„Stranger Things” to jeden z wielu seriali, nad którym prace zostały wstrzymane z powodu pandemii koronawirusa. Przypomnijmy, że premiera trzeciej części odbyła się latem 2019 roku, a w fabule sporo się pozmieniało. Nic więc dziwnego, że najwięksi fani serialu Netfliksa nie mogą doczekać się kontynuacji losów ich ulubionych bohaterów na czele z Jedenastką (Millie Bobby Brown) czy jej przyszywanego ojca, sierżanta Jima Hoppera.

O tym, że postać ta jednak pojawi się w nowym sezonie – a co po zakończeniu tego ostatniego wcale nie było takie oczywiste – informował nas już pierwszy teaser, który pojawił się w walentynki 2020. Krótka zapowiedź zdradziła też, że akcja 4. sezonu „Stranger Things” po części przeniesie się do Rosji, gdzie wylądował Hopper. 

„Stranger Things 4” – teaser nowego sezonu

Ponad dwa lata temu w sieci zawrzało, kiedy pojawiło się wideo sugerujące, że szeryf Hopper żyje. Okazuje się, że trafił on jednak do ZSSR. Potem  twórcy serialu „Stranger Things” zaserwowali nam teaser, z którego wynika, że przenosimy się do Hawkins National Laboratory, czyli miejsca narodzin Jedenastki. Czy znów czeka nas wątek badań nad uzdolnionymi dziećmi i pewnego laboratorium, a może przede wszystkim przeszłości jednej z głównych bohaterek granej przez Millie Bobby Brown?

Netflix prezentuje oficjalny zwiastun „Stranger Things 4” 

6 listopada 1983 roku zaginął mieszkający w Hawkins w stanie Indiana Will Byers. Choć mieszkańcy Hawkins dawno zaprzestali poszukiwań, przyjaciele Willa nie poddawali się i trafili w końcu na dziewczynę o tajemniczo brzmiącym imieniu: Jedenastka. Całkowicie samotna uciekinierka skrywała nadprzyrodzoną moc. Jedenastka postanowiła zrobić wszystko, aby pomóc w poszukiwaniach zaginionego chłopca. 

Fani serialu z całego świata obchodzą 6 listopada jako międzynarodowy dzień „Stranger Things”. Z tej okazji Netflix przygotował dla fanów „Stranger Things” coś wyjątkowego. Na profilach społecznościowych Netflix pojawiły się kolejne materiały wideo i wyjątkowe treści, transmisje z wydarzeń dla fanów na żywo oraz zdjęcia limitowanej serii gadżetów dostępnych zarówno przez internet, jak i w sklepach stacjonarnych. 

12 kwietnia 2022 roku w sieci ukazał się w końcu oficjalny, trwający 3,5 minuty zwiastun „Stranger Things 4”. Możecie go obejrzeć poniżej.

2. część „Stranger Things 4” - zobacz zapowiedź finału 4. sezonu 

4. sezon „Stranger Things 4” przynosi więcej mroku niż wszystkie poprzednie. Zmienia się w horror psychologiczny w najlepszym tego słowa znaczeniu. Oczywiście nie zabraknie też najważniejszych elementów, za które widzki i widzowie pokochali serial: kiczowaty klimat lat 80., bardzo kiepskie fryzury i przyjaźń, która może zmieniać dynamikę, ale pozostaje największą siłą przeciw całemu złu tego (a także tamtego po drugiej stronie) świata. Wszystko to widzimy nie tylko w pierwszej części 4. sezonu, lecz także w zwiastunie drugiej części, którym Netflix podzielił się podczas Geeked Week.

Zobacz także:

Finalna część „Stranger Things 4” – zobacz oficjalny zwiastun

Czego się spodziewać? Samego dobra. Fanki i fani serialu są zachwyceni zapowiedzią dwóch finałowych odcinków 4. sezonu, czyli 2. części „Stranger Things 4”. Możemy przeczytać:

To będzie coś niesamowitego! Nie mogę się doczekać!

Te trailery są genialne

Jak na 2 odcinki to będzie się sporo działo

Przeraża mnie to, że na pewno ktoś zginie...

Już nie mogę się doczekać!

 

2. część „Stranger Things 4”: kiedy pojawi się na Netfliksie?

Okazuje się, że nowe odcinki „Stranger Things 4” pojawią się na platformie Netflix szybciej, niż można byłoby się spodziewać, bo już 1 lipca! Druga część 4. sezonu będzie się składała z dwóch prawie 4-godzinnych odcinków! 

 

Po premierze 1. części 4. sezonu twórcy serii zaczęli dawać do zrozumienia, że historia jednego z dzieciaków z Hawkins nie będzie miała szczęśliwego zakończenia. W odpowiedzi na obawy fanek i fanów, którzy (w oparciu o fabułę) obawiają się, że smutny los czeka ich ulubieńca Steve'a Harringtona, tuż przed debiutem finałowych odcinków Netflix wypuścił billboard o treści: CHROŃCIE STEVE'A. 

Czy bohater Joe Keery'ego dotrwa kolejnego sezonu? Nie możemy spojlerować, musicie obejrzeć.

