Wiralowe kosmetyki na TikToku za każdym razem traktujemy z rezerwą, ale dość często okazuje się, że za ich popularnością faktyczne stoi spektakularne działanie. Ostatnio po raz kolejny trafiliśmy na przebój z portfolio The Ordinary. Znana i ceniona także w Polsce marka kosmetyczna szczególnie często staje się powodem do zachwytów na TikToku. Niedawno pisaliśmy o botoksie z pipety, czyli dwóch kosmetykach The Ordinary, którymi można zastąpić profesjonalny zabieg z użyciem igieł. Efekty zupełnie bezbolesnej kuracji rozchodziły się na TikToku lawinowo. Teraz wszystko wskazuje na to, że ta sama marka beauty może okazać się wybawieniem nie tylko dla osób, które chcą uzyskać odmładzający efekt. Tym razem hit z TikToka ma służyć do złuszczenia martwego naskórka i wygładzenia cery. Poznaj krwawy peeling.

Wiralowy krwawy peeling z TikToka

W czasach TikToka kosmetyki mają niezwykłą szansę zaistnienia w świadomości jego użytkowniczek i użytkowników. Aplikacja jest idealnym miejscem do dzielenia się swoimi recenzjami dotyczącymi pielęgnacji i trików makijażowych. Dzięki temu niedoceniana marka lub nieznana wcześniej sztuczka może zyskać ogromną popularność i urosnąć wręcz do rangi trendu. O tym, że TikTok pozwala szybko zbudować ogromne zainteresowanie konkretnym kosmetykiem, przekonaliśmy się już wielokrotnie. Idealnym przykładem jest zielony krem na zaczerwienienia Dr. Jart+ Cicapair Tiger Grass Colour Correcting Treatment.

O jeszcze większej popularności można mówić w kontekście peelingu kwasowego The Ordinary AHA 30% + BHA 2% Peeling Solution. Kosmetyk pojawił się w filmiku zamieszczonym przez @xoxoemira, który zdobył 1,6 miliona serduszek. To najprawdopodobniej właśnie ta influencerka odpowiada za rozsławienie tak zwanego krwawego peelingu. W materiale wideo opowiada o tym, jak ten złuszczający kosmetyk odmienił jej skórę i pozostawił ją nieskazitelną.

@xoxoemira Reply to @ajcanadarisser how i use my favorite skincare product!!!! #skincareroutine #skincarehack #skincaretips ♬ As It Was - Harry Styles

The Ordinary AHA 30% + BHA 2% Peeling Solution

The Ordinary AHA 30% + BHA 2% Peeling Solution to peeling kwasowy, który bywa też określany jako krwawy peeling. Kosmetyk bazuje na składnikach o bardzo silnym działaniu. Łączy w sobie α-hydroksykwasy (kwas glikolowy, kwas mlekowy, kwas winowy i kwas cytrynowy) z β-hydroksykwasem (kwas salicylowy). Za sprawą takiej mieszanki jest w stanie rozprawić się z wieloma problemami skórnymi. Do tych, z którymi poradzi sobie najlepiej, zaliczają się przebarwienia, drobne zmarszczki czy problemy z nadmierną produkcją sebum. Same kwasy to jednak nie tylko ogromna moc działania, ale też spore ryzyko. Wśród wad peelingów kwasowych najczęściej wymienia się podrażnienia skóry. Nie są one też z założenia dedykowane do cery wrażliwej i zaleca się ostrożność przy wprowadzaniu ich do swojej pielęgnacji. Już w samej formule kosmetyku zadbano jednak o minimalizację tego ryzyka. Dodatek z soku liści aloesu ma za zadanie koić i łagodzić. Ekstrakt z liści pieprzu tasmańskiego odpowiada natomiast za redukcję obrzęków i działa przeciwzapalnie. Peeling kwasowy The Ordinary zawiera także nawilżający kwas hialuronowy w postaci krzyżowego polimeru oraz witaminę B5 wspomagającą procesy regeneracji naskórka. Uzupełnieniem formuły tego kosmetyku jest także wyciąg z korzeni marchwi, który ma właściwości antyoksydacyjne. Kosmetyk ma pH wahające się między 3,5, a 3,7. Nie zawiera alkoholu, silikonów i olejów.

Jak stosować peeling kwasowy?

Peeling kwasowy działa w bardzo zdecydowany i efektywny sposób. Dlatego trzeba podejść do niego z ograniczonym zaufaniem. Tylko wtedy przyniesie najlepsze efekty. Istnieje przynajmniej kilka sposobów na to, żeby zminimalizować ryzyko skutków ubocznych mogących się pojawić podczas pielęgnacji peelingiem kwasowym. Kosmetyk ma za zadanie skutecznie złuszczać i odblokowywać pory, ale wraz z takim silnym działaniem jest w stanie także osłabić barierę ochronną skóry i wywołać nieprzyjemne podrażnienia. Co zrobić, żeby tego uniknąć? Przede wszystkim częstotliwość zabiegów musi pozwalać skórze na regenerację. Najlepiej ograniczyć się do stosowania peelingu kwasowego raz w tygodniu. Do tego warto wtedy zadbać o kondycję skórę i w sąsiedztwie nie dokładać jej produktów, które byłyby dodatkowym obciążeniem. Mamy tu na myśli na przykład kosmetyki z retinolem. W tym przypadku mniej znaczy więcej. Podczas aplikacji warto nałożyć tylko cienką warstwę. Zaraz po niej można poczuć mrowienie i jest to zupełnie naturalne, ale jeżeli przerodziłoby się w pieczenie lub wywoływało inny dyskomfort, wtedy kosmetyk należy szybko zmyć. Dodatkowo należy pamiętać również o tym, co zrobić po zabiegu z użyciem peelingu kwasowego. Potrzebny będzie odżywczy krem nawilżający na przykład z ceramidami, a przed wyjściem na zewnątrz należy sięgnąć po kosmetyk z wysokim filtrem SPF, bo niechroniona skóra może rozwinąć hiperpigmentację. Zachowując środki ostrożności można wiele zyskać dzięki temu kosmetykowi. Komentarze na TikToku mówią same za siebie. „Natychmiastowe efekty” i cera „bez skazy”.