Od teraz obok laureata Oscara za najlepszą pierwszoplanową rolę męską (Witaj w klubie, 2014) Matthew McConaughey może poszczycić się kolejnym tytułem. I to nie byle jakim, bo profesorskim! 49-letni aktor został wykładowcą University of Texas na tamtejszym wydziale Radia, Telewizji i Filmu, gdzie od jesieni tego roku będzie prowadzić zajęcia jako pełnoprawny członek kadry uniwersyteckiej. Dlaczego właśnie na tej uczelni?

Zobacz także: Kim Kardashian poszła na studia! Nie uwierzycie jaki kierunek wybrała

Po pierwsze dlatego, że sam jej absolwentem - w 1993 roku uzyskał tytuł licencjata. A po drugie, Matthew związany jest z UT od 2015 roku, gdzie rozpoczął działalność jako wykładowca współpracujący z członkiem wydziału i reżyserem, Scottem Rice’em. McConaughey pojawiał się gościnnie na prowadzonych przez filmowca i wykładowcę akademickiego zajęć ze scenopisarstwa. „To zajęcia, na które sam chciałbym uczęszczać, kiedy byłem w szkole filmowej. Przelewanie słów na papier, a następnie przenoszenie ich na ekran to sztuka, ale też umiejętność ponadczasowa i zawsze godna uwagi” - mówi profesor McConaughey.

Noah Isenberg, szef wydziału, na którym wykładać będzie aktor, nie kryje ekscytacji w związku z nawiązaniem wstałem współpracy z McConaughey’em. „Zawsze poważnie podchodził do swojej roli jako wykładowcy, dzieląc się swoim niezwykle bogatym doświadczeniem zawodowym” - dodaje Isenberg.

Zobacz także: Justin Timberlake uzyskał tytuł doktora!