„Stranger Things 4”: tytuły nowych odcinków

„Klub Ognia Piekielnego”, „Klątwa Vecny”, „Potwór i Superbohaterka”…Prawda, że brzmi to niezwykle intrygująco? Poznajcie tytuły wszystkich odcinków nadchodzącego sezonu „Stranger Things” już teraz w poniższym wideo.

„Stranger Things” sezon 4. – fabuła. Co trzeba wiedzieć o kontynuacji serialu Netfliksa?

Od bitwy o Starcourt, która przyniosła miasteczku Hawkins terror i zniszczenie, minęło sześć miesięcy. Zmagając się z jej skutkami, nasza grupa przyjaciół po raz pierwszy zostaje rozdzielona, a zmaganie się z zawiłościami licealnego życia wcale nie ułatwia im sprawy. W tym trudnym dla nich okresie pojawia się nowe przerażające zagrożenie nie z tego świata. Jeśli rozwiążą jego makabryczną tajemnicę, być może uda im się w końcu położyć kres horrorom Drugiej Strony - czytamy w opisie czwartego sezonu.

Na ComicConie w Liverpoolu David Harbour powiedział, że jeśli fanom serialu wydaje się, że wiedzą już wszystko na temat Hoppera, to faktycznie tylko się wydaje. - Są te trzy rzeczy, które ustaliliśmy w 2. sezonie i jeśli ich nie pociągniemy, to znaczy, że mamy złych scenarzystów. A bracia Dufferowie są świetnymi scenarzystami. Tak więc wiem dokładnie, że w 4. sezonie ujawnimy ogromną porcję informacji o przeszłości Hoppera – zapowiedział aktor. I miał tutaj na pewno na myśli wątek jego zmarłej córki, którego faktycznie nie pociągnięto dalej i tajemniczych pudełek z napisami „Ojciec”, „Nowy Jork” i „Wietnam”, jakie Eleven znalazła na strychu Hoppera. Jak będzie się to miało do gułagu, w którym Rosjanie uwięzili byłego stróża prawa w Hawkins? Tego dowiemy się wkrótce.

„Stranger Things” sezon 4. – premiera

Premiera 4. sezonu miała miejsce dopiero 27 maja 2022 roku. Przesunięcie premiery „Stranger Things”4 potwierdził zresztą David Harbour, który podczas relacji live na Instagramie odpowiadał na pytania fanów i zdradził, że premierę „Stranger Things” 4 planowano na początek roku 2021, co nie miało miejsca. 

Wiemy też, że pandemia wymusiła zmianę warunków pracy na planie. O tym z kolei opowiedział jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć koordynator kaskaderów serialu, Hiro Koda. W rozmowie z portalem Comicbook zdradził, że będzie to nie lada wyzwanie dla całej ekipy, ponieważ kaskaderskie wyczyny wymagają bliskiego kontaktu. Wyznał też, że 4. sezon „Stranger Things” dzie najbardziej mrocznym ze wszystkich dotychczasowych. W podobnym tonie wypowiada się odtwórca roli Steve’a Harringtona, Joe Keery. Aktor w wywiadzie dla „Total Film” wyznał, że to, co szykują Matt i Ross Duffer jest niesamowite. - Wiem, że mówią to samo co roku, ale teraz będzie o wiele bardziej przerażająco niż w poprzednich latach – dodał. Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak trzymać go za słowo.

W sierpniu 2021 Netflix w nowym zwiastunie w końcu przybliżył potwierdził, że premiera nastąpi w 2022 roku. Początkowo jednak nie było wiadomo, czy będzie to pierwsza, czy raczej druga połowa.  

„Stranger Things” sezon 4 – obsada. Kto dołączył? 

Jeśli chodzi o obsadę, „Stranger Things 4” oprócz wspomnianej już Millie Bobby Brown, Davida Harboura i Joe’ego Keery’ego w kontynuacji na pewno pojawiają się Winona Ryder (Joyce), Finn Wolfhard (Mike), Gaten Matarazzo (Dustin), Caleb McLaughlin (Lucas), Noah Schnapp (Will), Sadie Sink (Mike), Charlie Heaton (Jonathan), Natalia Dyer (Nancy), Priah Ferguson (Erica) i Maya Hawke (Robin). W 4. sezonie serialowego hitu Netfliksa nie brakuje też zupełnie nowych twarzy, a co za tym idzie – zupełnie nowych bohaterów. W obsadzie znalazł się Robert Englund znany z roli Freddy'ego Krugera w legendarnym horrorze Koszmar z ulicy Wiązów, który zagra Victora Creela, jednego z podopiecznych szpitala psychiatrycznego – ten bowiem ma być jednym z kluczowych miejsc akcji 4. sezonu „Stranger Things 4”. W sanitariusza placówki Petera Ballarda wcieli się Jamie Campbell Bower. Oprócz tego na ekranie możemy spodziewać się Toma Wlaschiha grającego Jaqena H'ghara w innym hitowym serialu  – Gra o tron ,Shermana Augustusa, Masona Dye oraz Nikoli Djuricko. Ich zdjęcia znajdziecie w galerii na górze strony! 

