Pielęgnacja przeciwstarzeniowa to skomplikowana sprawa. Marki beauty prześcigają się w sloganach, zapewniających o skuteczności działania ich produktów, redukcji zmarszczek, wygładzeniu i ujędrnieniu skóry. Jednak nie wszystkie dotrzymują składnych obietnic. Nie istnieje magiczny krem, dzięki któremu pozbędziemy się wszystkich zmarszczek, a nasza skóra odmłodnieje nagle o kilka lat. O cerę należy dbać systematycznie i najlepiej zacząć kurację anti aging jak najwcześniej, ponieważ skóra traci zdolność do regeneracji już w okolicach 25. roku życia. Starzenie się to złożony proces i mimo tego, że pierwsze zmarszczki pojawiają się później, ich ilość zależy od uwarunkowań genetycznych, stylu życia i pielęgnacji. W związku z tym ja zainteresowałam się tematem już teraz i mając 28 lat stosuję produkty przeciwstarzeniowe. 

Od dłuższego czasu jestem wierna marce BasicLab ze względu na nowoczesne formuły i wysoką jakość kosmetyków z zawartością składników aktywnych w odpowiednich stężeniach. Moja skóra nigdy nie była w lepszym stanie, a większość produktów na mojej półce jest właśnie z metką BasicLab. Niedawno w ofercie marki pojawiło się nowe serum ujędrniające, które musiałam przetestować. I po raz kolejny nie zawiodłam się. Co więcej, rezultaty przeszły moje najśmielsze oczekiwania. 

Serum ujędrniające BasicLab z sekretnym składnikiem przeciwstarzeniowym 

Zanim sięgnęłam po serum ujędrniające BasicLab, przeprowadziłam małe śledztwo na temat głównego składnika występującego w tym produkcie. Chodzi o peptydy miedziowe, zawierające trzy aminkokwasy, które naturalnie występują w naszym organizmie. Okazało się, że wraz z upływem czasu ich ilość spada, co przekłada się na widoczne oznaki starzenia, takie jak zmarszczki, utrata jędrności, naturalnego blasku i suchość skóry. Dlatego 0,5% zawartości peptydów miedzianych i neuropeptydów w serum BasicLab to antidotum spowalniające proces powstawania zmarszczek i wypełniające te, które już istnieją. 

W jaki sposób działają peptydy? Wspierają syntezę kolagenu i elastyny, odpowiedzialnych za jędrność i elastyczność cery. Poprawiają strukturę skóry, dzięki czemu zmniejszają głębokość i długość zmarszczek. Działają również prewencyjnie, blokując impulsy, wywołujące skurcz mięśni. Dzięki temu zapobiegają tworzeniu się i pogłębianiu zmarszczek, a także chronią włókna kolagenowe przed zniszczeniem. Brzmi jak opis zabiegu w salonie piękności? Cóż, to faktycznie zabieg, ale zamknięty w buteleczce serum ujędrniającego.

Serum ujędrniające 0,5% czystych peptydów miedziowych BasicLab – opis

Oprócz wymienionych wyżej peptydów, serum ujędrniające BasicLab zawiera 10% kompleksu czynników wzrostu, który przyśpiesza regenerację naskórka i zmniejsza negatywne skutki stresu oksydacyjnego. Ma w składzie również kwas hialuronowy, odpowiedzialny za głębokie nawilżenie i dbanie o odpowiedni poziom nawodnienia skóry. Ten element wspomaga również kurację przeciwstarzeniową. 

Serum ma wygodną pipetę, za pomocą której nakładam produkt na dłonie (z uwagi na higieniczny aspekt nie powinno się dotykać pipetą skóry) i delikatnie wklepuję na twarz, szyję i dekolt. Pierwsze wrażenie to napięta i super gładka cera. Po regularnym stosowaniu kosmetyku BasicLab zauważyłam wygładzone zmarszczki na czole i wokół ust. Co więcej, na mojej twarzy nie pojawiają się wypryski, jest również bardziej odporna na czynniki zewnętrzne, takie jak np. wiatr, który potrafił podrażnić moją wrażliwą skórę. 

Serum ujędrniające 0,5% czystych peptydów miedziowych BasicLab – opinie

Co o serum ujędrniającym BasicLab z peptydami twierdzą inne osoby, które miały szansę przetestować ten kosmetyk? Wszystkie jesteśmy podobnego zdania i uważamy, że produkt jest absolutnym hitem! Poniżej znajdziecie kilka fragmentów recenzji internautek, zamieszczonych na oficjalnej stronie marki oraz na portalu wizaz.pl. 

Zobacz także:

Serum jest fantastyczne. W bardzo krótkim czasie można zauważyć efekty. Skóra jest od razu bardzo dobrze nawilżona, a już po okm dwóch tygodniach staje się zauważalnie gładsza. I to widać w obrębie zmarszczek mimicznych. Skóra staje się taka jędrna, elastyczna, a zmarszczki są wypłaszczone. Do tego koloryt skóry jest pięknie wyrównany, a twarz aż promienieje.

Bardziej zaawansowane efekty, takie jak poprawienie elastyczność skóry twarzy oraz wypełnienie drobnych zmarszczek zauważyłam tak naprawdę po około tygodniu codziennego stosowania. Z dnia na dzień widziałam jak moja skóra się zmienia. To niesamowite. Pierwszy raz spotkałam się z serum, które działa tak szybko. Skóra jest gładka, ładnie napięta, jędrna, zmarszczki zniknęły. Wszelkie oznaki starzenia po prostu zniknęły. Stojąc przed lustrem zapytałam się w w myślach "czy to serum idealne?". Z pewnością w połączeniu z innymi produktami odpowiadającymi potrzebom mojej skóry jest to produktów spełniający swoje zadanie. Zostanie ze mną na długo.

Zużywam już drugą buteleczkę i jestem bardzo zadowolona z rezultatów. Widocznie zmniejszyły się zmarszczki i skóra jest bardziej napięta. Peptyd miedziowy zostanie ze mną już na zawsze ;) 

Jestem w szoku...te serum naprawdę robi magię na mojej twarzy.. Razem z serum z witam. C Drugi tydzień użytkowania a już widzę efekty... Skóra napięta, wypoczęta.

Mam cerę dojrzałą, wrażliwą, z tendencją do przesuszenia. Serum stosuję od miesiąca i zaczynam widzieć pozytywną zmianę elastyczności skóry, spłycenie drobnych zmarszczek. Kosmetyk ma lekką, żelową formę, wchłania się szybko i od razu zostawia gładką, napiętą skórę. Nie zauważyłam podrażnienia, czy tzw. zapychania.