Ignacy – początki kariery

Ignacy Błażejowski przyszedł na świat 5 października 2003 roku. Występujący od jakiegoś czasu po prostu jako Ignacy piosenkarz, autor tekstów i kompozytor rozpoczął swoją przygodę z muzyką jeszcze jako dziecko. Śpiewa odkąd skończył zaledwie siedem lat. Kluczowy dla jego rozwoju moment nastąpił już dwa lata później, gdy zapisał się na zajęcia do Studia Piosenki Swing działającego przy Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie, skąd zresztą pochodzi. To tam, trenując pod okiem Lucyny Durał, odkrył, że śpiewanie jest jego największą pasją i to właśnie z muzyką chce związać swoją przyszłość.

Ignacy Błażejowski w „Małych Gigantach” i „The Voice of Poland”

Podobnie jak wielu początkujących artystów, Ignacy próbował swoich sił w różnego rodzaju przeglądach piosenki i konkursach, a także w popularnych programach telewizyjnych. W 2016 roku zgłosił się do drugiej edycji emitowanego na antenie TVN talent show o nazwie „Mali Giganci”.

Dwunastoletni wówczas Ignacy występował przed jury z młodszą o dwa lata Julią Błaszczyk. W pierwszym etapie programu duet wykonał utwór „Fly Me to the Moon”, znany przede wszystkim z interpretacji legendarnego Franka Sinatry. W kolejnym odcinku młodzi wokaliści zaśpiewali poruszającą balladę „Say Something” z repertuaru A Great Big World i Christiny Aguilery.

W 2020 roku Ignacy pojawił się w jedenastej edycji programu „The Voice of Poland”. Podczas. tzw. przesłuchania w ciemno zaśpiewał wykonywany w oryginale przez Eda Sheerana hit „I See Fire”. Swoje fotele odwrócili Michał Szpak i Edyta Górniak. Ignacy zdecydował się dołączyć do drużyny wokalistki, z której pomocą dotarł aż do ćwierćfinału show.

Ignacy – sukces „Czekam na znak” i nowe piosenki

Mimo, że Ignacemu nie udało się wygrać „The Voice of Poland”, jego porywające występy nie przeszły bez echa. Piosenkarz podpisał kontrakt z dużą wytwórnia muzyczną i w kwietniu 2021 roku wydał swój debiutancki singiel o nazwie „Koniec”.

Od początku 2022 roku Ignacy serwuje swoim słuchaczom kolejne premierowe kawałki, takie jak „Dream”, „Wiem”, „Prawa, lewa”, czy cover przeboju „Running Up That Hill (A Deal With God)”. Przełomowy dla jego kariery moment nastąpił jednak dopiero w momencie wydania swojego autorskiego singla pt. „Czekam na znak”, który nie tylko świetnie radzi sobie na platformach streamingowych, ale także w eterze. Pod koniec listopada utwór został najczęściej odtwarzanym singlem w rozgłośniach radiowych w Polsce.

Wielu internautów jest zaskoczonych faktem, że to właśnie Ignacy jest wykonawcą tego hitu. Spora część słuchaczy była bowiem przekonana, że jest to jeden z nowych hitów... Dawida Podsiadły.

Zobacz także:

Byłam święcie przekonana, że to nowy kawałek Podsiadło. Uznaj to za komplement, naprawdę kozak utwór – pisze jedna z internautek.

Szukałam tej piosenki. Myślałam, że to piosenka Podsiadło! Wow, świetny jest ten utwór, który robi mi dzień – czytamy w innym komentarzu.

Moje pierwsze wrażenie jak usłyszałem w radiu to że Podsiadło, w końcu znalazłem i już wiem że to Ignacy. Super głos – dodaje kolejna osoba.

Warto dodać, że od premiery „Czekam na znak” artysta zdążył wydać już kilka nowych kawałków, w tym „Ostatni raz” oraz „Odnajdę”.

Czy też, tak jak my, czekacie niecierpliwie na debiutancki album Ignacego?