Czy szafa redaktorki mody musi uwzględniać wszystkie basiki? Jeżeli tak, to mojej w takim razie nie można taką nazwać. Jestem jednak przekonana, że każda z nas nawet jeżeli ma świadomość ich potencjału, to stawia na coś zupełnie innego – własny styl. Ten natomiast stale ewoluuje i pozwala odkrywać kolejne elementy garderoby. Modowe perełki można znaleźć natomiast nie tylko w szafach minimalistek, ale również maksymalistek. Nigdy zatem nie wiadomo, co jako następne trafi do garderoby i stylizacji. Moje ostatnie odkrycie jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Dotyczy ono bowiem najprostszego i najbardziej podstawowego ubrania, które jednak tak się złożyło, że wcześniej nie trafiło do mojej szafy. Mowa o białym topie. Prosta koszulka na ramiączkach zachwyca mnie od kilku miesięcy. Myśl, że moda wciąż mnie zaskakuje i to za sprawą tak oczywistego modelu, sprawia, że jeszcze bardziej lubię ją nie tylko jako sposób na życie, ale i jedną z wielu pasji.

Biały top moim odkryciem sezonu

Nie będę się wcale wypierać, że moja szafa pęka w szwach i jest w niej znacznie więcej ubrań, niż potrzebuję . Doskonale zdaję sobie z tego sprawę i regularnie staram się pomniejszać zbiór, a nie powiększać go. Zdarza się jednak i tak, że czasami trafia do niej coś nowego. Kluczowe podczas zakupów jest dla mnie skupienie się na własnym stylu i potrzebach, a nie trendach z wybiegów. Dzięki temu od lat nie dołączyła do mojej szafy żadna rzecz, z którą chciałabym się rozstać i ją odsprzedać lub oddać komuś. Większość z nich nie jest typowymi basikami. W końcu jestem midimalistką. Wśród nowości z tego roku jest sweter w koniki morskie Samsoe Samsoe, kolczyki w kształcie ryb Bimba Y Lola czy ręcznie zrobiona na szydełku przez moją mamę torebką z kwiatami 3D. Wszystkie te rzeczy idealnie wpisują się w mój styl i w moich oczach są ponadczasowe. Wśród nich jest jednak też ubranie, o którym mogę powiedzieć, że jest nieśmiertelne nie tylko dla mnie, ale pewnie dla większości osób. Mowa bowiem o białym topie.

Co takiego ma w sobie biały top?

Nie wiem, czy ktoś jeszcze zastanawia się, co takiego ma w sobie biały top, że w wielu szafach ma zagwarantowane miejsce. Jestem jednak na świeżo z moim odkryciem najbardziej oczywistego z oczywistych elementów garderoby, więc postaram się odpowiedzieć. W mojej szafie jest sporo białych rzeczy. Nie brakuje też prostych topów na ramiączkach. Jak to się zatem stało, że te dwie cechy wcześniej nie spotkały się w jednym modelu? Przede wszystkim wychodzi tu moje podejście do basików, które są, bo są i tyle. Nie robią na mnie specjalnego wrażenia i sięgam po nie, kiedy wyraźnie zachodzi taki potrzeba. Skoro miałam już białe T-shirty, to po co była mi tak bliska im alternatywa? Widocznie nie potrafiłam znaleźć żadnego uzasadnienia. Okazuje się jednak, że był to błąd. Uważam tak przede wszystkim z jednego powodu. W szafie mam mnóstwo spodni z szerokimi nogawkami. Dobrze zatem jest łączyć je z dopasowaną górą. Luźne T-shirt w żaden sposób nie spełniają tego kryterium. Dlatego biały top był swego rodzaju objawieniem. W dodatku kolor dał mi pewność, że będzie pasował do wszystkiego bez wyjątku. Na próbę kupiłam też czarny i ten wcale nie zrobił na mnie wrażenia. Noszę go od czasu do czasu. Biel, prosta forma i dopasowany fason sprawiają, że ten element garderoby jednocześnie świetnie wygląda i pasuje do wszystkiego.

Gdzie kupić biały top?

Dobra wiadomość dla wszystkich osób, które tak jak ja chcą odkrywać potencjał białego topu, ale też dla wszystkich, którzy już doskonale go znają i chcą po prostu kupić kolejny, jest taka, że można go kupić w większości marek odzieżowym. Moja przygoda z tym elementem garderoby zaczęła się od koszulki Levi’s. Prosty model na szerszych ramiączkach z prążkowanego materiału to totalny klasyk. Z czasem kupiłam jeszcze biały top z dekoltem halter w Zarze. Staram się omijać sieciówki szerokimi łukiem, ale nie można im odmówić tego, że mają duży wybór świetnych basików. Z tego powodu biały top dla siebie można znaleźć w wielu z nich. Oferują je chociażby COS, H&M czy Mango. Dodatkowo można je znaleźć także w kolekcji polskich marek. Wystarczy sprawdzić, co akurat w swoich kolekcjach ma Hibou, Muuv Apparel czy 303 Avenue. Tak oczywiste ubrania jak białe topy można też zobaczyć na wybiegach podczas tygodni mody. Na ten sezon lansowali je między innymi Michael Kors, The Row, Coperni i Loewe.