Nie bójmy się tego powiedzieć głośno. Są takie dni, kiedy bardzo, ale to bardzo nie chce nam się myć włosów albo po prostu wstajemy z łóżka dopiero po trzeciej drzemce i nie ma już czasu nawet na szybki prysznic. Brzmi znajomo? Nie jesteście w tym odosobnione. Zdarza się to nawet topowym influencerkom. Najlepszy przykład? Sezan Hendrix – amerykańska influencerka beauty, którą na Instagramie obserwuje ponad 1,2 miliony osób. To właśnie ona postanowiła nagrać praktyczny tutorial, w którym pokazuje jak zrobić 4 fryzury, które pozwolą świetnie ukryć, że włosy nie są już pierwszej świeżości. Są idealne jako fryzury „dnia drugiego”. I banalnie proste do odtworzenia.

4 fryzury na nieświeże włosy – sprawdzą się, gdy nie masz czasu umyć głowy

Tutorial Suzan Hendrix, dostępny na YouTubie już od jakiegoś czasu, obejrzało ponad 150 tysięcy osób (co jest najlepszym dowodem na to, jak bardzo był potrzebny). A zademonstrowane w nim fryzury na lekko przetłuszczone włosy nie mogłyby być łatwiejsze do wykonania. By zrobić każdą z nich będziecie potrzebować zaledwie kilku minut (najlepszy dowód to to, że cały filmik trwa niewiele ponad 3 minuty!), a oprócz tego: szczotkę do włosów, gumki (zwykłe frotki wystarczą) i kilka wsuwek do włosów. Przydatny będzie też suchy szampon, który w kilka sekund doda włosom świeżości, choć nie jest to obligatoryjne, bo zaprezentowane uczesania sprytnie potrafią ukryć to i owo. Za chwilę zresztą przekonacie się same.

Wśród fryzur „dnia drugiego” dominują koczki – nie wszystkie jednak wyglądają jak zrobione od niechcenia. Znajdziecie wśród nich także propozycję, która z powodzeniem sprawdziłaby się nawet w dniu ślubu – tak jest efektowna! 

Koczki można zrobić na dwa sposoby. Albo zebrać górną połowę włosów, spiąć wsuwkami tak, by unieść je nieco od nasady, a następnie pasma, które pozostały rozpuszczone związać nisko na dole (nad karkiem). Albo zebrać wszystkie włosy w gładki kucyk (tu pomóc może nie tylko suchy szampon, ale i spray do włosów) i na tej bazie upiąć koczek. Niski albo na czubku głowy. By lekko przetłuszczone włosy nie wyglądały na „przylizane”, warto wypuścić kilka luźnych kosmyków, a grzywkę (oczywiście jeśli macie) zebrać w jedno pasmo i „przypiąć” do reszty włosów. W końcu to zwykle ona wygląda najbardziej nieświeżo jako, że ma stały kontakt z czołem (a więc i obecnym na nim sebum). Jeśli należycie do fanek bardziej finezyjnych fryzur, możecie postawić na hybrydę koczka i warkoczy. To także jest banalnie proste, a efekt przechodzi najśmielsze oczekiwania. Jak uzyskać ten efekt? Najlepiej będzie, gdy zobaczycie tutorial. A więc udostępniamy!

Nie mamy wątpliwości, że te 4 proste fryzury nieraz uratują was z opresji. A przy okazji będziecie zbierać komplementy! 

W Glamour.pl na co dzień informujemy was o trendach, stylu życia, rozrywce. Jednak w tym trudnym czasie część redakcji pracuje nad treściami skupionymi wokół sytuacji w Ukrainie. TUTAJ dowiecie się, jak pomagać, sprawdzicie, gdzie trwają zbiórki i przeczytacie, co zrobić, żeby zachować równowagę psychiczną w tych trudnych okolicznościach.