Koniec starego i początek nowego roku to czas, w którym z nadzieją spoglądamy w przyszłość. Głodni dobrego, które ma nadejść i spragnieni nowości. W tym także nowych propozycji projektantów (a następnie polskich marek i popularnych sieciówek). Czasem to inspiracja do metamorfozy, która zmiany ma przynieść także w życiu. Czasem – okazja, by nowinki przemycić do konsekwentnie budowanego własnego stylu. Tak czy inaczej, jesteśmy ciekawi, co będziemy nosić w nadchodzącym sezonie. Dlatego też przygotowaliśmy małą ściągę. Przedstawiamy dominujące trendy 2024: najmodniejsze kolory, fasony, dodatki. W skrócie można powiedzieć, że zanosi się na pochwałę kobiecości. W tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Projektanci zachęcają do tego, by śmiało eksponować ciało, podkreślać talię i... błyszczeć. Przekonują, by nie bać się kokard, falbanek i słodkich kolorów. W końcu dawno minęły już czasy, kiedy musiałyśmy coś udowadniać mężczyznom. Garnitur spokojnie możemy więc porzucić dla cukierkowej sukienki. No chyba że nie mamy na to ochoty. Wśród propozycji projektantów na wiosnę i lato 2024 każdy znajdzie coś dla siebie.

Trendy 2024: Rozkwit kobiecości

Choć jeszcze w ubiegłym sezonie stawiałyśmy na power dressing i, zainspirowane kopenhaskimi it-girls, w swojej szafie miałyśmy przynajmniej kilka garniturów, w 2024 roku zamienimy je na sukienki. I to takie, w jakie najczęściej ubrane są lalki z porcelany. Niech żyją zwiewne tkaniny, warstwy, przezroczystości i pastelowe kolory. Niech żyją falbanki, koronki i kokardy (do tych ostatnich akurat zdążyłyśmy się już przyzwyczaić, w końcu były/są najmodniejszym detalem tej zimy). Jeśli chcemy wyglądać słodko, nasza sprawa, nic nikomu do tego. Z tego założenia wychodzą też projektanci mody, tacy jak: Stella McCartney, Carolina Herrera czy Valentino, którzy look w stylu grzecznej dziewczynki (z epoki wiktoriańskiej) lansowali na wybiegach.

Carolina Herrera, wiosna-lato 2024 / fot. Spotlight / Launchmetrics

Skromniejsza wersja trendu? Naked dresses i bieliźniane sukienki wykończone koronką. To powiew nostalgii za latami 90. XX wieku. Do łask wraca też ballercore, czyli ubrania i dodatki jak z Dziadka do orzechów. Popularność balerin wcale się więc nie skończyła. 

Trendy wiosna lato 2024: Ażury, przezroczystości, ostre cięcia i wycięcia

Projektanci zachęcają również do tego, by odważnie eksponować ciało. By nam to ułatwić, proponują ażurowe niczym rybie sieci sukienki albo tkaniny o różnym stopniu transparentności. Znów modne będą także wycięcia: odsłaniające brzuch, ramiona albo nogi (na wybiegu pojawiły się nawet spódnice z pokaźną „dziurą” na udach). Prześwity i ażury pojawiają się nie tylko na sukienkach, ale i na odzieży wierzchniej. Najlepszym przykładem są peleryny z pokazu Valentino. Trend lansowały także domy mody Proenza Schouler, Bottega Veneta, Fendi, Luar czy Peter Do.

Fendi, wiosna-lato 2024 / fot. Spotlight / Launchmetrics

Trendy 2024: Mikroszorty

Designerzy oszczędzali na materiale także szyjąc szorty, które na sezon wiosna-lato 2024 przyjmują skalę mikro (a może nawet i nano?). Po modzie na stylizacje pantless nie powinno nas to już jednak szokować. Tym bardziej, że ledwie zasłaniające pośladki spodenki pojawiają się w bardzo szacownym towarzystwie. Ponieważ moda lubi kontrasty, mikroszorty będziemy nosić do marynarek oversize, eleganckich koszul (w męskim stylu albo uszytych z jedwabiu) oraz płaszczy. One same mogą być uszyte z różnorodnych tkanin, od szykownych i formalnych po  rock'n'rollowe skóry. Góra może być także bardzo spektakularna, tak jak na pokazie marki Khaite, która króciutkie spodenki zestawiła z bluzką z ogromnymi bufiastymi rękawami. Chodzi o to, by bawić się proporcjami. Inspiracji szukajcie na wybiegach: Stelli McCartney, Gucci, Toma Forda czy Versace.

Zobacz także:

Tom Ford, wiosna-lato 2024 / fot. Spotlight / Launchmetrics

Trendy 2024: Spodnie z bardzo wysokim stanem

A skoro mamy bawić się proporcjami, ku górze przesuwa się talia. Dotyczy to głównie spodni: garniturowych, balonowych, jeansów, z kantem, chyba każdego możliwego fasonu. Spodnie z ekstremalnie wysokim stanem, optycznie wydłużające sylwetkę, pojawiły się w kolekcjach: Loewe, Saint Laurent, Moschino, Louisa Vuittona, Phillipa Lima, Hermèsa i... można wymieniać jeszcze długo. 

