. Podczas zdjęć próbnych Alec Baldwin w wyniku nieszczęśliwego wypadku postrzelił dwie osoby z ekipy. 42-letnia operatorka Halyna Hutchins straciła życie.

Po miesiącach spekulacji odnośnie tego, czy podczas realizacji filmu „Rust” dopuszczono się rażących zaniedbań, kwalifikujących się do postawienia zarzutów, prokuratura w Nowym Meksyku wystąpiła z formalnym oskarżeniem. Prokurator okręgowa z Santa Fe, Mary Camack-Altwies, przychyliła się do opinii śledczych, zdaniem których przy kręceniu westernu doszło do niezgodnego z prawem złamania zasad bezpieczeństwa.

64-letni Alec Baldwin i 24-letnia Hannah Gutierrez-Reed, odpowiedzialna za przygotowanie broni na planie zdjęciowym, usłyszeli zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Jak wyjaśnia „New York Times”, jeśli sprawa trafi do sądu i ława przysięgłych orzeknie o winie, wymienionej dwójce grozi kara więzienia od 18 miesięcy do 5 lat. Zgodnie z decyzją prokuratury aktor i zbrojmistrzyni nie trafią do aresztu, chyba że nie stawią się na przesłuchaniach sądowych. O tym, czy dojdzie do procesu, zadecyduje sędzia.

Hiliaria Baldwin o swojej rodzinie po tragicznych zdarzeniach

Działania prokuratury i sprawę wniesienia zarzutów wobec Aleca Baldwina skomentowała jego żona. Hilaria Baldwin w swoim podkaście „Witches Anonymous” podziękowała za wsparcie, jakie wraz z mężem otrzymała po tragicznym zdarzeniu.

To był emocjonalny czas dla mojej rodziny i chcę żebyście wiedzieli, jak bardzo jestem wdzięczna za wasze wsparcie, życzliwość i rozsądek – powiedziała 39-latka.

Przypomnijmy: niecały rok po wypadku Baldwinowie doczekali się siódmego dziecka. Instruktorka jogi stwierdziła, że jej rodzina nie wytrzymałaby nagonki mediów oraz presji, z jaką musiała się zmierzyć w tych trudnych momentach, gdyby nie ludzka życzliwość.

Szczerze mówiąc, bez tego rozpadlibyśmy się. Dziękuję bardzo za bycie teraz naszą skałą, ponieważ nie czuję się silna – wyznała Hilaria.