Już niebawem do kin trafi „Spencer” – kolejna produkcja poświęcona księżnej Dianie. Dzięki Pablo Larraínowi, który odpowiada za reżyserię, cofniemy się do początku lat 90., czyli do czasów, gdy uwielbiana nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale i na całym świecie Lady Di zdecydowała się na rozwód z księciem Karolem. To prawdopodobnie najbardziej burzliwy okres z jej życia. W roli głównej zobaczymy Kristen Stewart, która (mimo udziału w wielu filmach) nadal jest kojarzona przede wszystkim z Bellą Swan ze „Zmierzchu”. Angaż w „Spencer” jest więc dla niej szansą na odwrócenie tej tendencji, ale również sporym wyzwaniem. Warto bowiem pamiętać, że nie jest pierwszą (i nie będzie ostatnią) aktorką, która wciela się w tę postać. Do tej pory księżną Dianę zagrały m.in. niesamowita Naomi Watts („Diana”) oraz Emma Corrin („The Crown 4”), która zachwyciła subskrybentów i subskrybentki Netflixa. Wszystko wskazuje jednak na to, że Kristen Stewart także świetnie sobie poradzi. Już po obejrzeniu oficjalnego zwiastuna zyskuje się poczucie, że idealnie pasuje do roli Diany Spencer. Co więcej, potwierdzają to bardzo dobre recenzje krytyczek / krytyków i dziennikarek / dziennikarzy, którzy mieli już okazję obejrzeć nowy film o członkini rodziny królewskiej. Jak się jednak okazuje, Kristen Stewart nie jest z siebie do końca zadowolona. 

Kristen Stewart opowiedziała o roli księżnej Diany i przyznała, że żałuje jednej rzeczy! 

Kristen Stewart udzieliła ostatnio wywiadu The Daily Mail, w którym opowiedziała nieco o roli w filmie „Spencer”. Podczas rozmowy zdobyła się na szczere, a zarazem dość zaskakujące wyznanie. Jej zdaniem księżna Diania była najsilniejsza, a wręcz nietykalna, gdy spędzała czas ze swoimi synami – księciem Williamem i księciem Harrym. Właśnie dlatego Kristen Stewart żałuje, że sama nie jest jeszcze mamą. Okazuje się, że ta różnica między nią a Lady Di sprawiła, że poczuła się nielojalna, grając ją. 

„Jeszcze nie jestem mamą” – powiedziała Kristen Stewart w rozmowie z The Daily Mail. – „Potrzebuję tego, by poczuć się autentycznie… To jedyna rzecz związana z rolą księżnej Diany, która sprawiła, że poczułam, że jestem nielojalna, grając ją” – dodała. 

Co ciekawe, Kristen Stewart miała kilkukrotnie poruszać ten temat podczas wspomnianej już rozmowy z dziennikarzem „The Daily Mail”. Właśnie dlatego Baz Bamigboye postanowił zapytać aktorkę, co sądzi o macierzyństwie. Odtwórczyni roli księżnej Diany najpierw przyznała, że jest w ciąży, ale następnie – bardzo szybko i ze śmiechem odwołała swoje słowa. Jak się okazało, tylko żartowała. 

Jak Kristen Stewart poradzi sobie w roli księżnej Diany? Tego dowiemy się już niebawem. Film „Spencer” trafi do polskich kin za mniej niż miesiąc, a konkretnie 5 listopada tego roku. Zapiszcie tę datę w swoich kalendarzach!