Millie Bobby Brown nie może w ostatnim czasie narzekać na brak zainteresowania ze strony mediów. Tabloidy i serwisy plotkarskie co rusz donoszą o jej gorącej relacji z synem Jona Bon Joviego, a krytycy filmowi pieją z zachwytu nad jej kreacjami w kolejnych superprodukcjach. Na początku listopada do biblioteki Netfliksa trafiła druga część kryminalno-przygodowego filmu „Enola Holmes”, w którym gwiazda „Stranger Things” wciela się w tytułową rolę. Z tej okazji utalentowana osiemnastolatka pojawiła się niedawno w programie Drew Barrymore.
Millie Bobby Brown marzy, by zagrać Britney Spears
W rozmowie ze swoją starszą koleżanką z branży Millie Bobby Brown zdradziła m.in., jaka jest jej upragniona rola filmowa.
Chcę zagrać prawdziwą postać – powiedziała.
Okazuje się, że odtwórczyni roli Jedenastki w megahicie Netfliksa marzy o tym, aby wcielić się jedną z najsłynniejszych i zarazem najbarwniejszych postaci amerykańskiego show-biznesu – Britney Spears.
Myślę, że jej historia, przede wszystkim, bardzo do mnie pasuje – wyznaje.
Millie Bobby Brown zwraca uwagę na to, że podobnie jak sławna piosenkarka, doskonale wie, z czym wiąże się dorastanie na oczach opinii publicznej.
Nie znam jej, ale kiedy patrzę na jej zdjęcia, czuję, że mogłabym opowiedzieć jej historię we właściwy sposób – wyjaśnia.
Zobacz także:
Britney Spears reaguje na wyznanie Millie Bobby Brown
Wypowiedź Millie Bobby Brown na temat chęci wcielenia się na ekranie w wykonawczynię przeboju „Hold Me Closer” odbiła się szerokim echem w mediach. Co ciekawe, w końcu dotarła także do samej zainteresowanej.
W jednym z ostatnich wpisów na swoim intagramowym profilu Britney Spears dała jasno do zrozumienia, co myśli na ten temat. Czterdziestoletnia gwiazda muzyki pop co prawda nie wymieniła nikogo z nazwiska, ale nie jest trudno domyślić się, że chodziło jej o wyznanie młodej aktorki. Okazuje
Słyszę o ludziach, którzy chcą robić filmy o moim życiu... – napisała.
Okazuje się, że laureatka nagrody Grammy nie jest wielką fanką tworzenia jej filmowych biografii jeszcze za jej życia.
Człowieku! Ja nadal żyję! – oznajmiła.
Myślicie, że Millie Bobby Brown mimo wszystko uda się spełnić swoje marzenie o zagraniu Britney Spears?