Kiedy robi się cieplej, coraz chętniej spędzamy czas na zewnątrz. I to nawet przez cały dzień. A jedną z popularnych form organizowania sobie wolnych chwil poza domem jest piknik. Łąka, las i plaża to najczęściej wybierane miejscówki. Czasem uda się go zaplanować nawet na kompletnym odludziu. Można to zrobić samemu albo poprosić o pomoc Stację Piknik. To nowa inicjatywa, która działa na terenie całej Polski i krótko mówiąc – spełnia marzenia. Jeżeli więc wypatrzyliście czy wypatrzyłyście w mediach społecznościowych inspiracje albo macie własną wizję, jak taki idealny waszym zdaniem piknik powinien wyglądać, wystarczy, że podzielicie się tym z organizatorami ze Stacji Piknik.

Stację Piknik bez problemu znajdziecie na Instagramie i na Facebooku, a tam kontakt do nich. Wystarczy, że napiszecie wiadomość, podacie szczegóły oczekiwanego przez was rezultatu, czyli m.in. dekoracje jakich oczekujecie czy menu, a reszta zacznie ogarniać się sama. I to w wybranym przez was mieście i miejscu w Polsce (oczywiście z gwarancją, że w danej lokalizacji można organizować takie atrakcje zgodnie z prawem). Przeglądając instagramowy profil Stacji Piknik zobaczycie, że pikniki organizowane były już na warszawskiej plaży Poniatówka czy tej w Gdańsku. Co więcej, w ofercie są również tzw. imprezy okolicznościowe, czyli np. wieczory panieńskie i uroczyste zaręczyny. Stacja Piknik zadba także o niezapomnianą oprawę randki w blasku księżyca, niepowtarzalne urodziny czy imieniny. Zainteresowani? 


Ceny? Piknik dla dwóch osób kosztuje 249 zł, a do ośmiu osób – 349 zł. Możliwe są również pikniki dla większych grup, a cena jest tutaj do ustalenia. Oczywiście Stacja Piknik zajmuje się wszystkim od początku do końca, co oznacza, że nie musicie martwić się sprzątaniem po pikniku. Wystarczy, że poinformujecie organizatorów 30 minut przed planowanym końcem spotkania, a oni pojawią się na miejscu, by zadbać o czystość. W trakcie świętowania zabraknie wam prowiantu? Żaden problem! Twórcy Stacji Piknik pod tym względem również są do waszej dyspozycji – uzupełnią potrzebne wam zapasy, a rozliczycie się na sam koniec na podstawie paragonów. Co wy na to?