Sebastian Fabijański po rozstaniu z Maffashion nie zwalnia tempa

Sebastian Fabijański nie daje o sobie zapomnieć. Po wydarzeniach z lipca, gdy Maffashion potwierdziła rozstanie z aktorem i aspirującym raperem, on sam zaś udzielił głośnego wywiadu, w którym przyznał się do zdrady i przeprosił byłą partnerkę, wydawać by się mogło, że 35-latek będzie chciał odpocząć od związków. Nic bardziej mylnego. Na początku września plotkarskie media obiegła informacja, że ojciec dwurocznego Bastiana próbuje układać sobie życie na nowo u boku tajemniczej blondynki.

Jak wówczas donosił internetowy serwis „Faktu”, gwiazdor wybrał się na randkę w jednym z popularnych warszawskich lokali, a spotkanie zakończyło się czułym pocałunkiem. Dziennikarzom nie udało się wówczas ustalić tożsamości kobiety ani potwierdzić, co łączy tę dwójkę. Teraz okazuje się, że „tajemniczą blondynkę” (być może) zastąpiła „znana brunetka”. „Sensacyjną” wiadomość ponownie podał „Fakt”.

Co łączy Sebastiana Fabijańskiego z gwiazdą „365 dni”?

Znany m.in. z filmów Patryka Vegi aktor został zauważony podczas nocnego spotkania z koleżanką po fachu, Anną-Marią Sieklucką. Odtwórczyni roli Laury w serii erotyków „365 dni”, „Kolejne 365 dni” i „365 dni. Ten dzień”, nakręconych na podstawie powieści Blanki Lipińskiej, czekała na Sebastiana pod jego domem. Para przywitała się z dużą serdecznością – relacjonuje tabloid. 35-latek i 30-latka rzucili się sobie w objęcia i dali namiętnego całusa. Po czym udali się na zakupy na stację benzynową.

Fabijański, który obecnie pracuje nad serialem Polsatu „Nowi sąsiedzi” (to thriller obyczajowo-kryminalny, adaptacja bestselleru Holenderki Saskii Noort, w której występują m.in. Marianna Zydek, Michał Żurawski, Marta Żmuda Trzebiatowska, Jowita Budnik, Mirosław Baka) został poproszony przez „Fakt” o wypowiedź w sprawie nowego „romansu”. Aktor nabrał  jednak wody w usta.

Nie chciałbym tego jakkolwiek komentować. To jedyny komentarz, na jaki bym chciał sobie pozwolić – odpowiedział gwiazdor.

Enigmatyczna wypowiedź byłego chłopaka Maffashion najwidoczniej zbiła z pantałyku ciekawskich dziennikarzy. A może niebawem zobaczymy ich razem w jakiejś głośnej produkcji? – snują domysły. Jak myślicie? Chodzi bardziej o romantyczne uniesienia czy zobowiązania zawodowe?

fot. AKPA

 

Zobacz także: