Jeśli miałybyśmy wybrać najbardziej frustrującą komedię romantyczną lat 90., tytuł ten bez wątpienia powędrowałby do filmu „Mój chłopak się żeni” z 1997 roku. 30-letnia wówczas Julia Robets wcieliła się w postać dziennikarki Jules, która wychodzi za mąż dopiero po zaręczynach jej najlepszego przyjaciela Michaela (w tej roli Dermot Mulroney) i zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę jest w nim szaleńczo zakochana. Być może nie jest to najlepszy film Roberts, jednak zdaniem aktorki to właśnie ta produkcja z jej portfolio zasługuje na sequel. 

Julia Roberts chciałaby nagrać drugą część filmu „Mój chłopak się żeni”

Julia Roberts jest obecnie w trakcie promocji swojego najnowszego filmu „Zostaw świat za sobą”, który można zobaczyć na platformie Netflix. Aktorka z tej okazji pojawiła się 7 grudnia w programie talk-show „Watch What Happens Live with Andy Cohen”, gdzie fan z widowni zadał jej pytanie za milion dolarów. Do którego ze swoich filmów chciałabyś nagrać drugą część? – zapytał.

To bardzo dobre pytanie, nigdy wcześniej mi go nie zadano. Zdecydowanie «Mój chłopak się żeni» – odpowiedziała szybko Roberts, jakby tylko czekała na to pytanie.

Wspomniany przez aktorkę film miał swoją premierę w czerwcu 1997 roku i szybko okazał się światowym sukcesem. Najlepszy przyjaciel Jules, Micheal planuje ślub ze swoją ukochaną narzeczoną Kimmy (w tej roli Cameron Diaz). Oczywiście dopiero po ogłoszeniu zaręczyn Jules zdaje sobie sprawę, że Micheal jest miłością jej życia. Bohaterka robi więc wszystko, by nie dopuścić do ślubu, decydując się nawet na desperackie wyznanie miłości tuż przed ceremonią. Na darmo. Micheal i Kimmy i tak mówią sobie sakramentalne „tak”. Historia nie kończy się więc dobrze dla postaci granej przez Julię Roberts. 

To jeden z powodów, dla których aktorka zdecydowała, że to właśnie ta produkcja zasługuje na kontynuację. Bohaterowie mają bardzo ekscytującą dynamikę – byli przyjaciółmi przez tak długi czas, a mimo to Jules chciała sabotować ślub najlepszego kumpla. Kontynuacja mogłaby rzucić światło na różne aspekty, ale przede wszystkim Julia Roberts chce zobaczyć, „jak układa się małżeństwo Kimmy i Michaela”.

Dermot Mulroney jest gotów, by nagrać drugą część filmu „Mój chłopak się żeni”

Nie tylko Julia Roberts byłaby gotowa na kontynuację produkcji „Mój chłopak się żeni”. Dermot Mulroney, aktor wcielający się w rolę Michaela, został zapytany o stanowisko względem wypowiedzi Roberts podczas konferencji prasowej promującej film „Anyone But You”. 

Tak, zdecydowanie jestem za (nagraniem sequelu – przyp. red.). Cieszę się, że Julia w końcu poszła po rozum do głowy – zażartował Dermot, podkreślając, że od lat przyjaźni się z Roberts i zawsze jest gotów, by znów spotkać się z nią na planie filmowym.

fot. Getty Images / Ron Galella, Ltd.

Wygląda więc na to, że dwoje najważniejszych aktorów jest chętnych, by nagrać kolejną część „Mój chłopak się żeni”, a jak wiemy, Hollywood bardzo lubi sequele i prequele. Szanse, że zobaczymy dalsze losy Jules i Micheala są więc naprawdę wysokie.

Zobacz także: