Pod koniec czerwca media obiegła straszliwa informacja o śmierci Natalii Madejczyk. Uczestniczka pierwszej polskiej edycji programu „You Can Dance” zginęła w tragicznych okolicznościach. Jak ustalił „Super Express”, utalentowana tancerka i choreografka zmarła na skutek poparzeń, których doznała w trakcie pożaru mieszkaniu w Skierniewicach, gdzie przebywała ze swoimi przyjaciółmi. Wiadomość o jej nagłym odejściu wstrząsnęła widzami oraz gwiazdami talent show TVN.

Michał Piróg o tragicznej śmierci Natalii Madejczyk

Poruszający wpis w mediach społecznościowych na temat swojej zmarłej koleżanki zamieścił m.in. Michał Piróg, który w programie „You Can Dance” pełnił funkcję jurora.

Śpij spokojnie aniele piękny. Mogę tylko pytać czemu, czemu teraz, czemu ty. Obudziłem się o 1:47 i już nie zmrużyłem oka. Moje serce pęka. Czemu musimy być światkami kiedy opuszczają nas tak piękne dusze - napisał.

Podczas ostatniej konferencji programu „Top Model” postanowiliśmy zapytać Michała, jak wspomina Natalię. Wzruszenie odebrało mu głos.

Najcieplej i najlepiej, jak się da - wyznał ze łzami w oczach w wywiadzie dla glamour.pl.

Taneczny ekspert nie był w stanie ukryć silnych emocji. Po chwili jednak udało mu się kontynuować wypowiedź.

Takie jest życie, że pisze różne scenariusze i taki napisało Natalii - stwierdził ze smutkiem choreograf.

Zobacz także:

Nie wiem, gdzie biegasz, ale biegaj swobodnie i pięknie, tak jak za życia - dodał.

Michał Piróg o swoich relacjach z uczestnikami „Top Model” i „You Can Dance”

Natalia Madejczyk nie była jedyną osobą poznaną na planie popularnych produkcji TVN, z którą Michał Piróg nawiązał bliższą znajomość. Jedną z najlepszych koleżanek choreografa jest obecnie Żaklina Ta Dinh, czyli uczestniczka siódmej edycji „Top Model”. Tancerz przyznaje, że przyjaźń z Żakliną jest jedną z najlepszych rzeczy, jaka przytrafiła mu się za sprawą tego show.

Jak mi zaproponowali udział w programie „Top Model”, to się zastanawiałem: „A na co mi to?”. Mówi się, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu  - wyznał z uśmiechem.

Poznaliśmy się na planie, zostaliśmy przyjaciółmi. Uważam, że bardzo trzeba sobie cenić momenty i miejsca, w których poznaliśmy ludzi, którzy są nam tak bliscy i towarzyszą nam w życiu. Choć wydaje się, że przyjaźń jest łatwa, to trudno ją utrzymać przez tak długi okres. Oczywiście ten staż nie jest tu aż tak niewiarygodny jak z innymi moimi przyjaciółmi, ale wszystko jest na dobrej drodze i mało co jest w stanie wywrócić tę relację, którą mamy - wyznał Piróg.

Michał zdradził nam też, dlaczego łatwiej mu było zaprzyjaźnić się z uczestnikami „Top Model” niż z osobami, które poznał dzięki „You Can Dance”.

„Top Model” jest takim programem, że ta różnica wieku między mną a uczestnikami jest trochę mniejsza niż było w przypadku „You Can Dance”, bo tam mieliśmy zazwyczaj bardzo młodych ludzi. To też było o tyle problematyczne, że tam mieliśmy relację nauczyciel-uczeń, więc rzadziej się przechodzi na relacje przyjacielskie, jak taki był start - wyjaśnił.

Po chwili prezenter zorientował się jednak, że gwiazd „You Can Dance”, z którymi po programie połączyło go coś więcej, w istocie było jednak całkiem sporo. Poza Natalią Madejczyk wymienił także takie osoby jak Marcin Mroziński, Igor Leonik, Brian Poniatowski, Stefano Silvino, Wiola Fiuk, Cuki, Gabriel Piotrowski oraz będąca obecnie jedną z głównych twarzy TVP Ida Nowakowska.

To są osoby, z którymi wciąż jesteśmy w dobrych stosunkach - zaznaczył.

Cały wywiad z Michałem Pirógiem możecie obejrzeć poniżej. Gwiazdor TVN zdradził nam m.in. ciekawostki zza kulis programu „Top Model” oraz pierwsze szczegóły na temat nadchodzącej 11. edycji show.