Trudny rok Jessiki Mercedes

Jessica Mercedes to prawdziwa weteranka polskiej blogosfery. Jedna z pierwszych „szafiarek” po wielu latach działalności w sieci cieszy się dziś statusem topowej influencerki. W przeciwieństwie do wielu jej koleżanek z branży, założycielka marek Veclaim i Moiess stosunkowo rzadko dzieli się publicznie szczegółami ze swojego życia osobistego. W kończącym się powoli 2022 roku gwiazda internetu nie była jednak w stanie uniknąć pytań o jej sprawy prywatne. Szerokim echem w mediach odbiły się bowiem doniesienia o jej rozstaniu ze znanym muzykiem, Kubą Karasiem. Co gorsza, rozpad związku dwudziestodziewięciolatki zbiegł się w czasie z zakończeniem jej przyjaźni z Julią Wieniawą.

Jessica Mercedes publikuje wymowne nagranie

Jessica Mercedes nie ukrywa, że ostatnie wydarzenia w jej życiu osobistym odcisnęły piętno na jej psychice. Z tego powodu postanowiła na jakiś czas zniknąć z show-biznesu.

Potrzebowałam takiego czasu, żeby bardziej się zaopiekować swoją duszą, ale też swoją głową, mental health. Miałam coś takiego, że jak myślałam, że mam wyjść na ściankę, to dostanę znowu ataku paniki. Byłam w takich skrajnych sytuacjach przez ostatnie pół roku, ale od miesiąca jest mi lepiej. Dzisiaj to miałam tak, że „weszłam tu z buta”, w wielkich butach. Mówię, „wchodzę, jestem gotowa, jestem silna, odważna, dam radę” i jestem – wyznała niedawno w rozmowie z Sandrą Hajduk-Popińską.

Aktualnie blogerka przygotowuje się do premiery swojego podcastu, w którym ma zamiar opowiedzieć o swojej osobistej drodze do odzyskania równowagi psychicznej.

Mój Instagram to jest taka przestrzeń, gdzie dzielę się moim wyglądem zewnętrznym i tym wszystkim, czym się otaczam. Mój podcast to będzie mój głos i moje myśli. Będzie on dotyczył self care i mojej drogi w świecie wellnessu, całego takiego healingu mojego serca. Będzie trochę spirytualnych rzeczy, będzie to wszystko rozrywkowe i śmieszne, ale też będzie o tym, jak się odnaleźć po rozstaniu, jak pokochać siebie na nowo, jak być pewnym siebie – wyjaśniła w wywiadzie dla „Dzień Dobry TVN”.

Równocześnie Jess stale udziale się w mediach społecznościowych, w tym na zyskującym z dnia na dzień coraz większą popularność TikToku. To właśnie tam kilka dni temu pojawił się filmik, który wywołał spore poruszenie w sieci. Celebrytka występuje w nim razem ze swoim pudelkiem Chilli. Uwagę internautów szczególnie przykuł niezwykle wymowny podpis, jakim Jessica opatrzyła nagranie ze swoim czworonogiem.

Ja z moją jedyną przyjaciółką, która mi nigdy nie odbije faceta – czytamy.

@jemerced

Psy są najwierniejsze na świecie 🤝

♬ YUH IM A MOTHHAA - Bacarbiana

Jeden, chciałoby się powiedzieć niewinny, tiktok Jessiki wywołał lawinę spekulacji. Fani influencerki są przekonani, że chciała on nim przekazać opinii publicznej jasny komunikat.

Zobacz także:

Julia left the chat – czytamy w jednym z komentarzy pod filmikiem.

Głosów wskazujących na to, że to właśnie znana aktorka i piosenkarka jest osobą, którą miała na myśli Jess publikując tego tiktoka, jest znacznie więcej.

Też myślicie, że Jessica Mercedes postanowiła w ten sposób rozliczyć się ze swoją (eks)przyjaciółką?