Na początku września pisaliśmy o nagłej zmianie w wizerunku filmowego „Aquamana”. Jason Momoa ściął swoje długie, charakterystyczne włosy, jednak nie zrobił tego bez powodu. Pochodzący z Hawajów aktor od lat angażuje się w działalność proekologiczną i wspiera organizacje takie jak Greenpeace. Szczególnie bliski jest mu temat zanieczyszczonych wód mórz i oceanów. Ścinając włosy Momoa chciał zwrócić uwagę na powagę problemu, jakim jest plastik jednorazowego użytku. 

Po długich i bujnych puklach Jasona nie ma już śladu. Aktor poszedł jednak o krok dalej i zdecydował się na tatuaż na wygolonej skórze głowy. Dziwny wybryk? Nie, w ten sposób Momoa uhonorował swoje hawajskie pochodzenie, z którego jest bardzo dumny.

Jason Momoa w wyjątkowy sposób uczcił swoje hawajskie pochodzenie

Jason Momoa nie przestaje zaskakiwać. Najnowszy post aktora na Instagramie po raz kolejny udowadnia, że z Aquamanem” nie może być nudno. Hawajczyk zamieścił nagranie, które pozornie wygląda jak zwykły filmik z lotniska przed wejściem na pokład samolotu. Pozornie, ponieważ niespodzianka zakryta została wysokim melonikiem. Pod nim Momoa ukrywał tatuaż na wygolonej skórze głowy. Wzór ciągnie się od skroni, aż po bok szyi aktora.

Jason wytatuował sobie głowę i szyję. To ogromny wzór, który nawiązuje do jego hawajskiego pochodzenia i kultury tego miejsca – powiedział pracownik aktora w rozmowie z JustJared.com 

 

To nie jedyny tatuaż Hawajczyka, który nawiązuje do rodzinnych wysp Jasona. Wcześniej aktor wytatuował na przedramieniu hawajski herb rodzinny. Hawajczycy czczą „Aumakua”, którego uważają za swojego przodka, Ducha Opiekuna. Wierzą, że przychodzi im z pomocą w przebraniu w trudnych chwilach pod różnymi postaciami. W rodzinie Momoa to rekin uważany jest za ich opiekuńczego ducha. To właśnie zęby rekina widnieją na lewym przedramieniu znanego aktora. Herb ma zabierać smutek i ciemność z serca a w zamian przynosić światło – powiedział w jednym z wywiadów Momoa.

 

 

Zobacz także: