Aaron Carter: nie tylko brat Nicka z Backstreet Boys

Aaron Carter, znany światu jako młodszy brat Nicka z Backstreet Boys, zadebiutował na scenie w wieku zaledwie 9 lat. Swój pierwszy album studyjny nagrał w 1997 roku, tytułując go swoim imieniem i nazwiskiem. Krążek spotkał się z ciepłym przyjęciem i zapewnił chłopcu międzynarodową rozpoznawalność. 

Trzy lata później ukazała się jego druga płyta, „Aaron's Party”, rok potem kolejna – „Oh Aaron”. W 2002 roku Aaron zaserwował swoim fankom i fanom kolejne trzęsienie ziemi – albumem „Another Earthquake”. 

Niestety młody gwiazdor zapłacił wysoką cenę za przedwcześnie zdobytą sławę. Od 15. roku życia muzyk zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Już jako dorosły mężczyzna ujawnił, że latami mierzył się z zaburzeniami osobowości (zdiagnozowano u niego m.in. schizofrenię, cierpiał z powodu depresji i stanów lękowych). 

Aaron Carter zmarł w wieku 34 lat

5 listopada 2022 roku świat obiegła informacja, że Aaron Carter zmarł w tragicznych okolicznościach. Jak podał serwis TMZ, powołując się na „liczne źródła”, ciało 34-latka zostało znalezione w w wannie w jego domu w kalifornijskim Lancaster (w innych mediach mowa jest o basenie).

Portal przekazał, że organy ścigania zostały telefonicznie zawiadomione, iż „mężczyzna utonął”. Nieznane są szczegółowe okoliczności śmierci, jednak jak informuje TMZ, nie ma żadnych przesłanek, by twierdzić, że w zgon były zamieszane osoby trzecie. Zgodnie ze standardową procedurą na miejsce zgonu wysłano detektywów z wydziału zabójstw.