Jesień to czas zmiany nie tylko w naszych szafach, ale i kosmetyczkach. Pogoda za oknem sprawia, że zmieniają się także potrzeby skóry. Rezygnujemy więc z lekkich kremów BB, produktów rozświetlających i chroniących skórę przez bezlitosnymi promieniami słonecznymi. Chłodniejsza pora roku to dla skóry czas nawilżenia oraz przygotowania na zimę, a co za tym idzie – niskie temperatury, mrozy i chłodne powietrze. Jakie produkty na jesień wybrać, by jak najlepiej zadbać o barierę hydrolipidową? Jednym z nich jest odpowiedni krem na jesień. Przedstawiam wam mojego aktualnego ulubieńca w kosmetyczce, który doskonale sprawdza się jesienną porą.
Muldream All Green Mild Facial Cream – Opis
Krem All Green Mild Facial Cream od marki Muldream to nawilżający krem, przeznaczony do każdego rodzaju skóry, który cechuje się właściwościami kojąco-łagodzącymi. Przeznaczony jest do ochrony skóry przed czynnikami zewnętrznymi, a zwłaszcza przed zanieczyszczeniami. Azjatycka marka zamiast wody wykorzystuje hydrolat z otrębów ryżowych, czyli oryginalny, koreański składnik wpływający na ukojenie, rozświetlenie i głębokie nawilżenie skóry.
Co znajdziemy w składzie kremu?
-
Hydrolat z otrębów ryżowych, który pomaga utrzymać miękkość i elastyczność cery, wyrównuje koloryt, nadaje skórze młodzieńczy blask i nawadnia.
-
Witamina C, która rozświetla, sprawia, że skóra nabiera blasku, staje się jędrna i odzyskuje jednolity koloryt.
-
Adenozyna, która wykazuje działanie anti-aging ,rozluźnia napięcie włókien mięśniowych twarzy redukując zmarszczki mimiczne.
-
Beta-glucan, który neutralizuje wolne rodniki, chroni przed skutkami działania promieniowa UV, wspomaga regenerację zniszczonej skóry Zwiększa stopień nawilżenia skóry, łagodzi podrażnienia, przyspiesza gojenie się ran.
-
Kwas hialuronowy, który nawadnia, działa przeciwrodnikowo i łagodząco, spowalnia starzenie się skóry, łagodzi podrażnienia oraz stany zapalne.
-
Ceramidy i panthenol, które wspomagają odbudowę bariery ochronnej naskórka.
Muldream All Green Mild Facial Cream – Recenzja
Nie od dziś bacznie obserwuję poczynania koreańskich marek, zachęcona opiniami, które głoszą, że azjatycka pielęgnacja czyni cuda. Gdy w moje ręce trafił więc produkt pochodzącej z Korei Południowej marki Muldream Seoul, ochoczo przystąpiłam do testu.
Pierwsze, co rzuca się w oczy to formuła produktu, która na pierwszy rzut oka zwieść może osoby szukające treściwego kremu na jesień, a być może nawet wczesną zimę. Lekka i żelowa, która kojarzyć się może z sezonem wakacyjnym i późnią wiosną, gdy w odstawkę idą bogate konsystencje produktu. Krem marki Muldream Seoul to jednak prawdziwy kompromis pomiędzy super przyjemną formułą i treściowym składem. Widać to już po pierwszym użyciu – kosmetyk nie wchłania się bowiem od razu, potrzebuje kilku minut, by wchłonąć w skórę (w przeciwieństwie do produktów używanych latem). Pozostawia także lekką warstwę ochronną, która bez wątpienia przypadnie do gustu fankom efektu glow.
Jak krem All Green Mild Facial Cream sprawdza się w praktyce? Od razu po nałożeniu przynosi ulgę, uczucie nawodnienia naskórka i ukojenia. Po zastosowaniu skóra jest wyraźnie nawilżona, delikatna i przyjemna w dotyku. Efekt utrzymuje się przez cały dzień – nawet po wielu godzinach skóra jest po prostu miękka. Krem czuć na twarzy, gdy dotyka się cery. Nie jest to jednak nieprzyjemny, tłusty czy lepki filtr.
Zobacz także:
Dodatkowym plusem jest dla mnie dołączenie małej, plastikowej szpatułki, która zapewnia higieniczne pobieranie kosmetyku ze szklanego opakowania. Jest wygodna w użytkowaniu i łatwa w czyszczeniu.
Muldream All Green Mild Facial Cream – Opinie
Kojąco-łagodzący krem od Muldream cieszy się niemałą popularnością w sieci. Skutecznie działanie kosmetyku koreańskiej marki potwierdza wiele opinii zarówno polskich, jak i zagranicznych konsumentek na stronach drogerii internetowych i sklepach multibrandowych.
Mam wrażliwą, naczynkową cerę, skłonną do zapychania przez kremy. Muldream kupiłam na promocji za jakieś 50-60 zł w nadziei, że znajdę krem odpowiedni na nadchodzącą jesień. Używam go już teraz i uważam, że jest świetny:) Nie zapycha, nie zostawia tłustego filmu, jest bezzapachowy (co bardzo lubię w kremach) i nie tworzy mi na twarzy nowych problemów skórnych . Jak najbardziej na plus, polecam – napisała na stronie wizaż.pl użytkowniczka, która jako zaletę podała przede wszystkim nawilżenie.
Krem jest treściwy, a ja uwielbiam to w kremach do twarzy, jest bezzapachowy. Zamknięty w fajnym solidnym, szklanym słoiczku z plastikową zakrętką. Ogólnie ten krem jest wybawieniem dla mojej cery. Mam cerę mieszaną ale czasami jest też wrażliwa na niektóre kosmetyki. Bardzo go lubię i jeśli kosztuje ponad 60 zł, to uważam, że jest wart tej ceny bo jest naprawdę dobry. Cera jest nawilżona, bez podrażnień i zatkanych porów. Stał się moim wybawieniem po kilku nieudanych zakupach. I jest z Korei! :) – napisała Katherina369, która szczególnie chwali sobie działanie produktu.
Lekki, kremowy, dobrze się wchłania i napina buzię. Skóra jest rozświetlona, nawilżona i zdrowo wygląda. Opakowanie wydaje się niewielkie, ale krem wystarcza na dłuższy czas – napisała Beata na stronie drogerii internetowej Hebe.