Kylie Jenner to najmłodsza z sióstr z rodziny Kardashian-Jenner, która w kilka lat z nastolatki spokrewnionej z Kim Kardashian zmieniła się w miliarderkę, bizneswoman i właścicielkę kosmetycznego imperium. Dziś to właśnie o niej najczęściej mówi cały świat, nie tylko w kontekście jej kosmetyków, najnowszych zdjęć na Instagramie czy plotek na temat romansu (aktualnie z Timothée Chalametem). Gwiazda reality show „Z kamerą u Kardashianów” jest także pretekstem do rozmowy o influencerkach oraz celebrytkach, które chętnie korzystają z medycyny estetycznej. 

Zarówno Kylie, jak i pozostałe siostry z klanu Kardashian-Jenner przez ostatnie lata ingerowały w swój wygląd za pomocą igły lub skalpela profesjonalisty. To za ich sprawą na świecie nastąpiła moda na krągłe kształty czy pełne usta, które najlepiej promowały słynny zestaw do makijażu, od którego Jenner zaczęła swoją przygodę z branżą beauty. Co ciekawe, Kardashianki niechętnie poruszają temat operacji plastycznych czy zabiegów medycyny estetycznej przekonując, że nie korzystają z usług chirurgów (warto tu podkreślić, że korzystanie z wachlarza możliwości, jakie daje chirurgia plastyczna nie jest powodem do wstydu czy shame'u). Czy aby na pewno? 

Kylie Jenner porusza temat operacji plastycznych. Ile ich miała?

Siostry Kardashian-Jenner niechętnie przyznają się do ingerencji w zdjęcia publikowane w mediach społecznościowych. Nic więc dziwnego, że nieczęsto wypowiadają się także w kwestii operacji plastycznych oraz zabiegów medycyny estetycznej, z których korzystają (lub też nie). Kylie Jenner postanowiła zrobić jednak wyjątek w rozmowie z magazynem „Homme Girls”, dla którego wystąpiła w ostatnim numerze w sesji okładkowej. 25-latka odniosła się m.in. do informacji na temat swojej przeszłości i okresu dorastania.

Myślę, że błędnym założeniem na mój temat jest to, że miałam wiele operacji plastycznych i że byłam niepewną siebie osobą. Powiększyłam usta i to była najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłam. Nie żałuję, ale zawsze uważałam, że jestem słodka.

Mama Stormi przyznała również, że zawsze marzyła o pełniejszych ustach, a decyzja o ich powiększeniu nie była spowodowana niską samooceną. Celebrytka przyznała się również do do stosowania wypełniaczy, podkreślając jednak, że nie zrekonstruowała swojej twarzy operacjami plastycznymi  Ludzie myślą, że poszłam pod nóż i całkowicie zrekonstruowałam swoją twarz, ale to fałszywe przekonanie. Naprawdę nie rozumieją, co mogą zdziałać profesjonalnie ułożone włosy, dobry makijaż i wypełniacze.