Sofía Jirau: pierwsza modelka z zespołem Downa w kampanii Victoria's Secret

25-letnia Sofía Jirau razem z 17 innymi kobietami wystąpiła w kampanii bielizny Love Cloud. To przełomowa dla Victoria's Secret kampania – stawia bowiem na inkluzywność, prezentuje kobiety w różnym wieku, wykonujące rozmaite zawody, o różnych typach urody i wymiarach. Widzimy w niej m.in. ciężarną projektantkę akcesoriów Slyvii Buckler czy strażaczkę Celilo Milesę. Obok nich wystąpiły topowe modelki, takie jak Hailey Bieber, Adut Akech czy Paloma Elsesser. Nie mogło też zabraknąć Valentiny Sampaio, która zasłynęła tym, że została pierwszą transpłciową modelką „Sports Illustrated” w numerze poświęconym kostiumom kąpielowym.

„Kiedyś o tym marzyłam, potem na to pracowałam, a dziś marzenie się spełniło” – napisała na Instagramie Sofía Jirau. „W końcu mogę wyjawić mój wielki sekret… Jestem pierwszą modelką Victoria's Secret z zespołem Downa!”.

Portorykanka Sofía Jirau zadebiutowała na pokazie projektantki Wandy Beauchamp, gdy miała 16 lat. Nie była wcześniej w żaden sposób przygotowywana do bycia chodzenie po wybiegu. Jej kariera nabrała rozpędu w 2019 roku. W lutym 2020 roku 25-latka wzięła udział w Nowojorskim Tygodniu Mody. W październiku 2021 roku zainicjowała kampanię uświadamiającą „Sin Límites” (Bez ograniczeń), w której ona, jej chłopak i inne osoby z zespołem Downa pokazały, że z trisomią 21 można realizować nawet najśmielsze plany.

Najważniejsze w spełnianiu moich marzeń jest możliwość pokazania ludziom na całym świecie, że nie ma ograniczeń, i inspirowanie ich do realizacji własnych marzeń.

Jirau nie jest pierwszą modelką z zespołem Downa, która przebiła się w tej branży i odnosi sukcesy. Poza nią karierę w modelingu robią m.in.  Madeline 'Maddy' Stuart, Marian Avila, Grace Strobel i Jamie Brewer.

Rebranding Victoria's Secret: lepiej późno niż wcale

Kolekcja Love Cloud to przełom w polityce Victoria's Secret, która z pewnym opóźnieniem zauważyła, że nie wszystkie kobiety są topmodelkami i nie wszystkie noszą rozmiar XXS. Przypomnijmy: jeszcze w 2018 roku Ed Razek, były dyrektor ds. marketingu w L Brands (spółce macierzystej VS), mówił w wywiadzie dla „Vogue'a”, że nie sądzi, iż marka powinna zapraszać osoby plus-size lub czy transpłciowe do swoich corocznych pokazów mody ”.

Na szczęście ktoś wreszcie poszedł po rozum do głowy. Oskarżana o promowanie wyidealizowanego obrazu kobiecego ciała firma w zeszłym roku wykonała pierwszy krok w dobrym kierunku. Stworzyła „Kolektyw Victoria Secret” i rezygnowała ze słynnych „aniołków” na rzecz aktywistek, sportsmenek, modelek plus size. W „ciałopozytywnej” i „inkluzywnej” zmianie markę wsparło siedem ambasadorek - wśród nich aktorka Priyanka Chopra Jonas, aktywistka LGBTQI + Valentina Sampaio i piłkarka Megan Rapinoe. Jak w rozmowie z „The New York Times” przyznała ta ostatnia, poprzednie przesłanie firmy było „patriarchalne i seksistowskie".

„Love Cloud to ważny moment w ewolucji marki” – powiedział główny dyrektor kreatywny Victoria's Secret, Raúl Martinez. „Począwszy od zaangażowanych do niej, niesamowitych kobiet, które dają życie tej kolekcji, a kończąc na niesamowitej atmosferze na planie, ta kampania jest ważnym elementem nowego standardu Victoria's Secret."