Kilka dni temu producenci programu „Taniec z gwiazdami” podjęli decyzję o zwieszeniu programu w trosce o zdrowie uczestników i pracowników z powodu pandemii koronawirusa. Show emitowane przez telewizję Polsat powróci na ekrany prawdopodobnie jesienią tego roku. W piątek odbył się drugi odcinek w ramach 11. edycji, emitowany na żywo. I niestety ostatni, przynajmniej na jakiś czas. Pod koniec odcinka Krzysztof Ibisz przeczytał oświadczenie, w którym poinformował widzów o tym, że na jakiś czas program znika z anteny. Chociaż ostatni odcinek zrealizowano bez udziału publiczności, to nie rozwiązywało problemu, ponieważ na planie „Tańca z gwiazdami” pracuje ponad 100 osób. Przypomnijmy, że tego samego wieczoru, to znaczy 13 marca, premier Mateusz Morawiecki ogłosił w całym kraju stan zagrożenia epidemicznego, co m.in. oznacza zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób, także tych prywatnych, jak imprezy i przyjęcia. W całej Polsce zamknięto szkoły, uczelnie, placówki kultury, a także galerie handlowe. Aby zatrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa, należy na jakiś czas odizolować się od innych i zostać w domu. Z tej okazji Polsat wpadł na doskonały pomysł i zaskoczył swoich widzów.

Polsat wyświetli kultowy film „Kevin sam w domu” w najbliższy weekend! 

Jak już wiecie, w najbliższy piątek nie obejrzymy kolejnego odcinka programu „Taniec z gwiazdami”, w którym mogliśmy podziwiać na parkiecie zmagania m.in. Julii Wieniawy. Zamiast emisji odcinka, Polsat zdecydował się na odważny krok, który niesie ze sobą symboliczne przesłanie. Telewizja poinformowała, że zamiast popularnego show, 20 marca o godzinie 20:00 obejrzymy kultową produkcję „Kevin sam w domu”, czyli ulubiony bożonarodzeniowy film wielu osób, który co roku przyciąga przed telewizory miliony widzów. Polsat promuje świąteczny film hasłem „Bądź jak Kevin, zostań w domu!”. Transmisja ma na celu nie tylko dostarczenie rozrywki Polakom podczas trwającej kwarantanny, ale również przypomina o tym, jak ważne jest, abyśmy w najbliższych dniach pozostali w domu i nie wychodzili z niego, jeśli nie jest to konieczne. Kto z Was włączy telewizor w piątek o 20:00 i obejrzy „Kevina samego w domu”? My na pewno!

To nie „Kevin sam w domu” był hitem Bożego Narodzenia 2019! Nie zgadniecie, co oglądało się lepiej! >>>