Przebarwienia na twarzy są dokuczliwym i widocznym śladem, który pozostawił po sobie na mojej cerze trądzik. Zamiast ukrywać je kremem BB, wolałbym nie mieć takiej potrzeby. Uporanie się z nimi nie należy jednak do najłatwiejszych zadań, a sprawdziłem już wiele sposobów. W ubiegłym roku odkryłem kwasowy peeling w formie serum – Nacomi Next Level Shikimic Acid 5%. Zainteresował mnie ze względu na kwas szikimowy w składzie, o którym wcześniej nie słyszałem. Skuszony obiecującymi wrażeniami internautek i internautów dałem mu szansę. Stosuję go 3 razy w tygodniu, a efekty jego działania widzę z każdym kolejnym użyciem. Tak stał się moim sposobem na przebarwienia, zaskórniki i rozszerzone pory, który – do tej pory – jako jedyny mnie nie zawiódł.

Jak działa serum-peeling do twarzy Nacomi Kwas Szikimowy?

Nacomi Next Level Kwas Szikimowy 5% to peeling kwasowy i zmywalne serum do twarzy w jednym, dlatego będę używał tych określeń naprzemiennie. Złuszcza martwy naskórek i z każdym użyciem odsłania „nową”, ujednoliconą cerę. Już po pierwszym użyciu skóra jest po nim wygładzona i delikatnie napięta, a rozszerzone pory zminimalizowane i mniej widoczne. Przy regularnym stosowaniu peeling widocznie rozjaśnia przebarwienia – sprawił, że zbladły i nie rzucają się już w oczy, co jest dla mnie zbawienne w jego działaniu. Równie skutecznie eliminuje też zaskórniki i niedoskonałości, dzięki czemu moja skóra wygląda na zdrową i odpowiednio oczyszczoną. Zauważyłem też, że często problematyczna strefa T mniej się przetłuszcza i pozostaje po nim zmatowiona.

* ceny przekreślone to najniższe ceny w okresie 30 dni przed obniżką

Konsystencja tego peelingującego serum jest nieco lepka. Nie przeszkadza mi to, ponieważ i tak należy zmyć je z twarzy po ok. 10 minutach. W pierwszych chwilach jego działania odczuwam delikatne pieczenie, co jest typowe przy stosowaniu kwasów na twarz. Uczucie znika po kilku minutach, a skóra z czasem się do niego przyzwyczaja. Podobnie jak w przypadku retinolu, musi wyrobić sobie na niego tolerancję. Co jest dla mnie szczególnie ważne, serum nie podrażnia skóry, nie przesusza jej i nie powoduje zaczerwienienia.


Fot. archiwum prywatne

Peelingujące serum z kwasem szikimowym Nacomi – skład

Głównym składnikiem, który mnie zaintrygował, jest kwas szikimowy. W tym serum występuje stężeniu 5%. Złuszcza martwy naskórek z zachowaniem wyjątkowej delikatności względem skóry. Oczyszcza, odblokowuje i zwęża pory oraz skutecznie rozjaśnia przebarwienia. Ogranicza też aktywność tyrozynazy, która przyczynia się do ich powstawania. Kwas szikimowy wykazuje dodatkowo właściwości przeciwtrądzikowe, nawilżające, ujędrniające i uelastyczniające. Poza nim w składzie zawarto też:

  • kwasy AHA, a wśród nich kwas glikolowy w stężeniu 7% i kwas migdałowy (5%). Skutecznie złuszczają martwy naskórek, dzięki czemu rozjaśniają przebarwienia i zmniejszają ich widoczność. Oczyszczają i zwężają rozszerzone pory, niwelują zaskórniki, wygładzają skórę oraz spłycają drobne zmarszczki.
  • EVERMAT™, czyli ekstrakt z afrykańskiego drzewa Enantia Chlorantha i kwas oleinowy. Reguluje wydzielanie sebum, zwęża pory i zmniejsza ich widoczność. Przeciwdziała też powstawaniu zaskórników, wygładza skórę i zapewnia jej matowe wykończenie.

Nacomi Next LvL Kwas Szikimowy 5% – opinie

Jak wspomniałem na początku, do wypróbowania kwasu szikimowego od marki Nacomi skłoniły mnie zamieszczone w internecie opinie i wysokie oceny od internautek i internautów. Poniżej załączam wam kilka z nich, z którymi w pełni się utożsamiam.

Prześwietny produkt! Pięknie wygładza cerę, pozbawia niedoskonałości i zapobiega powstawaniu nowych! A do tego pięknie rozświetla zmęczoną cerę, wygładza zmarszczki mimiczne i wyrównuje koloryt. Wszystko, czego potrzebowałam, znalazłam w tym jednym produkcie! CUDO – napisała @Natalia na stronie drogerii Hebe.

Rewelacja. Nie spodziewałam się, że pierwsze efekty będzie widać już po pierwszym użyciu. Polecam dla cery z niedoskonałościami – napisała internautka @Z na stronie drogerii Cocolita.

Bardzo polecam osobom, które szukają szybkiego, wygodnego i przede wszystkim skutecznego oczyszczenia porów i pozbycia się zaskórników – napisała @Martyna na stronie drogerii Cocolita.

Nieodłącznym elementem stosowania kwasów na twarz są kremy z filtrem (najlepiej SPF 50). Dzięki nim skóra będzie chroniona przed promieniowaniem UV, które mogłoby ją podrażnić, a nawet przyczynić się do powstania nowych przebarwień. Do moich ulubionych zaliczyłbym 3 poniższe – są lekkie, nie zapychają i nie bielą skóry.  

Zobacz także: