To może się wydarzyć wszędzie – na imprezie, na spotkaniu rodzinnym, w komunikacji miejskiej. Dotyczyć każdego – niezależnie od płci czy wieku, choć do grona najbardziej narażonych należą młode kobiety. Niestety w naszym społeczeństwie nadal panuje przyzwolenie na niechciany dotyk. Niektórzy nie zauważają tego problemu albo go bagatelizują. Nie zdają sobie sprawy z tego, jak może wpłynąć na osoby, które go doświadczyły. I że jest tych osób zdecydowanie (za) dużo. 

Ostatnio influencerka Agnieszka Stachurska (@agastachurska) opublikowała post na Instagramie, w którym poruszyła temat niechcianego dotyku. Od jakiegoś czasu częściej wychodzę na imprezy i nie było ANI JEDNEJ, podczas której ja albo któraś z moich koleżanek nie została ofiarą niechcianego dotyku. Nie rozumiem dlaczego jest o tym tak cicho i panuje na to jakieś nieoficjalne przyzwolenie – napisała. Liczne komentarze, które pojawiły się pod zdjęciem, dowodzą, że takie zachowania są… powszechne. Sama też mogłabym przytoczyć kilka takich sytuacji – z własnego doświadczenia albo usłyszanych od bliskich mi kobiet. 

 

Aż trudno w to uwierzyć, że w 2022 roku wciąż musimy mierzyć się z czymś takim jak niechciany dotyk, że ktoś uzurpuje sobie prawo do dotykania innej osoby (często nieznajomej) bez uprzedniej prośby o zgodę. Naprawdę czas z tym skończyć. Co możemy zrobić? Jak się bronić? O niechcianym dotyku porozmawiałam z Basią Baran - psycholożką, seksuolożką oraz członkinią zarządu Fundacji SEXED.PL. 

Niechciany dotyk – co to jest?

Czym właściwie jest niechciany dotyk? Przede wszystkim trzeba podkreślić, że jest to forma przemocy. Może do niej dochodzić w bliskich relacjach (np. w związku), a także – trochę rzadziej – w przypadku obcych sobie osób. Jak tłumaczy Basia Baran, niechciany dotyk należy definiować jako sytuacje, w których ktoś narusza granice fizyczne, jak również psychiczne drugiej osoby. 

Jest to po prostu dotyk, którego nie chcemy, czyli sytuacja, w której ktoś naruszane granice cielesne, ale również psychiczne drugiej osoby, zatem jest to rodzaj przemocy. Najczęściej do takiej przemocy dochodzi w bliskich, intymnych związkach, ale niechciany dotyk może dotyczyć obcych sobie osób, przykładowo gdy ktoś ociera się o nas w autobusie – tłumaczy Basia Baran. 

Niechciany dotyk to przemoc. Jak wpływa na osoby, które go doświadczyły? 

Podobnie jak inne formy przemocy, niechciany dotyk może wpłynąć negatywnie na osobę, która go doświadczyła. Według ekspertki, tego rodzaju zachowania mogą prowadzić do problemów ze snem, traum, stanów lękowych, jak również do trudności w odczuwaniu przyjemności z dotyku w przyszłości (w tym z seksu i bliskości). 

Zobacz także:

Takie zachowanie to przemoc, a przemoc krzywdzi. Każdy i każda z nas ma prawo do stanowienia o sobie i nikt nie może nas traktować jak przedmioty. Dotykanie bez zgody, obmacywanie, gwałt to przestępstwa. Są to doświadczenia traumatyczne, których skutki można odczuwać przez bardzo długi czas, lata, dekady. Potrafią wpływać na wiele aspektów życia, od powodowania problemów ze snem, po stany lękowe, aż po trudności z czerpania przyjemności z seksu i bliskości. Muszę jednak dodać, że nie wszystkie osoby po takim doświadczeniu mierzą się z takimi skutkami. Brak większych trudności nie oznacza, że przemocy nie było – mówi Basia Baran.

Reakcja na tego rodzaju przemoc jest bardzo indywidualna. Nie powinno się jej komentować albo porównywać do tego, co przeszły albo jak zachowały się inne osoby – będące w podobnej sytuacji. Dodatkowo należy się wystrzegać opinii, według których ofiara niechcianego dotyku „przesadza”. 

Niechciany dotyk – jak można się bronić przed taką formą przemocy?

Wiemy już, czym jest niechciany dotyk i jaki może mieć wpływ na osobę, która go doświadczyła. Natomiast teraz warto dowiedzieć się, jak można się przed nim bronić. Basia Baran przypomina, że zawsze można powiedzieć „nie”, a jeśli to nie wystarcza, to zareagować silniej bądź poprosić o pomoc osoby trzecie. Pamiętajmy, że każda osoba ma prawo do tego, by prosić o pomoc. Nie ma w tym nic złego. 

Zawsze gdy ktoś robi nam coś, czego nie chcemy, mamy prawo się bronić np. mówiąc stanowcze „stop” lub „nie” lub reagując znacznie mocniej, jeśli czujemy się na siłach. Nie jest konieczne trwanie w konfrontacji z osobą używającą przemocy, jak najszybsze wyjście z tej sytuacji też jest dobrą opcją i nie trzeba się z tego tłumaczyć. Możemy poprosić o pomoc osoby trzecie. Później może się pojawić w nas uczucie szoku, gniewu, zawstydzenia. To zrozumiałe i każda z tych emocji jest w porządku. Trzeba pamiętać, że przemoc nigdy nie jest winą osoby, która jej doświadczyła – wyjaśnia Basia Baran z Fundacji SEXED.PL.

To nie wszystko. Basia Baran zauważa, że o sytuacjach, w których doświadczyło się niechcianego dotyku, można poinformować policję. Co więcej, ekspertka przypomina o Linii Pomocy SEXED.PL. Została ona uruchomiona z myślą o osobach doświadczających przemocy, jak również będących jej sprawcami. Można tam uzyskać potrzebne wsparcie, a jednocześnie czuć się bezpiecznie. Numer telefonu oraz informacje związane z godzinami funkcjonowania linii znajdziesz poniżej. Jeśli tego potrzebujesz, zapisz sobie ten numer. 

Każde zdarzenie tego typu można zgłosić na policję. Jest też wiele organizacji, które w tej sytuacji pomogą. Polecam kontakt z naszym zespołem. Od poniedziałku do piątku między godz. 16 a 20 pod numerem 720 720 020 działa Linia Pomocy SEXED.PL stworzona właśnie do wspierania osób uwikłanych w przemoc – dodaje psycholożka, seksuolożka i członkini zarządu Fundacji SEXED.PL.

Oczywiście tego rodzaju zdarzeniom mogą towarzyszyć różne emocje oraz szok. Dlatego osoba, która doświadczyła niechcianego dotyku, może nie mieć siły, by zareagować. Jeśli natomiast jesteśmy świadkami czy świadkiniami przemocy, nie powinniśmy i nie powinnyśmy przechodzić obojętnie. Co można zrobić w takiej sytuacji? Jak reagować? Basia Baran odpowiada:

Przede wszystkim na pewno w ogóle reagować, jakakolwiek reakcja jest lepsza niż jej brak, bo ignorowanie przemocy pozwala jej trwać i rosnąć. Możemy zwrócić się bezpośrednio do strony atakującej. Warto też zapytać osoby, którą chcemy wesprzeć, czy wszystko jest w porządku, czy czegoś potrzebuje. Możemy proponować np. spędzenie z tą osobą czasu, pomoc w znalezieniu telefonu do antyprzemocowej organizacji, pójście razem na policję, jeśli naprawdę możemy to zrobić. Wspieranie bywa trudne i w tej roli również warto znać własne limity. Osoba, która z boku obserwuje przemoc, szczególnie wobec bliskich, sama może potrzebować pomocy. Takie osoby również mogą zgłosić się po wsparcie np. na naszą Linię Pomocy.

Basia Baran – psycholożka, seksuolożka, członkini zarządu Fundacji SEXED.PL Jest związana z ruchem SEXED.PL od początku jego istnienia. Nadzoruje merytorycznie wszystkie treści i projekty tworzone przez Fundację. Opiekunka merytoryczna książki „Rozmowy Anji Rubik o dojrzewaniu, miłości i seksie". Bezpośrednio wspiera i pomaga tysiącom osób zgłaszających się do Fundacji po pomoc.