Udany seks to jeden z czynników, który nie tylko daje szczęście, ale również ma ogromny wpływ na nasze zdrowie. Satysfakcjonujące zbliżenia obniżają ciśnienie krwi, wyrównują poziom hormonów, odprężają, poprawiają kondycję, wzmacniają serce, a także są wspaniałym sposobem na rozładowanie stresu. Czym zatem skutkuje ich brak? Odpowiedź jest prosta. Poza objawami zdrowotnymi brak intymności może powodować nie tylko złe samopoczucie psychiczne, ale przede wszystkim prowadzić do kryzysu w związku. Sprawdź, jakie 3 rzeczy gaszą miłosny płomień i – jeśli są obecne w twoim życiu – pozbądź się ich raz na zawsze, a także dowiedz się, co zrobić, aby podgrzać atmosferę w sypialni. 

Brak ochoty na seks – najczęstsze przyczyny

  • Stres i zmęczenie. To najczęściej stres związany z pracą, finansami lub wydarzeniami losowymi. W połączeniu z chronicznym zmęczeniem i brakiem czasu na odpoczynek sprawia, że libido jest bliskie zeru.
  • Problemy zdrowotne. To m.in. depresja, lęki, czy zmiany hormonalne.
  • Problemy w związku i związane z nimi negatywne emocje.
  • Niehigieniczny styl życia. To m.in. zła dieta i używki, które obniżają naszą zdolność do odczuwania przyjemności z seksu.
  • Niskie poczucie własnej wartości i brak samoakceptacji. Razem mogą wywoływać poczucie wstydu i sprawiać, że nie mamy ochoty na intymność z partnerem.

Do czego prowadzi brak seksu w związku?

Brak seksu w związku to problem wielu par, który przede wszystkim przyczynia się do kryzysu w relacji lub nawet jej rozpadu. Zdaniem specjalistów z amerykańskiego Instytutu Kinseya pary, które współżyją jedynie ok. 10 razy w roku są zdecydowanie bardziej podatne na zdradę, a tym samym na zakończenie związku niezależnie od stażu. 

Brak seksu w związku może powodować również:

  • narastające napięcie i frustrację zarówno u partnerów, jak i w związku jako całości. Może to powodować złość, niezadowolenie i zaniepokojenie wobec sytuacji.
  • zmniejszenie się bliskości emocjonalnej między partnerami, 
  • obniżenie poczucia własnej wartości i poczucia atrakcyjności,
  • unikanie rozmów i problemy komunikacyjne
  • pogorszenie zdrowia psychicznego i fizycznego,
  • zanik romantyzmu i pożądania między partnerami.

Wyniki badań wskazują, że w ciągu roku, osoby w przedziale wiekowym 18-29 lat uprawiają seks średnio 112 razy, po trzydziestce liczba ta spada do 86, a po czterdziestce współżyjemy średnio 69 razy. Dlaczego tak mało? Problemem jest fakt, że wcale nie chcemy ze sobą współżyć – na drodze stają nam m.in. rzeczy, które niszczą atmosferę w łóżku.

Rzeczy, które niszczą atmosferę w łóżku

Przemęczenie/przepracowanie

Często w natłoku codziennych obowiązków gubimy gdzieś po drodze swoje libido. Stres, ilość spraw do załatwienia, konflikty w pracy, nieporozumienia rodzinne, a także brak snu negatywnie odbijają się na naszym zdrowiu i powodują złe samopoczucie psychiczne i problemy w łóżku. Jak w tym całym bałaganie odnaleźć swoje seksualne ja? Okazuje się, że dobrym rozwiązaniem na brak czasu na seks lub na jego „bylejakość” jest planowanie zbliżeń. 

Jak temu zaradzić?

Ustal z partnerem/partnerką częstotliwość seksu, jaką chcielibyście/chciałybyście mieć i uwzględnijcie to w swoich planach tygodnia. Dokładnie tak, jak zapisuje się wizytę u fryzjera czy dentysty – zaznaczcie w kalendarzu, w które dni chcecie współżyć. Niech przestrzeganie tych umówionych spotkań stanie się waszym rytuałem. Brak seksu obniża libido i im dłuższe są przerwy pomiędzy zbliżeniami, tym rzadziej odczuwamy ich potrzebę. Dlatego tak ważne jest, by nie wpaść w to błędne koło. Nie wydaje ci się to zbyt romantyczne? Być może na początku będzie to dziwne, ale z czasem stanie się to zupełnie naturalne. Nie oznacza to oczywiście, że macie zakaz zbliżeń poza tymi dniami, im częściej, tym lepiej. Pamiętajcie jednak, aby postawić na jakość, a nie ilość. 