I to nie koniec! Netflix ogłosił kolejne nowe nazwiska w obsadzie czwartej części „Stranger Things 4”, z czego na pewno ucieszą się fani innej serialowej produkcji platformy,  Ania, nie Anna, bowiem w nowej odsłonie produkcji braci Duffer pojawi się Amybeth McNulty. I zagra ona Vickie  lubianą i gadatliwą nerdkę z zespołu, która wpadnie w oko jednemu z naszych ukochanych bohaterów. Jak myślicie, któremu?  Kolejną świeżą twarzą w ekipie „Stranger Things 4” jest Myles Truitt, który zagra Patricka – gwiazdę koszykówki z Hawkins, który ma przyjaciół, talent i poukładane życie... dopóki szokujące wydarzenia nie sprawią, że wszystko wymknie mu się spod kontroli. Dwa kolejne nazwiska dołączające do obsady to Regina Ting Chen, wcielająca się w postać pani Kelly lubianej doradczyni zawodowej, która bardzo troszczy się o swoich uczniów, szczególnie tych, którzy mają największe problemy, a także Grace Van Dien jako Chrissy  cheerleaderka z liceum Hawkins i najpopularniejsza dziewczyna w szkole. Jednak pod pozornie idealną powierzchnią kryje się mroczny sekret.


Amybeth McNulty, Myles Truitt, Regina Ting Chen i Grace Van Dien, fot. materiały prasowe Netflix

„Stranger Things” sezon 4 – kto powróci?

Niestety w 3. sezonie – UWAGA SPOILER – swoją przygodę z serialem Netfliksa zakończył Billy, serialowy przyrodni brat Max, w którego wcielał się Dacre Montgomery. Tak, wiemy, my też nad tym ubolewamy! Ale kto wie, czy twórcy nie postanowią go wskrzesić w nowym sezonie. Szczególnie, że o takim prawdopodobieństwie mówią sami aktorzy.  – Twórcy serialu, bracia Dufferowie mówili, że dopóki nie zobaczysz ciała, bohater nie jest martwy. A przecież nikt nigdy nie widział ciała doktora Brennera – powiedział w rozmowie z serwisem NME odtwórca roli doktora Martina Brennera, jednego z antagonistów w pierwszym sezonie legendarnej już produkcji Netfliksa, Matthew Modine. Był on odpowiedzialny za eksperymenty na Jedenastce, którego ona nazywała Papą i traktowała jak ojca, zginął jeszcze w pierwszym sezonie serialu. – Uwielbiam, kiedy fani próbują rozgryźć, gdzie jest dr Brenner, ponieważ wszyscy zastanawiamy się, czy trafił na Drugą Stronę. Czy Demogorgon go tam zaciągnął? Czy pojawi się ponownie? – dodał aktor.

Niektórzy są również przekonani, że na Drugą Stronę nie tylko trafiła, ale również pozostaje tam żywa Barb (Shannon Purser), przyjaciółka Nancy. Swoją drogą o Drugiej Stronie ciągle nie wiemy wszystkiego oprócz tego, że jest to mroczny wymiar i odbicie, do którego trafiają zmiany w realnym świecie. Fani mają też teorię, że The Upside Down to Hawkins, czyli miasteczko, gdzie żyją bohaterowie „Stranger Things 4”, a dokładnie jego wizja z przyszłości. W kolejnej części produkcji wymyślonej przez braci Matta i Rossa Dufferów na pewno poznamy kolejne szczegóły. 

4. sezon „Stranger Things” - zobacz zdjęcia z planu

Na kilka miesięcy przed oficjalną premierą nowych odcinków gigant streamingowy podzielił się z widzkami i widzami pierwszymi zdjęciami z planu „Stranger Things 4” (zobacz je w naszej galerii!)Szeryf Hopper wygląda nieco inaczej niż zapamiętaliśmy, a dzieciaki - na czele z Jedenastką, Mikem, Willem, Dustinem i Lucasem -  nieźle wyrosły. Z fotografii możemy wywnioskować, że w kolejnej odsłonie powrócą sesje z grą Lochy i smoki i nie zabraknie zgłębiania mrocznych tajemnic... 

„Stranger Things” sezon 4. - po premierze

Uwielbiany przez widzki i widzów serial jest już po oficjalnej amerykańskiej premierze. Wydarzenie miało miejsce 14 maja w Nowym Jorku i jego niewątpliwą gwiazdą okazała się odtwórczyni roli Jedenastki. Millie Bobby Brown zaprezentowała się w białej, połyskującej sukni od Louis Vuitton z wysokim rozcięciem, a partnerował jej ukochany - Jake Bongiovi. Syn Jona Bon Joviego założył czarny garnitur i jasny golf, stanowili więc idealny duet także pod względem stylizacji. Gdy para zjawiła się na czerwonym dywanie, oczy wszystkich zwróciły się na nich... I w zasadzie tak już zostało. Millie brylowała tak na scenie, jak i poza nią, przyćmiewając kolegów i koleżanki z planu. Zresztą zobaczcie same i sami (zdjęcia w naszej galerii).