Kiedy na TikToku kolejny kosmetyk staje się wiralem, to mamy niemal pewność, że to odkrycie godne uwagi i wydanych pieniędzy. W końcu medium społecznościowe już kilka razy dostarczyło nam podpowiedzi, które okazały się złotym strzałem. Jednym z nich był zielony krem na zaczerwienienia, którym okazał się prawdziwym game changerem. Teraz TikTok sugeruje nam, że pora na zmianę tuszu do rzęs, a tutoriale i recenzje sprawiają, że ciężko się go nie posłuchać. Okazuje się, że maskara, której popularność dosłownie eksplodowała w tym medium społecznościowym, ma do zaoferowania właściwie wszystko, czego można od niej oczekiwać. Czy to oznacza, że dotychczasowy tusz do rzęs faktycznie pójdzie w odstawkę? Nie wykluczamy, bo efekty oglądane na TikToku sprawiają, że też chcemy je sobie zafundować. Pomiędzy dotychczasowymi tuszowanymi rzęsami i sztucznymi powinna pojawić się jeszcze specjalna przestrzeń dla tego kosmetyku, bo stanowi idealne przejście od jednych do drugich. Warto jednak pamiętać, że wciąż tylko za sprawą pociągnięcia szczoteczką. Dłuższe rzęsy z tubki brzmią wręcz nierealnie, ale można to zobaczyć na własne oczy i przetestować na własnych rzęsach.

Dłuższe rzęsy z tubki – Tarte Tartelette™ Tubing Mascara

Co takiego ma do zaoferowania tusz do rzęs Tarte Tartelette™ Tubing Mascara? Producent podaje, że badania kliniczne wykazały jego błyskawiczne działanie. Według nich wystarczy jedno pociągnięcie rzęs tym tuszem, żeby rzęsy były grubsze, dłuższe i podwinięte. Do tego wskazują, że formuła kosmetyku sprawia, że nie osypuje się i nie rozmazuje, a do tego utrzymuje się aż przez 24 godziny.

Z tego powodu pojawia się kolejne pytanie. Jak działa tusz do rzęs Tarte Tartelette™ Tubing Mascara? Za wszystko odpowiedzialna jest specjalna technologia mikrorurek, które pokrywają każdą rzęsę. Jak dokładnie się to dzieje? Po pociągnięciu szczoteczką na rzęsach zostają nieosypujące się mikrorurki, które nadającymi włoskom niesamowitą grubość i długość, a dodatkowo także je podwijają. Większość maskar bazuje na pokryciu rzęs pigmentem, ten tusz owija je mikrowłóknami i tworzy otulającą rurkę tuszu. Elastyczna powłoka przywiera do włosków i nie osypuje się. Oprócz technologii zapewniającej spektakularny wygląd rzęs, istotne są także pozostałe składniki zawarte w tym tuszu. Masło shea pielęgnuje, olej rycynowy nawilża, a wosk karnauba wspiera efekt pogrubienia i wydłużenia. Czy ten tusz ma jakieś wady? Doczytaliśmy się jednej, ale ciężko połączyć je z jego działaniem, wobec którego nie ma żadnych zarzutów. Jedyny minus, który się pojawił dotyczy demakijażu. Do usunięcia ma wystarczyć ciepła woda, ale jedna z internautek skarży się, że to nie wystarczy i potrzebne jest wsparcie mydła lub jakiegoś produktu do usunięcia make-upu. Czy to wpłynie na decyzję o zakupie? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć samodzielnie w zgodzie ze swoimi priorytetami.

Tarte Tartelette™ Tubing Mascara – opinie

Zainteresowanie tuszem do rzęs Tarte Tartelette™ Tubing Mascara na TikToku liczone jest w setkach tysięcy. Kolejne wyświetlenia, polubienia, udostępnienia i nowe tutoriale potwierdzają, że mamy do czynienia z kolejnym przebojem. Ta wiralowa maskara zebrała już tyle opinii, że z pomocą internautek można ją świetnie poznać jeszcze przed użyciem. Być może któraś z recenzji obnaży jej słabe punkty lub zaprezentuje ją w jeszcze lepszym świetle. Wszystko zależy od indywidualnych oczekiwań, bo hit dla jednych nie musi oznaczać tego samego dla innych i odwrotnie.

Jestem nowa w tym całym świecie tuszów do rzęs z rurkami, ale myślę, że to zmieniło moje życie – napisała na TikToku Sarah. Dodała też, że wystarczy jej jedna cienka warstwa dla uzyskania efektów, których oczekuje.

Widziałam, że tak wiele osób zachwycało się tą maskarą, więc postanowiłam ją wypróbować. Myślę, że problem z maskarami rurkowymi polega na tym, że nie dają one zbyt dużej objętości, ale dają jednak dużą długość – zrecenzowała na TikTiku tusz do rzęs Mikayla. Dodała też, że dla oczekiwanych efektów nakłada dwie warstwy kosmetyku.