Jako piętnastolatka w ciągu pięciu miesięcy zagrała aż siedemdziesiąt jeden koncertów podczas swojej debiutanckiej trasy koncertowej „Best Of Both Words”. Dziś, pomimo niedawno wydanego albumu „Endless Summer Vacation”, nic nie zapowiada, by Miley Cyrus ogłosiła tournée opiewające na kilkadziesiąt show w kilkunastu krajach. W czasie, gdy Taylor Swift, Beyonce czy The Weeknd biją rekordy w kwestii najchętniej i najczęściej odwiedzanych występów na żywo, była gwiazda Disneya jasno mówi, że długie miesiące spędzone w trasie oraz regularne granie przed ogromną publicznością po prostu już nie są dla niej. Z jakiego powodu?

Miley Cyrus o koncertowaniu: „To nie jest dla mnie zdrowe”

Jedni mogą uważać, że to wypalenie zawodowe (w końcu Miley Cyrus żyje w blasku fleszy już siedemnastu lat), inni uargumentują to lenistwem, jeszcze inni stwierdzą, że trzydziestojednoletnia artystka po prostu już może sobie pozwolić na odpoczynek. W końcu nie od dziś wiadomo, że wykonawczyni hitu „Flowers“ nie planuje wracać na scenę w pełnym wymiarze, i choć od czasu do czasu pojawia się na festiwalach muzycznych, fani i fanki mogą jedynie pomarzyć o trasie koncertowej. Dlaczego? W przygotowanym dla platformy Hulu wywiadzie „Endless Summer Vacation: Continued (Backyard Sessions)” muzyczka wyjaśniła, dlaczego regularne występy przed publicznością są dla niej wyzwaniem.

Show trwa jedynie dziewięćdziesiąt minut, ale to całe moje życie. Jeśli osiągam określony poziom intensywności i doskonałości, czas na regenerację i odpoczynek powinien być równy. Podczas trasy czuję, że nadużywam pewien poziom ego, z którego później bardzo trudno mi zejść. Codzienna relacja z innymi ludźmi, w której ja jestem podmiotem, a oni są obserwatorami, jest dla mnie niezdrowa, wymazuje moje człowieczeństwo i moją emocjonalność, a bez tego nie jestem w stanie pisać piosenek, co jest dla mnie priorytetem. 

@mileycyrus

Used To Be Young (Series) - PART 6

♬ Used To Be Young - Miley Cyrus

Wygląda więc na to, że najnowsza wypowiedź artystki potwierdziła jej oświadczenie sprzed kilku miesięcy, gdy gwiazda ogłosiła, że rezygnuje z koncertowania, argumentując to słowami: To nie ma nic wspólnego z brakiem uznania dla fanów, po prostu nie chcę się przygotowywać w szatni. A właśnie tak wygląda życie w trasie. To nie jest dla mnie najlepsze w tej chwili.