Demi Lovato to jedna z tych gwiazd, które w mediach społecznościowych szerzą ideę body positive. Wokalistka, która jak na swój młody wiek (ma 28 lat) sporo przeszła, nie ma problemu z dodawaniem na Instagram zdjęć bez makijażu czy kadrów, na których widać jej cellulit. W jednym z postów Demi przyznała, że długo miała problem z tym, żeby zaakceptować siebie dlatego był czas, że wszystkie jej zdjęcia w kostiumie kąpielowym były retuszowane. Dzisiaj jednak czuje się dumna ze swojego ciała i nie zamierza spełniać cudzych standardów. Dlatego jeden ze swoich najnowszych postów postanowiła poświęcić filtrom na Instagramie, które jej zdaniem są bardzo szkodliwe zwłaszcza dla młodych dziewczyn. „Jak nastolatki mają zaakceptować siebie z tym g*****?” – napisała wokalistka.

Demi Lovato rezygnuje z filtrów na Instagramie. „Dzięki Bogu, że nie było takich rzeczy, kiedy miałam 13 lat”

„Dzięki Bogu, że nie było takich rzeczy, kiedy miałam 13 lat” – dodała Demi Lovato, która celowo wrzuciła wideo z użyciem filtra i opatrzyła je kilkoma opisami, wskazującymi na to, że nie wygląda tak w rzeczywistości: „Moja skóra nie jest taka gładka”, „To nie są moje prawdziwe oczy” i „Potrzebuję mniejszego nosa?!”. Tym samym zwróciła więc uwagę, jak niebezpieczne mogą być zniekształcające nasz prawdziwy wygląd nakładki i przeprosiła swoich followersów za to, że sama z nich korzystała. To spotkało się z bardzo ciepłym przyjęciem z jej strony obserwatorów, którzy napisali, że powinna czuć się piękna i nie potrzebuje żadnych filtrów.

Demi Lovato sporo schudła. Wokalistka zdradziła szczegóły 

Z kolei w innym poście Demi nawiązała do swojej wagi. Artystka przyznała, że gdy przestała w końcu liczyć kategorie, zamęczać się na treningach i restrykcyjnie ograniczać,, a tym samym nie poddawać się presji, że trzeba być na jakiejś diecie, zaczęła się czuć lepiej ze sobą. Jej ciało nie pozostało temu obojętne, szczególnie, że przez wielu lat poddawane było presji "chudości". Demi latami zmagała się z zaburzeniami odżywiania, co przyczyniło się do jej złego stanu psychicznego, a w efekcie problemu z używkami. W 2018 roku Lovato trafiła do szpitala w wyniku przedawkowania narkotyków po sześciu latach abstynencji. A następnie na odwyk, którego efektu utrzymują się do dziś. Wygląda na to, że 28-latka w końcu wyszła na prostą, stała się bardziej świadoma swojego ciała oraz jego ograniczeń.