Catherine Zeta-Jones i Michael Douglas: dzieci

Catherine Zeta-Jones i starszy od niej o ćwierć wieku Michael Douglas od ponad dwóch dekad tworzą jedną z najbardziej popularnych par Hollywood. Choć ich związek od początku budził kontrowersje, zakochani, którzy wzięli ślub w 2000 roku, wspólnie przetrwali wiele prób. U niego w 2010 roku wykryto raka krtani (co wiązało się z kolejnym wyzwaniem – według doniesień chorobę spowodował najprawdopodobniej wirus HPV, a tabloidy donosiły, że odpowiedzialny jest za to seks oralny), u niej zdiagnozowano chorobę afektywną dwubiegunową. W 2013 roku para ogłosiła oficjalnie, że jest w separacji, jednak aktorka i aktor postanowili dać sobie kolejną szansę.

Gdy w 2018 roku Douglas został oskarżony o molestowanie seksualne przez dziennikarkę, która 30 lat wcześniej współpracowała z nim w studiu produkcyjnym, Zeta-Jones murem stanęła za mężem. Małżonkowie wspólnie doczekali się dwójki dzieci: w 2000 roku na świat przyszedł Dylan Michael, a trzy lata później urodziła się Carys.

Dzieci gwiazdorskiej pary przez długi czas nie były na świeczniku opinii publicznej. Teraz jednak syn coraz częściej ogrzewa się w blasku fleszy. Niedawno towarzyszył matce na uroczystej premierze serialu Netfliksa „Wednesday”, która miała miejsce w Los Angeles w Hollywood Legion Theater. Nie omieszkał też zapozować z aktorką na ściance przy okazji debiutu najnowszej produkcji z Catherine Zetą-Jones w jednej z ról głównych.

Catherine Zeta-Jones z synem Dylanem na czerwonym dywanie

5 grudnia 53-letnia gwiazda i 22-letni Dylan Michael wzięli wspólnie udział w premierze serialu Disney+ „Original Treasure: Edge Of History” w El Capitan Theatre w Los Angeles.

Ona olśniewała w ciemnobrązowej sukni z cekinami i głębokim dekoltem. On wybrał brązowy garnitur i pomarańczowy krawat (zobacz zdjęcia w naszej GALERII).

Mój mąż jest bardzo zadowolony, że to syn jest dziś ze mną jako osoba towarzysząca – powiedziała magazynowi „People” laureatka Oscara za drugoplanową rolę w filmie „Chicago”. Zarówno moja córka, jak i Dylan niesamowicie mnie wspierają, nie tylko jako aktorkę, ale po prostu osobę. Jestem szczęściarą, mogąc mieć jedno i drugie w moim życiu – dodała.

Czy wspólne publiczne wyjścia to zapowiedź tego, że Dylan Michael zamierza pójść w ślady rodziców i robić karierę w show-biznesie? Na ten moment nie jest to jasne, ale trudno wykluczyć taką ewentualność. Chłopak, który w maju ukończył studia na Uniwersytecie Browna (czym dumnie rodzicie chwalili się w mediach społecznościowych), twierdzi, że to była świetna zabawa: jako dziecko widzieć na ekranie, jak na życie zarabiają sławni rodzice.

 

Zobacz także: