Letnie sukienki Włoszek to inspiracja, do której z przyjemnością wracam za każdym razem, wraz z nadejściem pierwszych cieplejszych dni. Pomimo że podobnych wskazówek dostarczają nam także fashionistki z innych krajów, to jednak ciężko porównywać minimalistyczne sukienki Skandynawek z pełnymi koloru i wyrazistych detali modelami noszonymi przez Włoszki. Jeżeli zatem lato widzicie w barwnym wydaniu, to ciężko o lepsze doradczynie od włoskich it-girls. Nam w oko wpadło 7 sukienek, które z ich stylizacji chętnie przeniesiemy do naszych letnich outfitów. Każda z nich będzie numerem jeden w każdym zestawie, w którym się pojawi. Za dodatki mogą zatem posłużyć nawet tylko najprostsze klapki i torebka. To w zupełności wystarczy, żeby zestaw był gotowy i robił wrażenie. Nic nie stoi też na przeszkodzie, żeby dodać coś z listy ulubionej biżuterii Włoszek.
Sukienki, które latem naszą Włoszki – Hiszpanka
Hiszpanka, choć z nazwy nie wskazuje na włoską sukienkę, to jednak jest uwielbiana przez fashionistki z tego kraju. Model z charakterystycznie odsłoniętymi ramionami, który najczęściej zdobi falbana, może przybierać przeróżne formy. Nic nie stoi też na przeszkodzie, żeby luźno podejść do tematu kolorów. W tym przypadku styl Włoszek jest niezwykle elastyczny. Biel i czerń wcale nie są wykluczone, ale często zastępują je bardziej barwne propozycje. Subtelne pastele, wyraziste kolory lub nawet neony idealnie wpisują się w wizję letnich stylizacji Włoszek. Na szczęście hiszpanki są popularne nie tylko nad Morzem Śródziemnym. Idealną sukienkę na wakacje, która będzie odsłaniać ramiona bez trudu kupimy także w Polsce.
Sukienki, które latem naszą Włoszki – Sukienka z bufiastymi rękawami
Włoszki lubią, kiedy dużo się dzieje. Sposobów na osiągnięcie takiego efektu mają wiele. Jednym razem stawiają na wzory i kolory, innym na błysk, a kolejnym na wyraziste detale. W przypadku sukienek możemy zobaczyć każdy z nich. Świetnym przykładem na zobrazowanie ostatniego są sukienki z bufiastymi rękawami z letnich stylizacji Włoszek. Tu w grę wchodzą wersje we wszystkim długościach, z rozmaitych materiałów i w przeróżnych odsłonach kolorystycznych. Kluczowy jest bowiem tylko jeden element – bufki. Zarówno te mniejsze, które zdobią tylko ramiona, jak i całe balonowe długie rękawy. Decydując się na taką letnią sukienkę zyskuje się model, który za każdym razem będzie grał pierwsze skrzypce w stylizacji.
Sukienki, które latem naszą Włoszki – Sukienka z falbaną
Z uwagi na to, że Włoszki lubią ozdobne detale, ich letnie sukienki często mają falbanki. Te mogą pojawiać się w rozmaitych odsłonach. Z jednej strony w grę wchodzą bowiem drobne ozdoby przy dekolcie, jak i te bardzo okazałe na dole spódnicy. Ostateczny wybór to za każdym razem kwestia gustu. Chodzi po prostu o to, żeby się działo. A dziać może się nie tylko ze sprawą samych falban. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby efekt wzmagał mocny kolor lub wielobarwny wzór. Z uwagi na charakter takich kreacji skompletowanie całego zestawu jest niezwykle proste. Wystarczą nawet najprostsze dodatki i gotowe. Żaden z nich nie będzie w stanie odebrać takiej sukience pozycji z numerem jeden w stylizacji.
Sukienki, które latem naszą Włoszki – Kolorowa minisukienka
Włoszki to fanki minisukienek. Krótkie modele noszą w każdym sezonie niezależnie od tego, jaką długość właśnie lansują projektantki i projektanci mody na wybiegach. Mini może pojawić się w wielu odsłonach. Slipp dress, sukienka koszulowa, model z falbankami – to tylko przykłady, bo panuje pełna dowolność. W końcu liczy się tu przecież indywidualny styl włoskiej fashionistki. Punktem, który wyjątkowo często łączy ich kreacje, jest kolor. Nie jeden konkretny, ale kolor. Fuksja, błękit, butelkowa zieleń – każdy jest dobry, żeby podkreślić italian chic. Kolorowa minisukienka może być zatem wybierana przede wszystkim w oparciu o własny styl. Dzięki całemu morzu możliwości każdy może wybrać coś skrojonego pod własne potrzeby.
Sukienki, które latem naszą Włoszki – Kolorowa maxi
Kolorowa maxi to kolejna sukienka, której nie może zabraknąć w szafie Włoszek. Ich letnie stylizacje często bazują właśnie na wyrazistych kolorach. Maxi pozwala spotęgować ten efekt. Pozostaje tylko wybór odpowiedniego odcienia: słoneczny żółty, kobalt, fuksja, ognista czerwień, soczysta zieleń albo jeszcze inny. Możliwości jest wiele. Pozostaje tylko znalezienie tego, który w naszej ocenie będzie wyglądał najlepiej. Nie chodzi tu o dopasowanie do bieżących trendów, a do indywidualnego stylu. Tym sposobem kupiona raz sukienka będzie inwestycją na lata, która nie znudzi się po sezonie czy pod dwóch. Kierowanie się własnymi upodobaniami zapewni temu ubraniu nieśmiertelność. Nawet jedna taka w szafie sprawi, że z utęsknieniem będzie się czekać na ciepły dzień.
Sukienki, które latem naszą Włoszki – Mała biała
Mała czarna latem ma mocną konkurentkę. Idealnie zastępują ją bowiem białe odpowiedniki. Podobnie jak w przypadku sukienki wylansowanej przed laty przez Coco Chanel, której definicja z czasem się rozluźniła, nie chodzi tu jeden konkretny model. Może to być biała mini, midi i maxi. Podejście do klasycznych rozwiązań w przypadku Włoszek też jest trochę inne. Idąc ich tropem nie trzeba zatem sięgać wyłącznie po najprostsze formy. Wybór może paść na białą sukienkę koszulową, model z bufkami, falbanami, ażurowymi wstawkami, haftowanymi ozdobami i innymi detalami, które sprawiają, że będzie bardzo w stylu italian chic. W zależności od fasonu i biurowego dress code’u mała biała może być latem nie tylko opcją na co dzień, ale nawet do pracy.
Zobacz także:
Sukienki, które latem naszą Włoszki – Sukienka w kwiaty
Nie wyobrażamy sobie garderoby Włoszki bez sukienki w kwiaty. Nie ma znaczenia, czy wybór padnie na drobną łączkę, czy okazałe pojedyncze kwiaty. Każdy opcja idealnie wpisze się w italian chic. Ich zamiłowanie do tego konkretnego printu inspiruje zwłaszcza latem. Najcieplejsza pora roku to bowiem idealny moment, żeby założyć sukienkę w kwiaty, wygodną parę sandałów i po prostu pójść na spacer, choćby z samą sobą. Pozostaje tylko znalezienie tej jedynej. Dla jednych bowiem sukienka w kwiaty może kojarzyć się z wielobarwną mini, a dla drugich z dwukolorową midi lub maxi. Chodzi po prostu o znalezienie takiej, która będzie najlepiej do nas pasować. Okazja do założenia takiej sukienki zawsze się znajdzie.