Moschino, wiosna-lato 2024 / fot. Spotlight / Launchmetrics

Motyw sezonu: Róże

W nowym roku wciąż modne będą kokardy, ale pojawi się dla nich poważna konkurencja. W kategorii najmodniejszy motyw sezonu na prowadzenie wychodzą... róże. Nie tylko w formie nadruków na tkaninie ale i aplikacji 3D. Niektóre sukienki wyglądają wręcz jak różane bukiety. Na co dzień doskonale sprawdzi się biżuteria z motywem róży. Prekursorką trendu w Polsce była Natalia Kopiszka, która w oparciu o ten motyw stworzyła całą kolekcję. Nie wiemy tylko, czy bardziej podobają nam się pierścionki czy naszyjniki. Chcemy wszystko! Podobnie jak torebkę w kształcie róży marki Bimba y Lola. Na wybiegach róże lansowali: Balmain, Simone Rocha, Giambattista Valli czy Vivetta. 

Trendy 2024: Casual Friday

Choć częściej będziemy nosić sukienki, garnitury nie idą tak całkiem w odstawkę. Ale nosić je będziemy w o wiele swobodniejszym wydaniu. Zatrą się granice między tym co kobiece, a co męskie oraz formalnym a nieformalnym stylem. Przeskalowaną marynarkę będziemy wkładać więc do satynowej spódnicy miękko opływającej biodra, a obszerne spodnie i koszule łączyć z ubraniami dopasowanymi do ciała. Elementy oficjalnego stroju miksować będziemy z półprzezroczystymi materiałami, a nawet bielizną.  To pomysł domów mody, takich jak: Gucci, Loewe, Jil Sander czy Emilia Wickstead. 

Fendi, wiosna-lato 2024 / fot. Spotlight / Launchmetrics

Modne kolory wiosna-lato 2024: Na wysoki połysk

Jeśli chodzi o modne kolory na wiosnę i lato 2024, zapowiada się powtórka z ubiegłego sezonu. Wciąż modne będą srebro i złoto, do których słabość mamy już teraz. Mieniące się metalicznym blaskiem sukienki na wybiegach zaprezentowali: Versace, Tom Ford, Paco Rabanne, Alexander McQueen, Chanel oraz Marni. Z kolei Gucci udowadnia, że blask sprawdza się też na co dzień i top ze srebrzystym wykończeniem lansuje w połączeniu z jeansami (w 2004 roku modne będą zwłaszcza 4 modele). Modna będzie również srebrna i złota biżuteria – najlepiej w rozmiarze XXL.

Gucci, wiosna-lato 2024 / fot. Spotlight / Launchmetrics

Czerń od stóp do głów

Na popularności nie traci również czerń (czy ona kiedykolwiek wychodzi z mody?), którą w sezonie wiosna-lato 2024 nosić będziemy od stóp do głów. Jak na wybiegach: Saint Laurent, Maison Margiela czy Undercover.

Saint Laurent, wiosna-lato 2024 / fot. Spotlight / Launchmetrics

Biała sukienka – najmodniejsza na wiosnę i lato 2024

Ale to nie mała czarna będzie najpopularniejszą sukienką sezonu. Tytuł należy się sukience w białym kolorze. Zapytajcie Prady, Stelli McCartney albo Gabrieli Hearst.

Khaite, wiosna-lato 2024 / fot. Spotlight / Launchmetrics

Torebka na ramię w stylu lat 90.

Sentyment projektantów do lat 90. przejawia się nie tylko powrotem slip dresses. Fascynację epoką widać także wśród torebek. Najmodniejsza będzie bowiem nieduża torebka na ramię, czyli model do którego w ostatnich latach zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Wciąż nie znudził się bowiem projektantom. Torebki na ramię znajdziecie w kolekcjach: The Row, Gucci, Valentino, Proenza Schouler, Saint Laurent. Oczywiście ma je także francuski mistrz torebek, Jacquemus, który na gwiazdę typuje model Le Bisou Perle.

Trendy 2024: Koszulka polo

Wśród trendów na 2024 rok miejsce znalazło się także dla koszulki polo, czyli T-shirtu z niedużym kołnierzykiem. Polówki pojawiać się będą zresztą nie tylko pod postacią koszulek, ale i sukienek. Inspiracja tenisem nie traci na sile (tym bardziej w Polsce). Dobry przykład dają Miu Miu, Gucci czy Andreas Kronthaler dla Vivienne Westwood. 

Miu Miu, wiosna-lato 2024 / fot. Spotlight / Launchmetrics

Modne buty 2024: Wsuwane czółenka 

Skoro rok 2024 ma upłynąć pod znakiem afirmacji kobiecości, przydadzą się buciki jak dla księżniczki. Jednym z najmodniejszych modeli będą więc wsuwane czółenka. Kaczuszki albo na nieco wyższym obcasie. Najważniejsze, by wyposażone były w charakterystyczny pasek przytrzymujący piętę. Buty pojawiły się na wybiegach Saint Laurent i Valentino. Czas, by wkroczyły teraz na ulice. 

Moschino, wiosna-lato 2024 / fot. Spotlight / Launchmetrics