Miley Cyrus zasłynęła ze swojej kultowej roli w jednej z najsłynniejszych serialowych produkcji Disneya. „Hannah Montana”, która swoją premierę miała w marcu 2006 roku, szybko stała się ulubioną bohaterkom nastolatków i nastolatek na całym świecie. Z pozoru zwykła dziewczyna z Kalifornii, która prowadziła niezwykłe, podwójne życie, maskowała swoją tożsamość jako gwiazda muzyki za pomocą charakteryzacji. W ten sposób Miley Steward była długowłosą brunetką, za to Hannah Montata muśniętą słońcem blondynką z charakterystyczną grzywką. 

Po emisji ostatniego sezonu serialu Miley Cyrus postanowiła radykalnie zerwać z wizerunkiem grzecznej i poukładanej gwiazdy Disneya. Wypuściła budzący wiele emocji album „Bangerz” (z hitem „Wrecking Ball” na czele), budziła kontrowersje cielistym body podczas gali rozdania nagród Video Music Awards w 2013 roku oraz... diametralnie obcięła włosy. Pożegnała się z długimi, sięgającymi talii włosami, które zastąpiła platynowym cięciem na pixie cut. Od tego czasu minęło 10 lat i wszystko wskazuje na to, że Miley powoli wraca do aparycji, do której przyzwyczailiśmy się za czasów Hannah Montany.

Miley Cyrus wraca do fryzury z czasów „Hannah Montany”

Aż chciałoby się napisać: Miley Cyrus już tak nie wygląda. 30-latka, która przez ostatnią dekadę przyzwyczaiła nas do blond włosów (w przeróżnej długości i odcieniu), powoli wraca do swojego naturalnego koloru. W ostatnim tygodniu kwietnia 2023 artystka pojawiła się na Annual Fashion Los Angeles Awards, które rokrocznie odbywają się w hotelu The Beverly Hills Hotel. Wykonawczyni utworu „Flowers” zadebiutowała wówczas w fryzurze, której po byłej gwieździe Disneya nie spodziewał się chyba nikt. Ubrana w wieczorową, skórzaną sukienkę od Versace, zaprezentowała ciemne, szatynowe włosy. Po platynowym, wpadającym w biały, kolorze pozostały jedynie pojedyncze pasemka. Nie zmieniła się jednak stylizacja fryzury – Cyrus nadal stawia na niedbałe fale, czyli tak zwane beachy waves. Zobaczcie sami i same:

fot. Getty Images / Stefanie Keenan

Czy gwiazda wróci w pełni do długich, sięgających pasa fal, które nosiła za czasów „Hannah Montany”? A może Miley widziała niedawno „Cruellę” z Emmą Stone w roli głównej i postanowiła się zainspirować? Jak myślicie?