Jesteście ciekawi i ciekawe, jak wygląda najbrzydszy pies świata? Znamy najnowsze wyniki niecodziennego konkursu, który co roku (za wyjątkiem pandemii) odbywa się w miejscowości Petaluma w Kalifornii.  Podczas tegorocznej edycji, którą zorganizowano w minioną sobotę, 26 czerwca 2022 roku, jednogłośnie uznano, że pierwsze miejsce na podium, a tym samym tytuł najbrzydszego psa świata należy się 17-letniemu mieszańcowi chihuahua i grzywacza chińskiego o wdzięcznym imieniu Mr Happy Face. I niewątpliwie coś w tym jest. Choć trzeba przyznać, że czworonóg ma jednocześnie nieodparty urok.

Najbrzydszy pies świata wyłoniony! Poznajcie Mr Happy Face

Jeśli znacie rasę grzywacz chiński, wiecie na pewno, że to psy, które sierść mają wyłącznie na głowie i czubku ogona. I to raczej w kompletnym nieładzie. A jeśli macie także wiedzę o chihuahuach, nie będzie dla was niespodzianką, że psy te miewają skłonność do tyłozgryzu, w wyniku czego często wystaje im język. No cóż, Mr Happy Face odziedziczył po swoich rodzicach wszystkie te cechy jednocześnie. Ma też sterczące uszy, nieco wyłupiaste oczy i nagie ciałko w burym kolorze. A do tego, jako że jest już naprawdę leciwy, jest także całkiem koślawy i z trudnością chodzi. Co nie zmienia faktu, że i tak jest przeuroczy. I z pewnością również szczęśliwy, bo choć początki jego życia nie należały do najłatwiejszych, odkąd został adoptowany żyje jak pączek w maśle. 

Najbrzydszy pies świata: Niezbyt ładna historia, która skończyła się happy endem

Uznany za najbrzydszego psa świata Mr Happy Face, na konkurs przyjechał ze swoją panią 41-letnią basistką Janedą Banelly, która przygarnęła go ze schroniska w Arizonie w sierpniu 2021 roku. Wcześniej, jego życie nie należało do najbardziej udanych. Został odebrany od osoby, która wykazywała objawy patologicznego zbieractwa, u której przebywał w koszmarnych warunkach bez odpowiedniej opieki weterynaryjnej. Cierpiał na wiele schorzeń, w tym zmiany nowotworowe, w związku z czym nie dawano mu wielkich szans na przeżycie dłużej niż kilka tygodni. U nowej właścicielki, dzięki odpowiedniej pomocy medycznej i znaczącej poprawie warunków życia, odzyskał jednak siły. Spokojnie może oddawać się też swojemu hobby, którym jest... spanie.

Najbrzydszy pies świata Mr Happy Face z właścicielką / fot. East News

Właścicielka najbrzydszego psa świata zdradziła, że podczas snu nie tylko chrapie, ale i od czasu do czasu poszczekuje. Dziwne dźwięki wydaje też, gdy jest podekscytowany. To najprawdopodobniej efekt jego skróconego pyska. 

Mieszaniec Mr Happy Face może i nie jest najbardziej wyględny, ale jak na psa jest naprawdę bogaty. Za zwycięstwo w konkursie zgarnął bowiem 1,5 tysiąca dolarów. Ma także wystąpić w telewizji. Pokonał 9 innych psów, w tym pekińczyka o imieniu Wild Thang i gryfonika brukselskiego Monkey, którzy razem z nim stanęli na podium (zajmując odpowiednio drugie i trzecie miejsce). Wszystkim finalistom serdecznie gratulujemy!

Dodamy tylko, że ideą konkursu jest pokazanie światu, że psie piękno także może mieć wiele twarzy (pysków?). Ma też popularyzować adopcję psów w podeszłym wieku i niezbyt urodziwych – większość laureatów to bowiem psy przygarnięte ze schronisk.

Zobacz także: