Kiedyś były suche, grubo zmielone i pozbawione jakichkolwiek właściwości odżywczych. Ich głównym zadaniem było zmatowienie skóry i przedłużenie trwałości makijażu. Na szczęście kosmetologia w ostatnich latach bardzo się rozwinęła, a coraz więcej marek proponuje nam pudry o właściwościach pielęgnacyjnych. W ich składach najczęściej możemy znaleźć kwas hialuronowy, oleje i olejki, wyciągi z roślin, algi czy kolagen. Ważna jest także ich formuła. Jeśli chcemy uniknąć podkreślonych skórek i przesuszenia po użyciu pudru, warto sięgać po delikatne, drobno zmielone produkty o jedwabiście gładkiej konsystencji. Świetnym przykładem jest tu chociażby kultowy już puder Laura Mercier.

Osoby o bardzo przesuszonych skórach powinny też zastanowić się nad techniką nakładania pudru. Przy użyciu pędzla nie pocieraj twarzy zbyt mocno w różnych kierunkach, ponieważ może to powodować tarcie o skórę, które spowodujące jeszcze większe łuszczenie – radziła amerykańska makijażystka gwiazd Billie Gene. Zamiast chaotycznego omiatania skóry zdecydowanie lepiej sprawdzą się delikatne ruchy skierowane w jedną stronę (najlepiej ku dołowi). Możesz też użyć wilgotnej gąbeczki lub dobrej jakości puszka.

A na jakie pudry nawilżające warto zwrócić uwagę? Nasza redakcja wybrała 4 najlepsze kosmetyki z tej kategorii.

Pudry nawilżające: Dr Irena Eris Illuminating Loose Powder

To przebadany dermatologicznie puder, który może być stosowany do każdego typu skóry, jednak szczególnie dobrze spisuje się w przypadku cer suchych i dojrzałych. Ma postać drobno zmielonego pyłku, który przyjemnie otula twarz i daje uczucie komfortu na wiele godzin. Natychmiast po aplikacji stapia się ze skórą, zapewniając niezwykle naturalne wykończenie. Puder lekko rozświetla cerę, dając efekt wypoczętej, świeżej i odmłodzonej twarzy.

Jego formuła została uzupełniona o wyciąg z oleju acai, który nie tylko nawilża skórę, ale także – co zostało potwierdzone  w badaniach – ma właściwości antyoksydacyjne i może redukować zmarszczki.

Pudry nawilżające: Eveline Variete Hydra Loose Powder

To jeden z tych wyjątkowych kosmetyków, które trudno podrobić. Co w nim niezwykłego? Daje przyjemne uczucie chłodzenia, wilgoci i miłego ukojenia skóry. Zupełnie tak, jakby ktoś właśnie nałożył nam na twarz maseczkę Ma satynowe wykończenie, a po aplikacji na skórę daje efekt wygładzenia oraz rozmycia rozszerzonych porów i zmarszczek. Nie wchodzi w załamania, można się nawet pokusić o nałożenie go pod oczy. Dodatkowo utrzymuje makijaż na swoim miejscu przez cały dzień i nadaje się do ewentualnych poprawek.

A co ze składnikami pielęgnacyjnymi? Zaskoczeniem jest niacynamid, który jest silnym antyoksydantem, łagodzi podrażnienia i koi skórę. Poprawia też koloryt cery oraz ma właściwości przeciwzapalne, co powinno ucieszyć osoby o cerach trądzikowych. Dodatkowe nawilżenie zapewnia kwas hialuronowy.

Zobacz także:

Pudry nawilżające: LUMENE Sheer Finish

Transparentny puder fińskiej marki kosmetycznej, którą pokochały Skandynawki, a następnie cała Europa. Sprawdzi się w przypadku cer suchych, chociaż powinny być z niego zadowolone także osoby o tłustych cerach trądzikowych wysuszonych przez kuracje. Absorbuje nadmiar sebum i pozwala na uzyskanie naturalnego matu, jednocześnie nie przesuszając skóry. Jest ultralekki, nie podkreśla suchych skórek ani uwypuklonych wyprysków – wręcz przeciwnie, optycznie je wygładza.

W składzie pudru znajduje się ekstrakt z maliny moroszki, który nawilża, koi i uelastycznia cerę. Jest także antyoksydantem spowalniającym procesy starzenia się skóry. Zawarty w pudrze hialuronian sodu to z kolei pochodna kwasu hialuronowego, która ma właściwości higroskopijne. Oznacza to, że przyciąga i trwale wiąże cząsteczki wody w tkance, a co za tym idzie, mocno nawilża skórę.

Pudry nawilżające: Paese Glowing Powder Mgła Pudrowa

Propozycja dla osób lubiących kompaktowe pudry prasowane. „Mgła pudrowa” polskiej marki Paese zapewnia mocne rozświetlenie, a w połączeniu z odpowiednim podkładem da modny efekt „glossy skin”. Świetnie spisuje się także nałożony na dekolt czy obojczyki. Jest mięciutki, co można poczuć pod palcami. Bardzo dobrze wtapia się w skórę, wyraźnie ją wygładza, nie podkreśla suchych skórek czy porów i nie wchodzi w zmarszczki. Występuje w 3 wariantach kolorystycznych: dwóch neutralnych i jednym ciepłym. 

W jego składzie znajdziemy aż 7 uważnie wyselekcjonowanych ekstraktów o właściwościach nawilżających, odmładzających i kojących: wyciąg z kwiatu gorzkiej pomarańczy (neroli), ekstrakt z kwiatów jaśminu, olejek lawendowy, ekstrakt z korzenia piwonii białej, wyciąg z kwiatu wiśni piłkowanej, ekstrakt z kwiatów czarnego bzu i ekstrakt z kwiatów róży damasceńskiej. Całkiem nieźle jak na puder, prawda?