Wciąż można oglądać w kinach „Dom Gucci” – film oparty na prawdziwej historii morderstwa Maurizia Gucciego, wnuka założyciela słynnego domu mody, a już dochodzą nas słuchy, że niebawem powstanie serial o rodzinie Guccich. A nawet dwa! Ich produkcją zajmie się brytyjska wytwórnia Sky Studios, która w przeciwieństwie do reżysera „Dom Gucci” Ridleya Scotta, zamierza zaprosić do współpracy członków słynnej włoskiej rodziny. Czyżby była to odpowiedź na krytykę z jaką spotkał się film z ich strony? Niewykluczone.

Powstaną dwa seriale o rodzinie Guccich!

Od razu nasuwa się pytanie, dlaczego w planach są aż dwa seriale o rodzinie, stojącej za modowym imperium. No cóż, jeden ma być fabularny, a drugi – dokumentalny. Oba mają od nowa opowiedzieć historię słynnej włoskiej dynastii, a także odsłonić kulisy prowadzenia ich domu mody. Ponownie także poznamy tajniki tragicznej śmierci Maurizia Gucciego, skazanego na nią przez swoją byłą żonę. Ale historia sięgnąć ma znacznie wcześniej.

„Ta rodzinna epopeja zacznie się od historii dżentelmena, który mieszkał we Florencji i stworzył torebki z bambusowymi rączkami. Oryginalnie był to przypadkowy projekt, który na zawsze zapisał się w historii i zaprowadził markę Gucci aż do Stanów Zjednoczonych” – dowiadujemy się od jednego z wiceprezesów Sky Studios, Nila Hartmanna. 

Kiedy możemy się jej spodziewać? Premiera obu seriali o rodzinie Gucci planowana jest na 2023 rok. Nie padła jednak jeszcze żadna konkretna data. Nie ujawniono także tytułów seriali. Wiadomo jednak, że serial dokumentalny już jest w trakcie realizacji, a rozpoczęcie prac nad fabułą uzależnione jest od tego, kiedy znaleziona zostanie właściwa osoba do współpracy z włoskimi scenarzystami. Tym bardziej, że wytwórni Sky Studios bardzo zależy na autentyczności. 

To właśnie między innymi dlatego, w prace nad serialami zaangażowani mają być członkowie rodu Gucci. Chęć współpracy zadeklarowali Giorgio Gucci, który ma być producentem wykonawczym, a także Alessandro Gucci i Guccio Gucci Jr., jedni z najgłośniejszych krytyków filmu Scotta. Czy tym razem poznamy więc całą prawdę na temat rodu? No cóż, mamy wątpliwości. Nie zaszkodzi jednak wysłuchać jej jeszcze raz. Czy dwa. Zresztą, moglibyśmy robić to bez końca.