Nie da się ukryć, że miniony rok nie należał do najłatwiejszych dla Kim Kardashian. Choć amerykańska celebrytka rozstała się z Kanyem Westem jeszcze pod koniec 2021 roku (po ośmiu latach małżeństwa), oficjalny rozwód został sfinalizowany dopiero pod koniec tego roku. W międzyczasie gwiazda popularnego reality show zmagała się z wyzwiskami i nękaniem ze strony byłego męża, który groził śmiercią ówczesnemu partnerowi Kim, Pete'owi Davidsonowi. Bolesne wyzwiska rapera oraz inne priorytety w życiu sprawiły, że nowy związek przedsiębiorczyni rozpadł się po zaledwie dziewięciu miesiącach.

Jako, że koniec roku to czas podsumowań, Kardashianka przyjęła zaproszenie do podcastu Angie Martinez, w którym podsumowała najważniejsze dla niej kwestie minionych miesięcy. Jedną z nich było wspólne wychowywanie dzieci po rozwodzie. Jak Kim radzi sobie ze współdzieloną opieką nad swoimi pociechami?

Kim Kardashian o wychowywaniu dzieci z Kanye Westem

Przypomnijmy, że Kim Kardashian i Kanye West doczekali się czwórki pociech: 9-letniej North, 7-letniego Sainta, 4-letniej Chicago i 3-letniego Psalma (dwójka najmłodszych dzieci przyszły na świat za pomocą wynajętych surogatek). I choć para nie jest już małżeństwem, Kim nie chce ograniczać dzieciom kontaktów z ojcem. Priorytetem jest dla niej dobro swoich maluchów, dlatego celebrytka jest optymistką i wierzy, że razem ze swoim ex będą mogli je teraz spokojnie wychowywać. Zgodnie z rozwodowymi ustaleniami, to Kim jest obecnie głównym opiekunem. Kanye musi porozmawiać z Kim na osobności o wszelkich skargach i nie upubliczniać ich. Chce, aby dzieci były chronione. Kim ma nadzieję, że od teraz wspólne rodzicielstwo będzie trochę łatwiejsze – ujawnił informator serwisu „People” świeżo po oficjalnym sfinalizowaniu rozwodu. 

Jak dotychczas Kim radziła sobie ze wspólnym rodzicielstwem? Należy pamiętać, że ostatnie miesiące nie należały do najprzyjemniejszych dla amerykańskiego rapera, który w konsekwencji głoszenia swoich antysemickich poglądów spotkał się z cancel culture. Artysta stracił wiele kontraktów reklamowych z takimi markami jak Adidas czy Balenciaga, zablokowane zostało jego konto na Instagramie, a jego wizerunek nigdy nie był gorszy. W podcaście Angie Martinez Kardashianka opowiedziała, jak działania byłego męża odbijają się na ich wspólnych dzieciach.

Moje dzieci nie mają pojęcia o niczym, co dzieje się w mediach. Nie mają dostępu do telefonów, nie oglądają wiadomości. Postaram się ich przed tym wszystkim chronić tak długo, jak tylko mogę. Nieważne, co dzieje się na zewnątrz, jeśli moje dzieci chcą w drodze do szkoły słuchać muzyki swojego taty to puszczam piosenki na maksa, uśmiecham się i śpiewam z nimi. Gdy tylko odwiozę ich do szkoły, wtedy mogę się porządnie wypłakać… – wyznała, dodając, że nie ma zamiaru publicznie odpowiadać na zaczepki byłego męża, za przykład podając to, jak jej rodzice poradzili sobie z rozwodem, gdy Kim była mała. – Ja miałam najlepszego tatę. Nie chcę się emocjonować… to trudne, dzielenie opieki jest naprawdę cholernie trudne.

Przypomnimy, że zgodnie z ustaleniami Kanye  będzie płacił alimenty w wysokości 200 tysięcy dolarów miesięcznie. Poza tym ma pokrywać połowę wydatków na edukację, opiekę zdrowotną oraz ochronę dzieci.