To już oficjalne: Kacper Tekieli nie żyje

Krążące od kilku godzin w mediach nieoficjalne informacje o śmierci Kacpra Tekielego niestety potwierdziły się. Alpinista i ekspert we wspinaczce sportowej, a prywatnie mąż utytułowanej polskiej sportsmenki, Justyny Kowalczyk, w środę doznał wypadku podczas samotnej wycieczki narciarskiej w rejonie Jungfrau. Jak podaje szwajcarska policja, natychmiast tego samego dnia przeprowadzono lot poszukiwawczy, ale mężczyzny nie udało się odnaleźć. Poszukiwania wznowiono następnego dnia. Gdy ratownikom udało się zlokalizować Polaka, ten niestety już nie żył.

Kacper Tekieli zginął w lawinie, w czwartek odnaleziono jego ciało – powiedział w rozmowie z Eurosportem Jerzy Natkański, dyrektor Fundacji Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki.

Justyna Kowalczyk oddaje hołd zmarłemu mężowi

Dwukrotna mistrzyni olimpijska początkowo nie komentowała doniesień na temat śmierci swojego wybranka. Milczenie przerwała w czwartek, krótko przed godziną 15:00 polskiego czasu. Wówczas na jej oficjalnym profilu na Facebooku, który obserwuje na ten moment ponad 850 tysięcy użytkowników serwisu, ukazał się krótki wpis. Kowalczyk pożegnała swojego ukochanego we wzruszających słowach.

Był najcudowniejszy – napisała.


Emerytowana gwiazda sportów zimowych zdecydowała się także zamieścić równie poruszający dopisek w języku angielskim.

He was the most beautiful Person in the world (z ang. Był najpiękniejszą osobą na świecie) – czytamy.


Przypomnijmy, że Justyna Kowalczyk i Kacper Tekieli byli małżeństwem od września 2020 roku. Para doczekała się jednej wspólnej pociechy. Ich syn, Hugo, przyszedł na świat 2 września 2021 roku w Krakowie.