„All of Us Are Dead” przebojem Netflixa

Po raz kolejny koreański serial został najchętniej oglądanym tytułem na Netfliksie. Zaledwie dzień po premierze produkcja „All of Us Are Dead” podbiła światowe rankingi. Znalazła się na podium w 25 krajach, w tym w Japonii, Meksyku i Indiach, oraz szturmem zdobyła pierwsze miejsce międzynarodowego rankingu najpopularniejszych tytułów.

Po „Squid Game” i „Hellbound” to trzecia produkcja z Korei Południowej, która wdarła się na sam szczyt Netflixa. I podobnie jak poprzednie, mówi o pewnego rodzaju apokalipsie. A na pewno o niecnym końcu dla wielu.

Tym razem rzecz jest o zombie. Choć epidemia śmiercionośnego wirusa wybucha w szkole średniej, a głównymi bohaterami są licealiści, trudno powiedzieć, by to właśnie nastolatki były grupą, do której targetowana jest seria. Co prawda poziom dialogów i refleksji na ekranie rzeczywiście mógłby sugerować, że tylko młodsi dadzą radę to oglądać, jednak akcja w stylu „ręka, noga, mózg na ścianie” sugeruje, że  odbiorcami powinny być nieco starsze osoby. Zwłaszcza te, którym nie uruchamiają się łatwo odruchy wymiotne.

„All of Us Are Dead” na Netfliksie: fabuła. O czym jest serial?

Akcja „All of Us Are Dead” dzieje się w liceum mieszczącym się w Hyosan w Korei Południowej. Niespodziewanie dochodzi tu do infekcji nieznanym wirusem, który zakażonych przemienia w wygłodniałe (i bardzo szybko biegające) zombie. Dla grupy nastolatków, którzy zdołali się uchronić przed pogryzieniem przez mordercze, charczące bestie, korytarze i sale lekcyjne stają się pułapką. Co gorsza, mimo kreatywności i niezłomności licealistów w walce o przetrwanie, wszystko wskazuje na to, że świat o nich zapomniał.

Na tym koszmarnym tle dzieje się bardzo dużo, jeśli chodzi o relacje między nastolatkami. Rozwijają się miłości, zaostrzają konflikty, niezwykle ważny staje się temat znęcania się nad rówieśnikami. Ten ostatni problem nie tylko leży u źródeł przedstawianej epidemii (to właśnie ojciec prześladowanego chłopaka wpada na pomysł, by wszczepić mu eksperymentalny patogen – z nadzieją, że syn będzie wreszcie w stanie się obronić). W pewnym sensie epidemia zombie jest właśnie opowieścią o epidemii bullyingu wśród nastolatków. We współczesnym świecie – a na pewno we współczesnej Korei – jest plagą.

„All of Us Are Dead”: obsada i twórcy

12-odcinkowy serial „All of Us Are Dead” został wyreżyserowany przez Lee Jae-Kyu, który ma na koncie pracę nad takimi tytułami jak „ Intimate Strangers”, „The Fatal Encounte” i „The Influence”. Produkcja powstała na podstawie webtoonu (rodzaj komiksu cyfrowego, przeznaczonego do czytania na smartfonach) „Now at Our School”, stworzonego przez Joo Dong-geunu (2009-2011).

W rolach głównych wystąpili m.in. znani i lubiani w Korei Południowej aktorzy młodego pokolenia:

Zobacz także:

  • Yoon Chan-young,
  • Park Ji-hoo,
  • Cho Yi-hyun,
  • Park Solomon,
  • Yoo In-soo.

 „All of Us Are Dead”: sezon 2. – czy powstanie?

Olbrzymia popularność serialu sprawia, że naturalnie pojawiają się pytania o kontynuację produkcji. Na ten moment Netflix nie podał jeszcze żadnych informacji odnośnie możliwości powstania 2. sezonu „All of Us Are Dead”. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że tytuł dopiero co zadebiutował na platformie, możemy się spodziewać, że wkrótce dowiemy się więcej.

Będziemy was informować na bieżąco, kiedy tylko pojawią się na ten temat jakieś wiadomości. A tymczasem zachęcamy do obejrzenia zwiastuna 1. sezonu, który pozwoli wam poczuć klimat i przekonać się, czy to propozycja dla was..

Seriale koreańskie na Netfliksie

Fenomenalna popularność koreańskich produkcji na platformie Netflix skłoniła streamingowego giganta do zainwestowania w kolejne tytuły z tamtego regionu. Serwis ujawnił, że ​​przeznaczył na ten cel 700 milionów dolarów. Owocem tego zastrzyku finansowego są m.in. produkcje „ Hellbound”, „The Silent Sea” i „Single’s Inferno”, które już można oglądać na platformie. A przed nami kolejne premiery.