Rozstania są bolesne. Jedni radzą sobie z tym lepiej, inni gorzej. Każdy ma swoje własne sposoby na poradzenie sobie ze startą i własne tempo. Chociaż bardzo byśmy chciały, nie istnieje uniwersalna recepta na to, jak pozbierać się po złamanym sercu. To moment, w którym zazwyczaj większość osób, kończąc relację, potrzebuje czasu na przeprocesowanie tej sytuacji i ułożenie sobie swojego świata na nowo. Nie istnieje jeden przepis na otrząśnięcie się po zerwaniu, ale według ekspertów od związków jest kilka rzeczy, których definitywnie powinnaś unikać, jeżeli właśnie cierpisz po rozstaniu z partnerem lub partnerką. Przede wszystkim warto zadbać o siebie. Poniższe 3 zasady pomogą ci odzyskać równowagę i sprawią, że szybciej zapomnisz o swoim eks

Przestań śledzić byłego partnera w social mediach

Media społecznościowe są pułapką naszych czasów, jeżeli chodzi o rozstania. Obserwujesz swojego eks na Instagramie, sprawdzasz, czy wyświetlił Twoje stories albo doszukujesz się drugiego dna i ukrytego przesłania w postach, które publikuje? To znak, żeby wyciszyć powiadomienia z konta byłego albo pójść o krok dalej i usunąć go z obserwowanych. Wbrew niektórym opiniom, to nie jest oznaka niedojrzałości, wręcz przeciwnie. Za każdym razem, gdy wchodzisz na jego konto, uruchamiają się wspomnienia, a praca, którą nad sobą wykonałaś w pewnym sensie idzie na marne. Idziemy o zakład, że nie czujesz się lepiej, widząc jak bawi się ze znajomymi albo stalkując dziewczynę, którą oznaczył na stories. Been there, done that. Dlatego w celu zadbania o zdrowie psychiczne, nie warto tego robić. Stara przysłowie mówi: „czego oczy nie widzą….” i coś w tym zdecydowanie jest. 

Nie spotykaj się z nim

Jeżeli miałybyśmy wskazać zasadę, która po rozstaniu jest najważniejsza, to zdecydowanie właśnie ta. Metoda zero kontaktu po zerwaniu z ukochaną osobą jest także bardzo trudna i wymaga sporo silnej woli. Natomiast jeszcze trudniejsze jest trwanie w zawieszeniu i uniemożliwienie rozpoczęcia procesu żałoby, podarowania sobie czasu na opłakanie starty i pójście do przodu. Dopóki utrzymujesz kontakt z byłym partnerem, proces leczenia się po rozstaniu jest nie tylko bardziej bolesny, ale też dłuższy. Na początku będzie ciężko, ale gwarantujemy, że z czasem zrobi się lepiej. 

Nie obmyślaj planu zemsty 

Po rozstaniu targają nami różne emocje: od smutku przez rozżalenie i rozpacz, aż po złość. To może generować potrzebę zemsty. Powodów rozpadu relacji jest mnóstwo, niestety część związków kończy się w atmosferze wzajemnych oskarżeń, zadawania sobie bólu czy zdrady. Niezależnie od tego, jak bardzo zostałaś skrzywdzona, zemsta może przynieść ci co najwyżej chwilowe poczucie ulgi. Jednak na dłuższą metę to nigdy nie jest dobre rozwiązanie. Zamiast tego możesz napisać list do eks ze wszystkimi rzeczami, które leżą ci na sercu. A potem spalić albo schować głęboko do szafy. To pomaga oczyścić myśli, uporządkować je, a nawet spojrzeć na sytuację z dystansu. W chwili słabości postaraj się zrobić dla siebie coś miłego i nie karmić się potrzebą zemsty.