Która z nas nie zachwyca się kosmetykami luksusowych marek, skrywającymi się w pięknych, eleganckich opakowaniach? Najczęściej szklanych, otulonych minimalistycznymi etykietami, dopracowanymi w najmniejszych detalach. Niestety, nie zawsze możemy sobie na takie kosmetyki pozwolić. Wysoka cena – 400 zł, a czasem i więcej to suma, jaką ciężko wydaje się na krem o pojemności 50 ml. Prawda jest jednak taka, że w tych robiących wrażenie słoiczkach, buteleczkach czy flakonikach nie zawsze kryje się produkt naprawdę warty tej ceny, gdyż skład danego produktu pozostawia wiele do życzenia. Na szczęście są marki, które mają w swojej ofercie kosmetyki stworzone na bazie, jakościowych, w przeważającej ilości naturalnych składników, które cudownie działają na cerę. A na dodatek – mają naprawdę niesamowitą oprawę. W tym przypadku zyskujemy więc nie tylko skuteczny produkt, ale również coś, co z dumą chcemy postawić na łazienkowej półce. My wybraliśmy 4 takie produkty, które już na pierwszy rzut oka wyglądają bardzo luksusowo, a kosztują mniej niż 100 zł

Serum fermentowany korzeń czerwonego żeń-szenia & nasiona papai Kiré Skin

Ta polska marka może poszczycić się nie tylko pięknymi, minimalistycznymi opakowaniami swoich kosmetyków, ale również świetnymi ich składami. Jednym ze szczególnie godnych uwagi produktów w ofercie Kiré Skin jest serum do codziennego stosowania (na zdjęciu po lewej), które regeneruje, nawilża i opóźnia procesy starzenia się skóry. Rekomendowane posiadaczkom cery normalnej, suchej, a także wrażliwej serum zawiera m.in. fermentowany korzeń czerwonego żeń-szenia, ma silne działanie przeciwzmarszczkowe i wybielające, a przy tym jest łagodne dla skóry. Zawiera  także olej z nasion papai, który uelastycznia i długotrwale nawilża, a także eliminuje przebarwienia i rozjaśnia cerę, wyrównując jej koloryt. Działa też przeciwzapalnie, łagodząco i regenerująco.

Żel do mycia twarzy Wake Up Cheers (gruszka i Chardonnay), Yope

Zachwytu nie kryjemy także nad linią kosmetyków Yope – Wake Up Cheers, której znakiem rozpoznawczym są nie tylko eleganckie szklane opakowania, ale i ożywcze, obłędne zapachy. No i składy. Szczególnie warto sięgnąć po aksamitny żel do mycia twarzy z serii, który nie tylko dogłębnie oczyszcza cerę, ale i pozostawia ją przyjemnie nawilżoną i świeżą. Skutecznie radzi sobie także z makijażem, dlatego nadaje się do stosowania zarówno rano, jak i wieczorem. Przywraca skórze równowagę, wygładza ją i zmniejsza pory, chroni przed zanieczyszczeniami i niebieskim światłem. I kosztuje naprawdę niewiele. Brzmi jak ideał? Bo jest! 

Eliksir przeciw niedoskonałościom Acne Skin Elixir ala natural beauty

Produkty marki stworzonej przez top modelkę Kasię Struss mają tak zachwycające w swej prostocie opakowania, że aż chce się je mieć w swojej kolekcji. I powinno się chcieć, bo to kosmetyki o wysokiej jakości naturalnych składach, w dodatku uniseks, więc można je dzielić ze swoim chłopakiem. Naszym hitem jest eliksir przeciw niedoskonałościom, który błyskawicznie i skutecznie radzi sobie z nieprzyjemnymi niespodziankami na twarzy, a także rozszerzonymi porami. Wszystko to za sprawą takich składników jak olejek z drzewa herbacianego mający działanie regenerujące i tonizujące, ekstrakt z kory wierzby, który działa antybakteryjnie, czy ekstrakt z zielonej herbaty świetnie łagodzący stany zapalne skóry.

Dogłębnie nawadniający krem do twarzy na dzień, Veoli Botanica

To jeden z absolutnych bestsellerów marki Veoli Botanica, specjalizującej się w wysokiej jakości (ale przystępnych cenowo) naturalnych kosmetykach do pielęgnacji. A pozytywne opinie zadowolonych klientek tylko tę popularność nakręcają. „Kupiłam pierwszy raz rok temu z polecenia Kasi Tusk i naprawdę jestem zadowolona” – możemy przeczytać w sieci. Podobnie jak kometarze, takie jak: „Przyjemny krem o lekkiej konsystencji”, „Cera po użyciu staje się promienna, wypoczęta, rozświetlona.”, „Nie zapycha i sprawdza się pod makijaż”, „To już mój trzeci słoiczek”. No cóż, trudno o lepsze rekomendacje. Nawilżające i regenerujące skórę działanie krem zawdzięcza peptydom roślinnym (m.in. z bezglutenowego owsa), ale i ekstraktowi z pąków czarnej porzeczki czy kwasom Omega-3 i 6. Jest świetny!