Zobacz także:

Poza planowaniem warto tak zarządzać swoim czasem, by mieć go również na odpoczynek. Wiemy, że brzmi to banalnie, ale zamiast buszować w sklepach internetowych do północy, lepiej położyć się wcześniej spać. 7 godzin snu to absolutne minimum, które potrzebuje organizm, by się zregenerować.

Więcej przeczytasz o tym w tym artykule:

Brak pewności siebie i odpowiedniej higieny

Brak ochoty na seks jest często efektem naszej wewnętrznej blokady. Bez względu na to, co cię trapi, nie pozwól, by jakaś cecha twojego ciała odbierała ci pewność siebie. Dlaczego? Bo w ten sposób stawiasz przed sobą szlaban na czerpanie przyjemności z seksu, zamykasz się na nowe doświadczenia i rezygnujesz z emocjonalnego zbliżenia. Albo zamiast wyluzowania w łóżku, myślisz o swoich udach i tym, czy przypadkiem nie są za duże. Uwierz, twoja druga połówka cieszy się bliskością z tobą i nie zwraca na to uwagi, dopóki ty nie zaczniesz się na tym skupiać. Wtedy magia z seksu może zniknąć. 

Pewność siebie oraz płomień namiętności może skutecznie gasić również brak higieny. Największy problem mamy z palaczami i osobami, które stronią od regularnych pryszniców. Zapach drugiej osoby jest bardzo ważnym elementem wpływającym na naszą atrakcyjność seksualną. Gdy w trakcie pocałunku czujemy posmak popielniczki, ochota na seks przemija w ciągu sekundy. Poza tym palacze mają też kłopoty z uzębieniem: zęby są żółte, często z ubytkami, co też nie dodaje sex-appealu. Co więcej, palenie papierosów może nawet dwukrotnie zwiększać ryzyko pojawienia się zaburzeń erekcji.

Brak komunikacji

Aby mieć dobry seks, trzeba rozmawiać o swoich potrzebach. Nie należy oczekiwać, że druga połówka domyśli się, czego od niej oczekujemy. Niestety ludzie bardzo często mają wyidealizowane wyobrażenia na temat tego, jak powinno wyglądać ich życie erotyczne i przez to umniejszają swoim doznaniom. To bardzo prosta droga do frustracji, która z kolei oddala nas od partnera/partnerki. Otwartość na rozmowy o seksie naprawdę się opłaca, niezależnie od tego, na jakim etapie życia jesteśmy. 

Tylko szczera rozmowa z partnerem umożliwia zaspokajanie wzajemnych potrzeb fizycznych i emocjonalnych, a także pozwala pozbyć się uprzedzeń i kształtuje relacje w związku na długie lata. Jeżeli partnerzy się lubią, darzą zaufaniem i otaczają się wzajemną troską, praca nad poprawą jakości życia seksualnego nie będzie trudna. O ile na początku tej drogi polubią najpierw samych siebie i zadbają o własne zdrowie.

Jak poprawić atmosferę w łóżku?

Do samych zbliżeń warto się po prostu przygotować. Nawet jeśli niekoniecznie odczuwasz potrzebę urozmaicenia seksu, daj sobie szansę na spróbowanie czegoś nowego. Przygotowana na tę okazję seksowna bielizna, zachęcające SMS-y wysłane z samego rana lub erotyczne gadżety podkręcą atmosferę, która dotąd powiewała nudą. Na każde z takich spotkań możecie wybrać inną porę, nowe ekscytujące miejsce, a nawet stroje (lub ich brak). 

Atmosfera w łóżku może obejmować wiele różnych aspektów. Oto kilka sugestii, które mogą pomóc ci ją poprawić:

  • Wymień pościeli na miększą i bardziej estetyczną (np. białą).
  • Stwórz przyjemną atmosferę oświetleniem – użyj świec i lamp z ciepłym światłem, aby stworzyć romantyczną atmosferę.
  • Zadbaj o porządek i czystość w sypialni, a także o odpowiedni zapach – przydadzą ci się olejki eteryczne, świeże kwiaty lub zapachowe świece.
  • Wieczorami włączaj waszą ulubioną muzykę, która pomoże stworzyć odpowiednią atmosferę.

Pamiętaj, że to, co sprawia, że atmosfera w sypialni jest przyjemna, może się różnić w zależności od indywidualnych preferencji i potrzeb partnerów. Najważniejsze jest, abyście oboje czuli się komfortowo.