Jennette McCurdy: życie z bajki okazało się koszmarem

Jennette McCurdy zyskała międzynarodową sławę w 2007 roku, gdy jako 15-latka zagrała Sam Puckett w szalenie popularnym w Stanach Zjednoczonych sitcomie Nickelodeon „iCarly” (2007-2012).  Rola przyniosła jej między innymi cztery nagrody Kids Choice Awards oraz sławę, o jakiej niejeden dzieciak może tylko pomarzyć.

Po udziale w spin-offie „iCarly”, serialu „Sam & Cat” (2013-2014), w którym wystąpiła razem z Arianą Grande, McCurdy zakończyła współpracę ze stacją. Potem wystąpiła w wielu innych produkcjach telewizyjnych, m.in. „Malcolm in the Middle (2003–2005)”, Lincoln Heights (2007), i Victorious (2012). Następnie wyprodukowała, napisała i zagrała w swoim serialu internetowym „What's Next for Sarah?” (2014) oraz wystąpiła w stworzonym przez siebie serialu science-fiction „Between” (2015–2016).

Jej twarz była znana na całym świecie, media rozpisywały się o jej pełnym sukcesów życiu, które zdawało się przypominać bajkę. Tymczasem nagle gwiazda zniknęła z show biznesu. Teraz poznaliśmy i poznałyśmy powód.

Jennette McCurdy: matka terroryzowała ją latami

Okazuje się, że życie Jennette McCurdy bardziej niż bajkę przypominało koszmar. Matka dziewczyny, Debra, zafundowała jej prawdziwe piekło, co 30-letnia obecnie aktorka opisała w swojej autobiografii. Książka, która za oceanem ujrzała światło dzienne 9 sierpnia, otrzymała mocny tytuł „Cieszę się, że moja matka umarła” (pozycja na razie nie ma polskiego wydawcy).

Debra – opisuje Jennette – bardzo chciała zostać aktorką, jednak nie odniosła na tym polu żadnych sukcesów. Za wszelką więc cenę dążyła do tego, by jej marzenia zrealizowała córka. Zmuszała ją do grania, odkąd dziewczynka skończyła 6 lat. Szantażowała ją emocjonalnie i urządzała histeryczne sceny, gdy ta chciała zrezygnować z aktorstwa. Ale nie to jest najgorsze w tej historii.

Jak po latach opowiada McCurdy, matka notorycznie i bez żadnych zahamowań przekraczała wszystkie jej granice. Do 12. roku życia myła córce włosy, goliła jej nogi, a także regularnie wykonywała „badania piersi i pochwy w celu wykrycia guzów”. Gdy dziewczynka miała 2 lata, jej rodzicielka zachorowała na raka piersi, krępującymi badaniami rzekomo chciała jak najwcześniej wykryć potencjalny nowotwór u dziecka.

Kiedy ciało nastoletniej Jennette zaczęło się zmieniać, Debra wpadła w obsesję pilnowania jej wagi. Obawiała się, że jeśli córka przytyje, nie będzie otrzymywać nowych ról. Zmuszała ją więc do ograniczania kalorii, co doprowadziło dziewczynę do zaburzeń odżywiania: anoreksji i bulimii.

Zobacz także:

Dorastając, aktorka chciała wyzwolić się spod opresyjnej władzy swej opiekunki. W odpowiedzi – opowiada autorka książki „Cieszę się, że moja matka umarła”– kobieta wyzywała ją od dziwek i potworów, ale też próbowała ją skompromitować i zniszczyć jej wizerunek w sieci. Jak podkreśla Jennette, jej bracia mieli świadomość krzywdy, której doznaje, ale sami również być sterroryzowani przez matkę.  

Choć McCurdy przez lata żyła w strachu przed Debrą, była głęboko przekonana o tym, że jej relacja z matką była szczególna, niepowtarzalna. Dopiero po śmierci opiekunki w 2013 roku gwiazda zdecydowała się na terapię i po latach nauczyła się zauważać nadużycia, których doświadczyła ze strony rodzicielki.

Bardzo się starała, by utrzymać naszą relację w tajemnicy. Teraz wiem, że to było warunkowanie, ale w tym czasie myślałam: „mama i ja mamy wyjątkową więź”. To właśnie robiła mi mama –  tyle że to nie była przyjaźń. To było znęcanie się – mówiła aktorka przy okazji promocji swojej autobiografii.