„Podcastex. Polskie milenium” – o autorach

First things first. Słucham „Podcastexu”, ale obstawiam, że część osób czytających ten tekst nie. A zatem: „Podcastex” to podcast autorów książki „Podcastex. Polskie milenium”, Bartka Przybyszewskiego (dziennikarza, autora bloga „Liczne rany kłute”) i Mateusza Witkowskiego (również dziennikarza, ale też krytyka muzycznego odpowiedzialnego za portal Popmoderna.pl). Chłopaki rozmawiają ze sobą o wydarzeniach / osobach / zjawiskach z lat 90. i 00., które kształtowały rzeczywistość 20, 30 lat temu. Ich „znakiem rozpoznawczym” jest rewelacyjny research, do tego doza czarnego humoru, świetna analiza i szerokie podejście do tematu odcinka i mamy komplet. Jeśli jeszcze go nie znacie, zachęcam do nadrobienia zaległości. Złoto.

Kultura na weekend: „Podcastex. Polskie milenium”

Wracając do tematu. Przeczytanie książki „Podcastex. Polskie milenium” było dla mnie dopełnieniem ponad stu odcinków podcastu, ale nie musicie znać ich wszystkich, żeby sięgnąć po pierwszą wspólną publikację Bartka Przybyszewskiego i Mateusza Witkowskiego. Autorzy co prawda wzięli na tapet część zagadnień, które omówili w swoim internetowym programie, ale o większości (jeszcze) nie wspominali. A poza tym, jeśli tak, jak ja jesteście milenialsami, nie potrzebujecie specjalnego backgroundu – lata 00. to przecież wasze dzieciństwo (młodość), do którego z przyjemnością wracacie, robiąc rewatch „Nigdy w życiu” albo „słuchając” o trzeciej nad ranem „Powiedz”, „Wypijmy za to” („Za ten papieros”), „Razem a jednak osobno” etc.. 

I to właśnie do tych powyższych przyjemności porównałabym czytanie „Polskiego milenium”. 

Książka autorów „Podcastexu” to taka mentalna podróż do czasów, gdy mieliśmy polifoniczne dzwonki i kochaliśmy Gulczasa. Czytając ją, czułam się... jakbym siedziała w fotelu babci, który w 2003 roku przykryła dzierganą narzutką, bo „nowy, to się tak szybko nie zniszczy”. Wróciło do mnie wspomnienie wycinania z gazet artykułów o Britney Spears (żeby wkleić je potem do specjalnego albumu) i z rodzinnego „dmuchania w telewizor”, żeby Adam Małysz skoczył dalej. Było mi po prostu miło, uśmiechałam się do siebie, a czasami wręcz głośno się śmiałam, bo komentarze Bartka i Mateusza dosłownie rozkładały mnie na łopatki.

„Polskie milenium” czyta się jednym tchem. Forma zbioru felietonów to strzał w dziesiątkę – są świetnie napisane, bez zadęcia, z polotem. I choć w przypadku niektórych zagadnień czułam niedosyt, to niejako pocieszał mnie fakt, że tematy podrozdziałów to kolejne pomysły na odcinki, które w przyszłości zrealizują autorzy.

Kończąc książkę, pomyślałam: „O nieee, kończy się, nie ma kolejnej części, wszystkie „Podcastexy” przesłuchane, jak żyć?”. To było dokładnie to uczucie pustki po obejrzeniu/przeczytaniu czegoś, co nam się podobało, ale nie ma kontynuacji. Mam więc nadzieję, że kolejna część „Polskiego milenium” powstanie i podbije serca czytelników i czytelniczek.

Zobacz także:

-

Książka „Podcastex. Polskie milenium” autorstwa Bartka Przybyszewskiego i Mateusza Witkowskiego ukazała się w listopadzie 2023 roku nakładem Wydawnictwa W.A.B.