Amanda Bynes była złotym dzieckiem amerykańskiej telewizji. Córka dentystów o polskich korzeniach zaczęła występować przed kamerą już w wieku 7 lat. Swój debiut na małym ekranie zaliczyła w reklamie płatków śniadaniowych. Jej ogromny potencjał szybko dostrzegły władze młodzieżowej stacji Nickelodeon. Dziewczyna okazała się tak niesamowitą perełką, że już w wieku 13 lat otrzymała swój własny program o nazwie „Szał na Amandę”. Następnie można ją było oglądać m.in. w serialu komediowym „Siostrzyczki” oraz w filmach „Duży, gruby, kłamczuch”, „Czego pragnie dziewczyna” i „Ona to on”. W 2010 roku, po występie w „Łatwej dziewczynie”, niespodziewanie ogłosiła, że kończy z aktorstwem.

Wiem, że 24 lata to młody wiek na emeryturę, ale bycie aktorką wcale nie jest takie przyjemne, jak się wydaje. Nigdy nie napisałam filmu ani programu, w którym występowałam. Grałam tylko te role, w których chcieli mnie widzieć producenci lub reżyserzy – tłumaczyła.

Amanda Bynes straciła kontrolę nad swoim życiem

W kolejnych latach o Amandzie Bynes mówiło się w mediach przede wszystkim za sprawą jej licznych ekscesów i kontrowersyjnych wpisów w mediach społecznościowych. W 2012 roku została oskarżona o prowadzenie samochodu pod wpływem środków odurzających, a rok później przyłapano ją na paleniu marihuany. Z czasem wyszło na jaw, że aktorka choruje na depresję i jest uzależniona od silnych leków uspokajających. Najgorsze jednak miało dopiero nastąpić.

W 2013 roku Bynes podłożyła ogień pod jeden z domów w pobliżu zamieszkania swojego własnego ojca. Po tym szokującym incydencie trafiła na obserwację psychiatryczną. U byłej dziecięcej gwiazdy zdiagnozowano chorobę afektywną dwubiegunową. Została ubezwłasnowolniona. Bynes sama stwierdziła, że punktem zwrotnym była dla niej praca na planie „Ona to on”, gdzie grała dziewczynę, która udaje swojego brata bliźniaka. Podobno nie mogła znieść widoku siebie w wersji męskiej. To wtedy miały pojawić się u niej problemy z samoakceptacją i percepcją własnego ciała, które próbowała zagłuszać lekami.

Co się dzieje z Amandą Bynes?

W marcu 2022 roku Amanda Bynes po blisko 9 latach uwolniła się spod rodzicielskiej kurateli. Fani nie kryli radości. Wszystko wskazywało bowiem na to, że z ich dawną idolką jest już o wiele lepiej niż dekadę temu. Niestety, okazuje się, że kończąca wkrótce 37 lat celebrytka znów sobie nie radzi.

Jak donosi serwis TMZ, Amanda Bynes błąkała się sama po owianym złą sławą śródmieściu Los Angeles. Nie miała na sobie żadnych ubrań. Aktorka rzekomo zatrzymała przypadkowy samochód, wyznała kierowcy, że przeszła epizod psychotyczny i następnie sama zadzwoniła na policję. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zawieźli ją na pobliski komisariat. Tam zdecydowano umieścić ją na oddziale psychiatrycznym. Bynes spędzi na obserwacji co najmniej 72 godziny.

Myślicie, że decyzja sądu o zakończeniu kurateli nad Amandą Bynes mogła być przedwczesna?