Sejm podjął decyzję w sprawie projektu Kai Godek „Zatrzymaj aborcję”

Od kilku dni Polki żyły w niepewności. Mimo, że kilkukrotnie protestowały już przeciwko niemu, do Sejmu wrócił projekt zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej, który zakazuje aborcji w przypadku uszkodzenia płodu i zagrożenia jego płodu. (Ponowne) pierwsze czytanie projektu „Zatrzymaj aborcję” zainicjowanego przez Kaję Godek odbyło się w środę, 15 kwietnia 2020 roku. Ponieważ jednak odbywało się w godzinach wieczornych, zadecydowano o przerwie w obradach Sejmu i dopiero dziś, tj. w czwartek 16 kwietnia przeprowadzono głosowanie w jego sprawie. Jaką decyzję podjęto?

Projekt Kai Godek „Zatrzymaj aborcję” trafił do komisji

Projekt nie został całkowicie odrzucony, na co liczyło wiele kobiet – za jego odrzuceniem głosowało 187 posłów, przeciw – 254, a od głosu wstrzymało się 10.  Na szczęście nie został też skierowany do drugiego czytania (głosowało za tym 68. posłów, podczas gdy 375. było przeciw, a 7 się wstrzymało). Tym samym decyzją posłów projekt Godek trafił do komisji polityki społecznej i rodziny, co potocznie można nazwać „sejmową zamrażarką”. No cóż, to wiadomość i dobra i zła. Bo choć projekt nie przeszedł do drugiego czytania, zapewne za jakiś czas powróci. I znów ulice zapełnią się transparentami „I Can't Believe I Still Have To Protest This Fucking Shit”...

Jakie jest obecne prawo w sprawie aborcji?

Gdyby projekt Godek przeszedł, Polki byłyby zmuszone do rodzenia martwych lub zdeformowanych płodów. Według obecnej Ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, obowiązującej od 1993 roku, aborcja w powyższych przypadkach jest legalna. Podobnie jak w przypadku zagrożenia życia matki, a także w przypadku ciąży z gwałtu. W dwóch pierwszych przypadkach dopuszcza się ją aż do osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem matki, w przypadku gwałtu – jeśli od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni. 

Nastolatka w Górowie Iławeckim przerwała ciążę. Aborcyjny Dream Team: przerwanie własnej ciąży jest legalne >>>