Od kilku dni jesteśmy wstrząśnięte sprawą 33-letniej Brytyjki, mieszkanki Londynu. Sarah Everard zaginęła na początku marca, kiedy wracała około 21.30 od przyjaciela do swojego mieszkania. Kilka dni później odkryto jej zwłoki. Prawdopodobnie sprawcą porwania i makabrycznej zbrodni jest czynny funkcjonariusz policji. To, co przytrafiło się Sarah, może przytrafić się każdej z nas. Wystarczy, że jesteśmy kobietami. Nasze życie naznaczone jest strachem i uważaniem na każdym kroku, dbaniem o swoje bezpieczeństwo, co i tak nie jest jego gwarancją. Bo żyjemy w kulturze, w której panuje przyzwolenie na przemoc wobec kobiet. Wprawdzie nie wszyscy mężczyźni się jej dopuszczają, ale praktycznie wszystkie kobiety się jej obawiają. I jest to realna obawa. Praktycznie każda z nas choć raz w swoim życiu doświadczyła zaczepek, przynajmniej słownych. A od słów niedaleko jest do czynów. Każdego dnia na świecie mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec nas. I co najgorsze w tym wszystkim, winy zwykle dopatruje się w nas, kobietach. Nic zatem dziwnego, że kiedy zapada wzrok i idziemy gdzieś same, ściskamy w dłoniach klucze, by się w razie czego bronić, albo trzymamy w ręku telefon, aby jak najszybciej wezwać pomoc, czy wybieramy takie buty, w których będzie nam najwygodniej uciekać...

Wobec tego, co przydarzyło się Sarah, zaczęłyśmy się dzielić, głównie w mediach społecznościowych, swoimi doświadczeniami. Pisać, że czas coś zmienić. Podpowiadać mężczyznom, co mogą zrobić, byśmy czuły się bezpieczniej w przestrzeni publicznej. Bo mamy dość życia w ciągłym strachu, a przede wszystkim chcemy żyć! Dzielimy się też przy okazji poradami, jak jeszcze bardziej zwiększyć swoje bezpieczeństwo, co zrobić w trakcie napaści. Oczywiście są to sytuacje, na które nie jesteśmy się w stanie przygotować w 100%, bo też nasze ciało różnie może zareagować w obliczu zagrożenia. Może być tak, że nie zdołamy wykonać ruchu, wydać z siebie krzyku.

Jeśli jedna tylko mamy pod ręką telefon, to być może uda nam się aktywować w nim tryb alarmowy, włączyć sygnał SOS i tym samym wezwać pomoc. Dobrze więc wiedzieć, jak taka funkcja działa w zależności od telefonu i dzielić się tą wiedzą z bliskimi osobami, by i one w razie nagłej niebezpiecznej sytuacji miały szansę na ratunek.

Ilustracja Natalia Brodacka

Wzywanie pomocy za pośrednictwem smartfona z zablokowanym ekranem

Nowoczesne smartfony, zarówno te z systemem iOS (iPhone), jak i oparte na systemie Android, zostały wyposażone w przydatne funkcje do wzywania pomocy. W iPhonie jest to Alarmowe SOS, a w telefonach z Androidem odbywa się to za pośrednictwem odpowiednich aplikacji, np. Google Pixel (sprawdź, czy ją masz!).

Alarmowe SOS iPhone

Jak możemy przeczytać na stronie Apple, za pomocą funkcji Alarmowe SOS można szybko i łatwo wezwać pomoc oraz wysłać wiadomość do kontaktów alarmowych, czyli osób, które należy powiadomić w nagłym wypadku. Aktywując funkcję SOS, iPhone automatycznie łączy się z lokalnym numerem alarmowym. W niektórych krajach i regionach konieczne może być wybranie właściwych służb. Możesz ustawić też kontakty alarmowe. Po zakończeniu połączenia alarmowego telefon iPhone powiadomi wybrane osoby, wysyłając do nich wiadomość SMS, chyba że wyłączysz tę opcję. Będą one miały dostęp do twojego aktualnego położenia.

Co należy zrobić, aby aktywować tryb Alarmowe SOS?

Zobacz także:

W przypadku iPhone'a 8 lub nowszego modelu: naciśnij i przytrzymaj przycisk boczny oraz jeden z przycisków głośności, aż pojawi się suwak Alarmowe SOS. Przeciągnij suwak Alarmowe SOS, aby wezwać służby ratunkowe. Jeśli zamiast przeciągać suwak będziesz nadal przytrzymywać przycisk boczny i przycisk głośności, rozpocznie się odliczanie i rozlegnie się dźwięk alertu. Jeśli przytrzymasz przyciski do zakończenia odliczania, iPhone automatycznie wezwie służby ratunkowe.

W przypadku iPhone'a 7 lub starszego modelu: szybko naciśnij pięć razy przycisk boczny (lub górny). Zostanie wyświetlony suwak Alarmowe SOS. Przeciągnij suwak Alarmowe SOS, aby wezwać służby ratunkowe.

Tryb alarmowy w smartfonach z Androidem

Jeśli posiadasz telefon oparty na Androidzie, sprawdź jego ustawienia. To właśnie tam można włączyć funkcję wiadomości SOS. Włączamy ją a potem wybieramy kontakty, które dostaną od nas wiadomość. W razie potrzeby wyślemy ją poprzez szybkie naciśnięcie 3 razy bocznego klawisza. Ta opcja działa głównie w telefonach marki Samsung. Jeśli więc twoje urządzenie jej nie ma, zainstaluj jedną z wielu dostępnych aplikacji alarmowych. Jedną z nich jest Google Pixel, która pozwala na włączenie opcji Safety Check. Poniżej znajdziecie wideo instruktażowe.

 

Pamiętajcie: w razie potrzeby nie wahajcie się i wzywajcie pomoc!