Wygląda na to, że świat zachwycił się polską modą! Pamiętacie, jak w październiku zeszłego roku Maffashion cieszyła się, że jedna z Kardashianek założyła marynarkę jej marki Eppram? Na jej projekt postawiła zresztą wówczas nie tylko Kourtney Kardashian, ale i jej przyjaciółka – influencerka Addison Rae, a dwa miesiące później także top modelka Maryna Linchuk! Dobrą passę ma ostatnio także Sara Boruc, która choć swoją markę The Mannei założyła dopiero niedawno (sklep internetowy ruszył w połowie stycznia), od kilku tygodni odnotowuje sukces za sukcesem – najpierw, kurtkę jej marki założyła Kendall Jenner, a niewiele później na płaszcz postawiła także modelka Victoria's Secret, Elsa Hosk. A przed dwoma dniami w kożuszku The Mannei pojawiła się także sama Irina Shayk! 

Słynna francuska it-girl Chloe Lecareux w zestawie Veclaim, marki Jessiki Mercedes

O tym pisaliśmy wczoraj, a już dziś mamy kolejny temat. Bo znów zagraniczna gwiazda postawiła na projekt polskiej marki. A właściwie projekty, bo mówimy o całym zestawie. Tym razem chodzi o słynną francuską it-girl Chloe Lecareux, która założyła dzianinowy komplet Veclaim, marki Jessiki Mercedes! Modelka i influencerka, na swoim instagramowym profilu, obserwowanym przez ponad 230 tysięcy fanów, zdjęcie w zestawie opublikowała przed kilkunastoma godzinami, a już doczekała się kilkunastu tysięcy polubień! Nic dziwnego, wygląda w nim świetnie!

Chloe Lecareux wybrała sweter i szerokie spodnie o nazwie Boogie – zrobione z melanżowej dzianiny w stonowanym żółtym kolorze. Zestaw, w którym regularnie chodzi także Jessica, wciąż jest dostępny w sprzedaży i jest teraz na przecenie – góra kosztuje 359 zł, a dół – 299 zł. Francuska it-girl dobrała do niego jasnoróżowe skarpetki z efektem tie-dye, biało-czarne snekaersy i pluszową torebkę Pinko. Stylizację uzupełniła naszyjnikami w formie łańcuchów i gumkami typu scrunchie, które założyła na nadgarstek (bo włosy pozostawiła rozpuszczone). Zresztą, zobaczcie same: 

Co ciekawe, Chloe Lecareux już wcześniej miała okazję nosić ubrania polskich marek. Jakiś czas temu została bowiem twarzą 303 Avenue i wystąpiła w kampanii marki na jesień-zimę 2018/19. Wtedy zresztą też miała słabość do dzianin – obszernych pulowerów i „babcinych” kardiganów. Pamiętacie? 

Inne paryżanki w ubraniach polskich marek

Chloe Lecareux to jedyna francuska it-girl, która nosi polskie marki. Na ubrania z polską metką wcześniej postawiły także Jeanne Ducourau i Taylor LaShae, które nie rozstają się z bestsellerowym body firmy Undress Code. Nic dziwnego, jest świetne nie tylko na wieczór we dwoje, ale i z powodzeniem można nosić je na co dzień (np. do jeansów i swetra). A do tego optycznie wyszczupla!