Bez wątpienia od lat gości w kolekcji fanek szafy kapsułowej, przepadają za nią Francuzki oraz zagorzałe minimalistki. Wydaje się pasować zawsze i do wszystkiego, sprawiając, że nawet najbardziej casualowa stylizacja wygląda jak prosto wyjęta z TikTokowego trendu na easy chic. Ponadto od lat nie wychodzi z obiegu i wiernie towarzyszy każdej ikonie mody, niezależnie od tego czy mowa tu o pierwszej damie Stanów Zjednoczonych, supermodelkach, gwiazdach kina czy muzycznej estrady. Koszula to jeden z elementów garderoby, którego po prostu nie może zabraknąć w szafie – zarówno tej należącej do fanki ponadczasowej klasyki, jak i entuzjastki najnowszych rozwiązań i nowatorskich połączeń. Jesień to bez dwóch zdań jeden z najlepszych okresów, by nosić koszulę na okrągło. Oto 4 rozwiązania, które sprawią, że to niepozorne ubranie nigdy nie będzie nudne i banalne.

Koszula do marynarki

Latem klasyczna koszula sama w sobie sprawdzała się jako rozwiązanie do biura, które skutecznie wpisywało się w obowiązujące dress cody, a do tego stanowiła podstawę każdej eleganckiej stylizacji – do spódnicy, szortów, narzucona nonszalancko na sukienkę czy założona do ultra luźnych jeansów. Jesień i spadające temperatury zmuszają do znalezienia towarzystwa dla koszuli, które dorówna ponadczasowym charakterem. Na pierwszy ogień idzie więc marynarka, czyli doskonałe dopełnienie do każdego looku, które wymaga wyrachowania i szykowności. Ten duet, choć może pochwalić się nieśmiertelnym statusem, polubi wszelkie okoliczności. To zestaw day to night, czyli taki, który rano w pracy będzie wyglądał równie dobrze, co na popołudniowej kawie z przyjaciółką czy na randce wieczorową porą.

Koszula pod sweter

Klasyczna koszula to bez wątpienia, jak już wspominałyśmy, absolutne must have w szafie każdej Francuzki. Stylowe dziewczyny znad Sekwany słyną ze swojej niewymuszonej elegancji, która przeplata się z odrobiną nonszalancji, tworząc look, który usiłują odtworzyć entuzjastki mody na całym świecie. Jak paryżanki noszą elegancką koszulę w okresie jesiennym? Obowiązkowo z jeansami i wysokim stanem, wpuszczając koszulę niedbale w spodnie. Dodatkowo, na ramiona zarzucają cienki sweter, który może przydać się na chłodne wiosenne wieczory oraz mroźne poranki. W dni, gdy temperatura za oknem nie rozpieszcza, decydują się natomiast na luźny sweter w stylu oversize, spod którego wystają jedynie mankiety i kołnierz ponadczasowej koszuli, nadając niezobowiązującej stylizacji odrobiny nonszalanckiej elegancji.

Koszula do jeansów

Jeansy i koszula to niezawodny duet, który nie ma sobie równych. Spodnie z charakterystycznego, błękitnego denimu przepadają za towarzystwem delikatnego i dystyngowanego materiału klasycznej koszuli. Nie mówimy tu jednak o zwężanym modelu, który idealnie dopasowuje się do sylwetki i kojarzy się z biurowym dress codem. Chodzi o luźny fason, który wygląda, jakby ubranie było skradzione z szafy mężczyzny, a w którym można się po prostu ukryć (jak robią to między innymi siostry Mary-Kate i Ashley Olsen). W połączeniu z prostą nogawką jeansów, koszula tworzy look, który sprawdzi się na niemalże każdą okazję. Wystarczy odrobina wyobraźni i odpowiednia zabawa dodatkami. Wieczór z przyjaciółkami to zdecydowanie czas na buty na obcasie i pokaźną biżuterię, natomiast weekendowy spacer zadowoli się wygodnymi sneakersami i ulubioną parą okularów przeciwsłonecznych.

Koszula do trencza

Koszula w stylu oversize i wielki płaszcz to duet, który niejednokrotnie pojawił się w stylizacjach skandynawskiej ikony modelingu, Elsy Hosk. O jakim okryciu wierzchnim mowa? To bez wątpienia jeden z największych klasyków, jakie można mieć w swojej szafie, niezależnie od płci. Wpisuje się w biurowy dress code, uwielbia się z garniturem, lubi się z jeansami z prostą nogawką (o czym nieustannie przypominają nam stylowe Francuzki), doskonale czuje się w towarzystwie zarówno lekkiej sukienki, jak i grubego swetra. Do tego ma brytyjski rodowód i długoletni staż na swoim koncie. Trencz, bo to o nim mowa, doskonale odnajdzie się w zestawieniu z klasyczną koszulą. Może to być gładki model o nieco luźnym, oversize'owym kroju i śnieżnobiałym lub bladoniebieskim odcieniu. Nie oznacza to wcale, że długi płaszcz z brytyjskim rodowodem nie polubi się z paskami, intensywnymi kolorami lub niecodziennymi fasonami.